Auto w teren

09 Lis 2010, 17:05

Witam, piszę w imieniu wujka. Wujek chce kupić jakieś auto które poradzi sobie na niezbyt wymgającym terenie, wyjazd na ryby itp głownie będzie jeździło po podkarpaciu. Problemem jest cena, wujek chce kupić auto do 25 tys. da się w tej cenie wyrwać coś fajnego? co byście polecali?, ja się kompletnie nie znam na autach terenowych.

09 Lis 2010, 17:48

Mitsu Pajero II generacji
Isuzu Trooper/Opel Monterey
Isuzu Rodeo
LR Discovery (cyseta

)
starsza Toyota LJ70 (bo na 80 bedzie mało i trudno o przyzwoity stan)

10 Lis 2010, 13:58

może jakiś subarak. one standardowo mają 4x4 a przy tym wyglądają jak normalne auta. W lekki teren idealne.

10 Lis 2010, 17:57

Toyota 4Runner

10 Lis 2010, 18:13

Pajero 2 Suzuki Vitara Terrano 2 może jakiś Land Rover

11 Lis 2010, 07:34

Każde z tych większych w dobrym stanie. A najlepiej to Patrol Y60 4.2 A42 High Roof Station Wagon czy jakoś tak...miejsca w środku od groma i na sprzęt i na ubrania...i wujek jadąc na nockę podjeżdża pod brzeg otwiera te mniejsze drzwi od bagażnika i łowi...leżąc w ciepłym śpiworku i sącząc browar

11 Lis 2010, 08:19

Pajero 2 - bardzo dobry wybór. Ojczym go miał i często nim jeździłem

Bardzo fajne auto. Gdy się włączy 4x4 to w ogóle miód!
Ewentualnie proponuję także ze stajni Mitsubishi a dokładniej L200 - jest to pick-up, lecz także z 4x4. Jest zbudowany na ramie i łudząco w środku przypominający Pajero

) Pick-up'a można odliczyć od podatku (22% wartości zakupu, przy 25k zł wróci mu się około 5 tysięcy

) oraz paliwo, także 22%.
Nasze L200 kupiliśmy za 23 z groszami brutto, tylko, że miało walnięty prawy bot (błotnik, zderzak, felga).

12 Lis 2010, 21:31

subaru w teren si enie nadaje nawet ten najlżejszy

pikapy się nadają na budowe albo do przewozu FVAT

12 Lis 2010, 21:37

pocieszny napisał(a):subaru w teren si enie nadaje nawet ten najlżejszy
pikapy się nadają na budowe albo do przewozu FVAT

Nadają nie nadają, juz raz o tym na forum pisalismy. Kiedys Foresterem wyciagałem kolege w Terano który nie przejechał tam gdzie ja przejechałem, fakt ze terano to nie jakas specjalna terenówka ale moze byc. Ja sie nie kłoce ze Forester to auto terenowe bo nigdy nim nie bedzie, nawet sama nazwa Forester ( Leśnik ) mówi sama za siebie, ale to auto sobie dosc dzielnie radzi na bocznych drogach polach, przejezdzalem nim przez wode któa sie wlewała prawie na maske, jezdzilem nim po plaży, po błocie na jakies 30cm głebokosci. Na rybki, do lasu idealny:)

12 Lis 2010, 21:45

MajkPZM napisał(a): polach... po plaży

i za to powinieneś dostać takie kolegium co by se to subaru sprzedać na pokrycie...

szkoda słów

co do "terenowości" subaru, to polna droga to droga, nawet jak ma kałuże po 30cm

jak ma koleiny to wisisz i kwiczysz i wołasz Pana Zdzisia z C330 co by zwlókł a potem zbierasz co odpadło i jedziesz do ASO. forek to jest dobry na dojazd do domu jak sie ma w zimie pod górek a nie w teren, przejazd przez wode zależy jedynie od tego gdzie masz wlot powietrza i pod maske to na pewno nie było bo już byś korbowody wymieniał

pitu pitu nie wmawiaj ludziom że lekko podniesione kombi to zajebisty samochód w teren, masz ok, ciesz się ale nie pisz bzdur bo aż się płakać chce

12 Lis 2010, 21:51

Ty jednak nie potrafisz czytac ze zrozumienem:)

Plażach miałem na myśli piasku, nie chodziło mi bynajmniej o taką plaże przy morzu

A pola to dla mnie poprostu bezdroża.

12 Lis 2010, 22:15

MajkPZM napisał(a):Ty jednak nie potrafisz czytac ze zrozumienem:)

Plażach miałem na myśli piasku, nie chodziło mi bynajmniej o taką plaże przy morzu

A pola to dla mnie poprostu bezdroża.

czytać, zwłaszcza ze zrozumieniem potrafię, o moją edukację możesz być spokojny
wróżką nikt nie jest, plaża to plaża a pole to pole, jak sie nie umiesz wyrazić to nie pisz, zamiast pisać głupoty

12 Lis 2010, 22:34

Pocieszny wyluzuj

Teren a teren to jest różnica i każdy o tym wie. Ja sam raz przejechałem swoim T4 przez kawałek polnej drogi rozwalonej przez ciągniki w którą nawaliło deszczu - czyli pospolite błotko. Byłem pewny że nie przejadę, bo z T4 to taka terenówka jak z koziej d**y trąbka, chciałem tylko zobaczyć jak głęboko wpadnę zanim się całkiem zawiesi. A ku mojemu zdziwieniu trochę kopiąc przejechałem na drugą stronę. Po zderzak sięgało ale jakoś przebrnęło, do dziś się dziwie. Ale to jednorazowy przejazd był. Więcej nie próbuję takich wyczynów

Najlepsze było to, że godzinę później utopiłem tam traktor

Co do samego Forestera to widziałem dwa razy kolesia w lesie jak się woził i przyznam, że całkiem dobre wrażenie na mnie zrobił, przez błotko radził sobie znacznie lepiej niż się spodziewałem. Nie mam natomiast porównania jak radzi sobie np. taki Patrol czy Trooper.

12 Lis 2010, 22:36

pocieszny napisał(a):
MajkPZM napisał(a):Ty jednak nie potrafisz czytac ze zrozumienem:)

Plażach miałem na myśli piasku, nie chodziło mi bynajmniej o taką plaże przy morzu

A pola to dla mnie poprostu bezdroża.

czytać, zwłaszcza ze zrozumieniem potrafię, o moją edukację możesz być spokojny
wróżką nikt nie jest, plaża to plaża a pole to pole, jak sie nie umiesz wyrazić to nie pisz, zamiast pisać głupoty

Akurat to z tym czytaniem odnosiło się do tego:

Ja sie nie kłoce ze Forester to auto terenowe bo nigdy nim nie bedzie, nawet sama nazwa Forester ( Leśnik ) mówi sama za siebie, ale to auto sobie dosc dzielnie radzi na bocznych drogach polach

pitu pitu nie wmawiaj ludziom że lekko podniesione kombi to zajebisty samochód w teren

Ja się o Twoją edukacje martwic nie musze, ale może Ty powinienes się troche podciągnąc?

13 Lis 2010, 09:43

ja wiem że nawet maluchem sie da

ale jednorazowe przejechanie przez coś, albo jazda od czasu do czasu skutkująca wymianą połowy podzespołów, to nie jest jazda tylko katowanie auta, po to ktoś wymyślił terenówki, z nadwymiarową wytrzymałością żeby spokojnie przez bagno przejechać,
a co do terenu, to w liku poniżej jest droga, a nie teren

zupełnie normalna rzecz na którą można trafić jadąc pierwszą lepszą drogą po niewielkim deszczu,

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]