26 Lut 2009, 21:23
Z tego co wymieniłeś, brałbym A6. To właśnie 1.9 tdi jest nie do zdarcia, gorzej jest z 2.5 tdi. Czy silnik jest za mały? Jeśli chcesz jeździć dynamicznie, to może być za mały. Jednak do zwykłej, codziennej jazdy wystarczy. Myślę, że nie powinien się męczyć przy 120 w trasie.
A6 to jak do tej pory jedyna bryka, która komfortem jazdy dorównała, jeśli nie przewyższyła moją starą Omegę A. Mój tata ma Toyotę Avensis 2006r. i Toyota nie ma szans w porównaniu do tych dwóch. D4D nie do zdarcia? Nie powiedziałbym. To dobre silniki, dość dynamiczne i kulturalne, ale mój tata miał już przy kilkunastu tysiącach kilometrów wymieniany intercooler. Być może w starszych Avensisach było lepiej.
Niezłym wyborem będzie też Mercedes.
Volvo bym raczej odradzał, zwłaszcza S40. Z Volvo to jest tak, że im niższy model, tym mniej w nim "szwedzkości", a więcej Renówki i Mitsubishi. Nie wiem jak jest z S60, natomiast V70 i S80 to niesamowite samochody, ale... ceny części są kosmiczne.