Samochód przyszłości będzie na stałe podłączony do sieci, tak jak każdy smartfon i laptop, co zrodzi potrzebę podpisania z producentem porozumienia o udostępnianiu danych. Współczesny użytkownik elektronicznych narzędzi komunikacji powinien doskonale zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie wiąże się z dzieleniem się osobistymi informacjami za pośrednictwem sieci. Niestety ostatni wyciek intymnych zdjęć celebrytek z Hollywood pokazuje, że dwadzieścia lat Internetu nie nauczyło nas jeszcze, że żadne dane nie mogą być stuprocentowo bezpieczne. Użytkownik auta podłączonego do sieci może sobie nie zdawać sprawy z tego, ile przydatnych informacji generuje jako kierowca.
[link do mFind wygasł]Urszula Zimnoch