320l w lanosie sedan nie jest moze powalające, ale coś za coś - chcesz auto tanie w utrzymaniu.
Zresztą - ile razy w roku jezdzisz z pełnym bagaznikiem? Nam ostatnio wypadł wyjazd w 5 osób lanim do wrocka na tydzien (kazdy musial wziac bagaze) i dalo sie zapakować, trzeba po prostu logistycznie rozplanowac bagaże
![Wink ;)]()
Tym bardziej, że ludzie mieli niespodziankę, bo mysleli ze jedziemy sebringiem a tu psikus i połowę mniejszym lanosem. Ja do sedana nigdy nie miałem problemu się spakować, w poldasie nie raz sie woziło całe szafy wiec tu tym bardziej nie rozumiem istoty problemu.
Wybrzydzac mozesz jak bedziesz miał odłożone 30-50 tyś, za małą kase nie ma co cudować i się bierze co jest, a nie ukrywajmy - lanos to jedna z ciekawszych opcji aut <5 tyś, cokolwiek by ktoś nie powiedział to są to wozy chyba najtańsze w utrzymaniu, które zapewniają sensowny komfort podróży (zeby nie było, że jeżdze lanim i go wciskam na siłę - ale po prostu oceniam sprawe obiektywnie, 99% posiadaczy ktorzy maja albo mieli lanosa powiedza to samo, najczęściej psioczą ludzie, którzy tym autem nigdy nie jeździli).
Prestiż marki nie powala, ale za to mamy całkiem fajną cenę - bo gdyby to było auto z logiem VW na masce pewnie dzisiaj kasowaliby po 10 koła za najtańsze egzemplarze.