Auto "ze sportowym zacięciem" do 5tys jako drugi samochód

09 Maj 2014, 19:35

jiGsaw napisał(a):No tak, tylko robienie blacharki i szukanie niepognitych gratów do paseo może mocno wpłynąć na koszty utrzymania... niestety to stary Japończyk, poza tym to ciekawa opcja (szkoda, że tak mało ich jeździ, bo to psuje tutaj dużo)

Z tą rdzą przesadzasz bo paseo nie rdzewieje...tzn: nie rdzewieje

Moja już ma lakier wyblakły i nie ma żadanych oznak korozji... poza miejscem uszkodzenia drzwi w dalekiej przeszłości.

Zresztą mogę Ci zrobić sesje zdjeciową auta JDM z 93r które stoi rozebrane i nadpalone od lata 2013r i mojej paseo która nigdy nie była garażowana.

Sądzę że 100 razy szybciej znajdziesz nie pordzewiałe graty do paseo niż nie zajechany driftowóz z najtańszej półki.

09 Maj 2014, 19:49

AmatorWrazen - zdaj sobie po prostu sprawę, ze jak będziesz się wyglupial to szybciej wyjedziesz z zakrętu FWD, które jest podsterowne i masz na przedniej osi przeciętnie 70% masy auta. Kwestia to jechać z glową i dostosować prędkość do warunków, nawierzchni, stanu auta i co ważne OPON jakie się ma, to podstawa w RWD.

szybki - możesz mieć rację, tym bardziej, że porozbijane E36 z przebiegami pół bańki też gniją, a takich nie brakuje, z paseo może być lepsza statystyka pod tym względem.

09 Maj 2014, 20:08

Ja się dba to się ma, już wiele razy pisałem o mojej Astrze z 95r, Mondeo 99 czy nawet Uno..

EDIT

szybki napisał(a):Zresztą mogę Ci zrobić sesje zdjeciową auta JDM z 93r które stoi rozebrane i nadpalone od lata 2013r i mojej paseo która nigdy nie była garażowana.

Rób tą sesje bo jestem ciekawy jak ta Twoja Paseo wygląda

09 Maj 2014, 22:18

Zobacz te e30:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] wygląda nie najgorzej jak na tą cenę, może ma jeszcze nawet podłogę

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] wieje tandetą ale na zabawkę może się nadać

Domniemywam, że blacharsko może być srednio... ale jak są w stanie nie zagrażającym bezpieczeństwu to do zabawy jak znalazł

09 Maj 2014, 22:22

Nie no kirin tym pomarańczowym to żeś dowalił

09 Maj 2014, 22:38

kon146 napisał(a):Nie no kirin tym pomarańczowym to żeś dowalił

Wygląda jak wygląda ale może dostarczać konkretną frajdę z jazdy

Bo te wszystkie paseo itp niewątpliwie będą w lepszym stanie ale dadzą tylko namiastkę prawdziwej frajdy

09 Maj 2014, 23:15

Ta pomarańczowa na blachach z mojego miasta i że ja jej nie widziałem

09 Maj 2014, 23:26

Różnica w koniach jest tylko czy połowa już nie zdechla jak auto tak wygląda?

Szkoda takich klasyków choć ta czerwona jeszcze można by uratować. Zrobić ten przód, ściągnąć te naklejki, wydech i juz w miarę okej

09 Maj 2014, 23:37

kon146 napisał(a):Różnica w koniach jest tylko czy połowa już nie zdechla jak auto tak wygląda?

,, Duża szóstka" to silnik prawie niezniszczalny

coś tam pewnie zdechło ale większość stada na pewno ocalała

10 Maj 2014, 01:42

kirin88 napisał(a):Bo te wszystkie paseo itp niewątpliwie będą w lepszym stanie ale dadzą tylko namiastkę prawdziwej frajdy

Paseo jest zwykłym autem za śmieszne pieniądze jadącym ciut szybciej a takie e30 z serii swap ulep zawsze działa jak kawa

czyli dreszczyk emocji dojadę czy nie dojadę...

kirin88 Złożyłbyś jadącego swapa za 5k??? i to na zdrowej budzie e30???

Panowie nie ropędzajcie się bo autor nie szuka śmietnika do upalania tylko zwykłego auta

P.S
Mam kolegę który zajmuje się BMW też je swap-uje i jednak nie jest takim optymistą przy taniości zmiany silniczków.

10 Maj 2014, 09:07

szybki napisał(a):irin88 Złożyłbyś jadącego swapa za 5k??? i to na zdrowej budzie e30???

Przecież znasz odp. niestety cudotwórcą nie jestem

Chociaż Wam powiem, że cuda się zdarzają. Właśnie odkopałem zdjęcie e30 po swapie, którą dawno temu kupiłem za 2 tys. zł od wiejskiego upalacza spod remizy.
W momencie zakupu wyglądała tak:

Auto "ze sportowym zacięciem" do 5tys jako drugi samochód

Wymieniłem pompę wspomagania, sprężyny w zawieszeniu ( poprzedni właściciel chciał mieć ,,glebe" więc kątówka podciął sprężyny ), końcówki drążków i to chyba wszystko z kwestii mechanicznych nie licząc kilku duperelków za grosze. Upiększyłem ją trochę wizualnie. Koszt całości z zakupem zamknął się w niecałych 5 tys zł. Pół roku się pobawiłem praktycznie bez awarii i za 9 tys. pchnąłem dalej

10 Maj 2014, 09:12

kirin88 napisał(a):Chociaż Wam powiem, że cuda się zdarzają

Cuda się zdażają ale...wiesz jak jest.

Często bywam na placu u kolegi który zajmuje się dziwnymi tematami i jest problem taki że auta po domorosłych tunningowcach nie kwalifikują sie do wjazdu na hamownie bo nikt nie chce ryzykować.

10 Maj 2014, 14:43

wybór padł na e36 sedan z silnikiem 2,5. Gadalem ze znajomym w pracy co posiada sedana z silnikiem 2.0 i mówił, ze 2,5 robi robote. 2.0 srednio na jeża. Trzeba zacząć szukać czegoś, może poczekam jeszcze z miesiąć-dwa i trochę więcej wydam na ten cel

[link do oferty na Olx wygasł]

szkoda ze daleko ;[