jeżeli chodzi o koszty ewentualnej naprawy. Jeżeli będziesz miał gdzieś z tyłu głowy budżet na ewentualną naprawę w wysokości 1/3 budżetu który masz na samochód to możesz myśleć o DSG. Skrzynia bardzo fajna jak chodzi i nie ma z nią problemów ale w naprawie będzie droga.
W tej skrzyni nawet jak się coś popsuje a takie problemy występują naprawdę rzadko, sama naprawa nie powinna być tak droga jak przy pozostałych dwóch modelach skrzyń które zostały wymienione.
REKLAMA
Witam wszystkich!
Poszukuję samochodu dla żony oraz dla siebie. Ze względu na uwarunkowania zdrowotne żona może jeździć tylko automatami (ograniczenie w prawie jazdy). Szukamy nowego auta. Budżet niestety ograniczony do 25 tys. (możemy naciągnąć do 30). Automatem będzie jeździć głównie żona do pracy - ok. 40km dziennie, z czego połowa na drodze ekspresowej, połowa w mieście. Poza tym czasem dalsze wyjazdy do rodziny. Ze względu na jazdę w mieście biorę pod uwagę tylko benzynę. Znajomy bardziej obeznany w temacie doradza przy tym budżecie samochody z grupy VAG i skrzynie DSG i odradza skrzynie typu CVT.
Przeglądając ogłoszenia znalazłem kilka VW Golfów V / Audi A3 z przebiegiem zazwyczaj powyżej 200 tys. km. Mniejsze auta są trudniejsze do znalezienia, a segment C moim zdaniem jest wielkościowo optymalny.
Wiem, że budżet nie porywa i chciałbym po prostu jak najmniej wydawać na ewentualnych naprawach w przyszłości - mam świadomość że takie naprawy będą.
Jakie jest wasze zdanie? Czy warto iść w grupę VAG czy są inne modele w miarę opłacalne w tym budżecie?
