Mazda Tribute 2003 w automacie - mój nowy nabytek i dlatego, że to mój pierwszy w życiu automat, nie wiem czy to normalne, że na "P" (luzie) po wciśnięciu gazu do dechy obroty zamiast zaświdrować wysoko to dochodzą do jakichś 4tyś i skaczą, wręcz rwą w dół i w górę, w dół i w górę non stop, tak jakby był to jakiś limit z którego obroty są zbijane w dół trochę i znów podskakują w górę. Dzieje się to szybko, powiedzmy dwa takie skoki na sekundę aż nie puszczę gazu. Czy to jest normalne w automatach czy coś nie tak z moim silnikiem / skrzynią