REKLAMA
Dzień dobry.
Kiedyś mi już tu doradziliście, więc może teraz też się uda.
Dorosłam do tego, żeby kupić nowe auto, z salonu. I gdy już wybrałam, co mi się podoba i odpowiada moim kryteriom (Suzuki Ignis) to okazało się, że oczekiwanie na ten model to nawet rok
Więc rozpoczęłam poszukiwania po internecie, a dziś również po salonach, innej opcji. I w zasadzie wyszło na to, że mam dwie, jeśli chcę auto względnie niedługo.
Obecnie jeżdżę Kia Picanto z 2013 roku i wielkościowo auto jest dla mnie ok, może minimalnie więcej miejsca w bagażniku by się czasem przydało. Ale ogólnie nie szukam niczego większego, jeżdżę w większości sama (czasem pasażer z przodu, z tyłu przez 5 lat posiadania tego auta przewiozłam kogoś może z 5 razy) i po mieście. Chcę mieć 5 drzwi, ale to z wygody wkładania czegoś na tylne siedzenie. Zależy mi za to na jak najwyższej pozycji za kierownicą - jestem niska, każdy centymetr przybliża mnie do lepszej widoczności. Z wyposażenia realnie używam Bluetootha, pendriva usb z muzyką, klimatyzacji i elektrycznych szyb z przodu. System bezkluczykowy byłby ekstra, ale już się zorientowałam, że to raczej nie w tej klasie, szkoda.
Opcją numer 1 jest dość nudny, ale (z tego co czytam) również dość niezawodny Mitsubishi Space Star. Na plus sporo miejsca w środku, trochę większy bagażnik i kolor żółty (zawsze marzyłam o żółtym samochodzie). Nawet nie sprawdziłam dokładnie, jaką ma wersję wyposażenia. Dostępny od ręki.
Opcją numer 2 jest Toyota Aygo X w wersji Comfort. Samochód, z tego widzę w internetach, kontrowersyjny, ale ja się za nim na ulicy oglądam za każdym razem, podoba mi się skubany wizualnie. Mało miejsca na kanapie z tyłu, okienka tylne tylko uchylne, i bagażnik porównywalny z Picanto. Kolor bazowy biały, bo inne mi się nie podobają w ogóle. Dostępny w przeciągu 2-3 tygodni.
Jak wspomniałam na początku - podoba mi się Ignis, ale tego nigdzie nie ma, tylko na zamówienie. Podoba mi się też Suzuki Swift - ale z nim podobnie, jest kilka egzemplarzy dostępnych w Polsce, ale nic ciekawego w mojej okolicy, więc trzeba zamawiać i czekać 3-4 miesięcy. No i nie siedzi się w nim zbyt wysoko.
Patrzyłam na Fiata Pandę, ale na miejscu jest tylko wersja Cross (nie podoba mi się), a w niedługim czasie dotrą wersje z gazem - a jeśli miałabym brać Pandę, to z hybrydą.
Czy jakąś opcję przegapiłam? Są jeszcze jakieś auta, które mogłyby się wpasować w moje kryteria?
I co powinnam wybrać? Nie mogę się zdecydować