26 Wrz 2007, 21:31
Proponuję narazie kupić prawdziwą baterię alkaiczną i samej wymienić.To naprawdę nie jest trudne.ewentualnie poprosić kogoś z rodziny.Nie woiadomo,co ten zegarmistrz tam wkłada.Ja sam miałem taki przypadek osobiscie - w ciagu miesiąca wymieniłem w pilocie 3 baterie.Ale to były zwykłe jakiejś chińskiej produkcji.Nastepnie kupiłem alkaiczne i wytrzymują mi około pół roku,z tym,że na dzień pilota używam około 20 razy(mam alarm z centralnym).
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...