REKLAMA
Witajcie,
to mój pierwszy post na forum. Na samochodach znam się słabo, ale pragnę pomóc swoim rodzicom. Jest to jedna z ostatnich desek ratunku.
Wszystko co do tej pory testowali to odp*cowane samochody, przerabiane siedzenia, układ kierowniczy, dyskretnie malowana blacha. No i gwóźdź programu - Ford Focus 10 lat, 140.000 KM "od dziadka 80 lat z Niemiec"...
Ręce opadają.
Poszukiwane auto ok. 20.000 PLN, dla całej rodziny, Poj. 1.6 Benzyna.
Bardzo chętnie Kombi. Auto na średnie dystanse 20 - 50 km, lecz również okazjonalnie przez pół Polski. Opcjonalnie kolor błękitny/zielonkawy etc., byle nie czarny albo czerwony.
Ja znalazłem Toyotę Corolle IX, ale ich mało na rynku. Rodzice tradycyjnie sprawdzali niemiecko/czeskie produkcje. I ostatnio Ford Focusa. Aktualnie jeździmy granatowym VW Polo 1.6L Kombi 15-letnim.
Ja jeszcze myślałem o innej opcji, auta które kilkanaście lat temu należało do wyższej półki cenowej, a nadal ma wyśmienite recenzje. A w eksploatacji jest opłacalne i spełni potrzeby rodziny. Dodam, że decyzja należy do mamy - ona musi usiąść za kółkiem i poczuć że po pracy nie będzie w nim zmęczona.
Pierwszy właściciel - czy to są mrzonki? Staje się to męczące, a te "auta z Niemiec" to już anty-reklama....
Dziękuję.