REKLAMA
Koledzy i koleżanki, przejrzałem już setki ogłoszeń i dziesiątki tematów, ale wciąż czuję się zielony (co najwyżej w mniej bladym odcieniu). Żeby łatwiej było czytać:
Budżet = do 8000 z pierwszymi opłatami (rejestracja, podatek itp.). Mam bufor na OC i drobne naprawy po zakupie. Naturalnie nie musimy wydawać wszystkiego!
Paliwo = Benzyna (do założenia LPG w przeciągu paru miesięcy)
Rejon = Warmińsko-Mazurskie, Olsztyn (parędziesiąt km można zrobić jeśli ogłoszenie będzie tego warte). Wchodzi w grę Kujawsko-Pomorskie, okolice Tucholi, ale to opcja mniej komfortowa.
Użytkowanie = (Miasto/trasa) 70/30%
Wymagania:
- kombi
- "gazowalność"
- klima to już chyba standard?
Uprzedzenia:
- Daewoo chyba nie przełknę, innych raczej brak
Troszkę o sobie: to będzie pierwszy własny samochód, ale nie jestem świeżym kierowcą. Mam tendencje do przeciągania budżetu w nieskończoność - początkowo szukałem do 5 tys, ale z każdym dniem rośnie... Proszę, pomóżcie mi zatrzymać budżet na 8 tysiącach i nie przekonujcie mnie do wydania więcej Chciałbym kupić auto, które kilka lat pojeździ bez "większych" zmartwień. Cudów nie oczekuję, mam w sobie pokorę i jestem otwarty na Wasze doświadczenie.
W oględzinach na miejscu mam nadzieję skorzystać z pomocy szwagra, bo jak wiadomo każdy szwagier na świecie zna się na samochodach, a mój pewnie najbardziej. Ogłoszenia przeglądam sam, bo szwagier obecnie jest za granicą
Póki co najwięcej uwagi przyciąga Passat B5. Astry jakoś omijam, bo w rodzinie są dwie dojechane skwarki, więc może powinienem dopisać ją do uprzedzeń... Ale wiem, że to dobre auto, więc nie zamykam się. Jeśli wygram astrę w loterii paragonowej, na pewno nie będę narzekał V40 mam wrażenie że więcej osób odradza niż poleca, o A4 nie wiem prawie nic (poza tym że będzie mniejsze niż passek). Jeśli ktoś pomoże w przebieraniu ogłoszeń i przedstawi mi godne uwagi, będę bardzo wdzięczny! Może komentarze czego powinienem się wystrzegać?
Z góry dzięki!