REKLAMA
No właśnie bo niektórzy chyba nie rozumieją że taki Golf IV czy Astra G z 1,4 czy 1,6 to trochę cos innego niż 1,8 czy 2,0 turbo
Inne heble, opony, trzeba kontrolować stan silnika bo bezsensu trzymać coś co nie jedzie, sprawdzać stan układu zapłonowego, robić pomiary na hamowni, dbać trzeba..jak kto woli ale potem jeden chce za to 7k a drugi 11..
Tylko że np ten drugi godzinami sprawdzał auto, wysyłał kolesiom na forach tuningu logi przepływek i inne rzeczy, wymienił na zapas pół silnika bo każdy co innego mówi i chodzi tutaj o CZAS nie o kasę aż tak.
Z resztą tylko VAG-i tak mają? niech ktoś pokaże na aukcjach zdrową Astrę OPC z 2,0 turbo Z20LET za 8 tys zł..