kirin88 napisał(a):Widziałem nie jedna naprawę blacharską. Brałem udział w nie jednej gruntownej renowacji blacharskiej klasyków i uwierz, że taka robota to chleb powszedni na blacharza. Większość samochodów powypadkowych ma dużo większe problemy niż wspawany słupek, problemy o których kierowca nigdy się nie dowie... Dlaczego byś nie ryzykował? Bo niebezpiecznie w razie kolizji? Wychodząc z tego założenia nikt nie powinien wsiadać do wszelkich tico, sc, cc i innych lupo bo w razie kolizji nie ma co zbierać. A takie nawet łatane bmw zapewnia o wiele większe bezpieczeństwo niż wszelkie małe bzyki. Sam jeździłem bmw z wspawanym słupkiem, mało tego wspawaną całą tylną ćwiartką. Żyje i mam się całkiem dobrze
![Szczęśliwy :D]()
Ale nie ma co filozofować już tylko poczekać na relację zainteresowanego z oględzin.
To, ze blacharze to robią, nie oznacza, ze jest to zrobione, tak jak powinno. Słupek B jest tak skonstruowany, aby zapewnić jak największe bezpieczeństwo pasażera podczas wypadku, mowa tutaj głównie o uderzeniu bocznym, ale też dachowaniu czy nawet uderzeniu czołowym. Można zrobić tak słupek, aby wizualnie wyglądał ok, ale nie oznacza to, ze będzie to bezpieczne. Dobry blacharz jest w stanie zrobić, tak aby taka operacja w razie czego zapewniała bezpieczeństwo porównywalne z tym z jakim wyjechało z fabryki, ale raz, że to kosztuję, a dwa, ze kosztuję trochę pracy. Z tego względu, większość takich operacji jest wykonywanych raczej tanim kosztem, aby ładnie wyglądało i tyle.
Parę lat temu pracowałem w pomocy drogowej i właśnie raz wyciągałem z rowu po dachowaniu takie E34. Miał niewłaściwie przyspawany słupek, co ujawniło się dopiero podczas wypadku. Słupek odkształcił się w niekontrolowany sposób, a z nim razem dach, który w rezultacie zapadł się do środka pojazdu. Podobnie będzie przy uderzeniu bocznym. Może uda mi się gdzieś ejszcze znaleźć fotkę tej BMW.
Ta Laguna warta obejrzenia, chodź rakieta to na pewno nie będzie, ale do spokojnej jazdy powinna być ok
![Uśmiechnięty :)]()