REKLAMA
Cześć,
Niebawem powiększy mi się Rodzina, dlatego będę szukał jakiegoś bezpieczniejszego samochodu. Budżet? W sumie nie mam sprecyzowanego. Powiedzmy, że mam dwa pułapy: 15tys i 20tys. Wiem, że to niedużo, ale może coś się znajdzie.
Obecnie jeżdżę Chevroletem Tacumą. To co mi się w nim podoba, i co chciałbym żeby inny samochód „przejął” to:
- Mnogość schowków
- Wysoka pozycja za kierownicą
- Wygodne fotele w długie trasy
- Ceny części i łatwość naprawy
- Dostępność części
- Bardzo dobra współpraca silnika z LPG (MPI, hydropopychacze etc)
- 3 osobne fotele z tyłu
- Zwrotność – zawracanie i parkowanie w tym samochodzie to prościzna
- Miękkość zawieszenia
- Usterki, wystąpienie których nie powoduje automatycznego unieruchomienia samochodu (nie są to poważne usterki)
Wady, których chciałbym uniknąć:
- Osiągi na poziomie „mierne”. 105KM do tej budy w „wolnossaku” to jednak mało, nie jest źle, ale przydałoby się, żeby był ciut żwawszy.
- Świrująca elektryka. Co naprawię jedną rzecz, psuje się druga
- Nadmierna konsumpcja oleju – te silniki tak mają
- Hałas – silnik jest głośny, a wyciszenie jest „takie se”
- Brak 6 biegu – często jeżdżę w trasy, a ponad połowa tych tras to ekspresówki.
- Brak isofixów i top tethera i tylko 4 poduchy – kiedyś uczestniczyłem w dość poważnym wypadku i mam fioła na punkcie bezpieczeństwa
- Mały bagażnik – mimo rozmiarów, to tylko 347 litrów
Po szybkim „riserczu” w samochody spełniające wymagania to:
- Citroen C4 (Grand) Picasso – 2.0, 1.8 – Tu interesowałby mnie 2.0, ale problem jest taki, że w znacznej większości występuje z niepolecaną skrzynią MCP, a do tego z pneumatycznym zawieszeniem, uniemożliwiającym montaż LPG
- Opel Zafira B – 1.8 – brak trzech foteli i siekierką ciosane wnętrze zniechęca mnie
- Renault (Grand) Scenic II FL – 2.0 – Tutaj z kolei najbardziej obawiam się elektroniki, która ponoć psuje się na potęgę, a to mam teraz w swoim
- Coś absurdalnego – Fiat Croma FL – 1.8 – Ponoć łączy w sobie wysokość za kierownicą minivana i trzymanie drogi Cromy, ale nie jestem przekonany
Czy jest coś jeszcze wartego uwagi w tym budżecie?
Rocznie robię 20 tys kilometrów. Przed pandemią trasa 75%, miasto 25%. W tej chwili jest to jakieś 50/50. Obawiam się diesli ze względu na koszty i to, że po urodzeniu dziecka, ilość jazdy po mieście jeszcze się zwiększy. I wiem, że to będą samochody używane, więc sporo będzie zależało od tego na jaki egzemplarz trafię, niemniej zależy mi na opinie w kontekście ogólnym
I mały bonus. Zakładając, że mam 25-30tys. I chcę kupić minivana z turbobenzyną możliwą do zagazowania, co by wchodziło w grę?
Orlando 1.4T?
Scenic 2 2.0T?
Scenic 3 1.4TCe?
Coś innego?
Z góry dzięki za wszystkie opinie
