Witam ponownie,
Jakiś czas temu zakładałem tutaj temat w kwestii wyboru wozidła:
samochod-do-6k-nieduzy-tani-w-eksploatacji-i-w-miare-bezpieczny-vt87375.htmTemat w sumie ucichł bo okazało się, że tak do końca to nie wiadomo na czym stoję i czy w ogóle będzie mi bryka potrzebna ale wszystko wskazuje na to, że jednak "coś" się przyda.
Zaczniemy standardowo czyli gdzie jak i z kim:
-Głównie samemu, trasy krótkie po kilka kilometrów do pracy i po bułki
-1 może 2x w msc autostrada 80km w jedną i drugą stronę
-okazjonalnie jakieś dłuższe niż kilka km tak do 30 wypady "gdzieś"
-Po roku czeka mnie przeprowadzka prawdopodobnie i wtedy auto będzie użytkowane sporadycznie ale tu też w sumie nie jestem w stanie się określić czy tak na bank będzie bo to trochę wróżenie z fusów... niby km nie powinienem trzaskać wcale ale może się okazać, że coś się jednak jeździ.
-Wszystko wskazuje na to, że garażowane w swojej karierze nie będzie wcale no chyba, że na czas ew. sprzedaży
![Szczęśliwy :D]()
Blacha musi być przyzwoita coby nie zgnił mi w moich rękach.
-Jazda głównie samemu ew. z jednym pasażerem, tylna kanapa nieistotna w sumie ale być musi bo 2osobowa fura zdecydowanie niepraktyczna w kryzysowych sytuacjach które znając mnie następować będą często.
-Koniecznie musi być składana tylna kanapa
![Wink ;)]()
Co mi się podoba?
Tutaj jest problem bo ja wiem co mi się nie podoba.-Wszystkie oferty samochodów bez blach i z komisów. Ja wierzę, że gdzieś jest jakiś uczciwy komis z dobrymi cenami. Ale byłem w kilkunastu rozglądając się za poprzednią bryką i zwyczajnie mam alergię na tych kolesi.
-Z miejsca skreślam praktycznie wszystko od VAGa. Golfy czy inne Passeratti jeszcze w TDI z przebiegiem 150tysięcy km rocznik 99 etc odpadają. 1,8T to może jest ciekawy silnik ale jakoś nie wiem... w Leonie toto jeszcze jakoś wygląda ale golfik? Nie dzięki.
Odpadają wszystkie: sedany, kombiaki, minivany etc. cabrio też. pogoda nie rozpieszcza.
-Chętnie coś 3drzwiowego. Musi mieć: klimę,
2 poduszki powietrzne niech będzie dość ładny w środku, Corolla e11 którą miałem baaardzo mi się podobała wizualnie (liftback) mimo, że nie jest uważana za piękne auto ale mi się podobała. Ale środek to była już katastrofa... no i bieda. O ile korbotronik mi nie przeszkadzał to brak klimy i PP pasażera to już był koszmar.
-Byłoby miło gdyby autko było nieco twardsze. Corolla była ok ale mimo wszystko trochę się bujała. W rodzinie mamy też rovera 45 i też jest "nieco" za miękki. Oczywiście nie ma co przeginać w drugą stronę. Nie chce dostać też wstrząsu mózgu na naszych świetnych drogach
![Szczęśliwy :D]()
-Tylko FWD. Na RWD nie mam skilla moim zdaniem no i jakoś nie mogę się przekonać do tego konceptu
![Szczęśliwy :D]()
Ale moje typy to typowo auta z napędem na przód więc w sumie luz.
-Z racji przebiegów w ogóle nie interesuje mnie diesel. Tylko benzyna ew. B+G choć przy moich przebiegach... nie wiem czy to ma sens. Gdyby trafiła się ciekawa fura z LPG to chętnie bym przytulił ale ciśnienia na to raczej nie mam.
Co rozważałem?
-Tu jest kolejny problem bo tak serio serio to ja nie mam określonego budżetu. Chciałbym się zmieścić w kwocie 6-10tyś już ze wszystkim czyli też z jakimś pakietem startowym i ubezpieczeniem ale jeśli znajdziemy coś serio zajebistego, przejadę się i zajaram to kwota może być nieco większa. Możemy do tematu podejść na dwa sposoby bo na ten moment mogę zaryzykować stwierdzenie, że z tym samochodem to mi się w ogóle nie śpieszy i tak naprawdę to mogę sobie wybrzydzać i przebierać aż serio znajdzie się coś godnego uwagi. Busy pod firmę mi jeżdżą a auto "domowe" jest dostępne jak się ładnie uśmiechnę.
-Zależy mi na rozsądnych kosztach eksploatacji (jak wszystkim) ale też na tym by auto nie straciło za dużo na wartości przez powiedzmy 2-3 lata. Jeśli kupię samochód za 10 czy tam 12 tysi bo znajdzie się coś ekstra to niech to będzie coś co już spadek zaliczyło i teraz "coś" leci w dół ale nie tak jakoś meega mocno.
-Opcja zdroworozsądkowa:
Megane I, Astra H, Corolla e11, Bravo, Xsara, Mazda 323c
Tutaj niby fajnie bo jest nawet w czym wybierać choć moje okolice Rybnik/Wodzisław nie rozpieszczają jakoś mega ale to też nie są stolice handlarzy więc źle nie jest.
-Opcje mniej zdroworozsądkowe:
Hyundai Coupe, Peugeot 406 coupe
Ja wiem, że to nie jest jakieś meeeega szaleństwo ale to są już trochę specyficzne samochody często gęsto też od specyficznych sprzedawców niestety. Ryzyko, że jeździł tym jakiś gniewko też niestety rośnie
![Kwaśna mina :/]()
Może i pasjonat też ale takie auta nie trafiają na portale ogłoszeniowe tylko się rozchodzą po znajomych w pierwszej kolejności.
Póki co chciałbym byście do tematu podeszli w sposób typowo akademicki. Podajemy modele i czemu akurat takie. Na konkretne ogłoszenia jeszcze przyjdzie moim zdaniem czas. Serio mi się nie śpieszy
![Uśmiechnięty :)]()
Przepraszam, że to wyszło tak chaotycznie ale no tak pracuje mój pokręcony umysł
![Szczęśliwy :D]()