Biogaz

26 Maj 2009, 23:07

Zdaję sobie sprawę że temat bardziej się kojarzy z jakąś niestrawnością, ale właśnie znalazłem artykuł o zasilaniu silnika biogazem:) Widziałem schemat instalacji biogazowej do domu, w Indiach nawet się na tym gotuje:) Zastanawiam się czy dałoby się w jakiś tani i prosty sposób zamontować w samochodzie taki zbiornik i dostosować instalację LPG do zasilania biogazem. Podejrzewam, że starsze instalacje LPG na pewno. A oto link:
Audi RS4 zasilane biogazem bije rekord predkości
wolfenstein
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 134
Miejscowość: Wrocław
Prawo jazdy: 01 01 2001

27 Maj 2009, 15:20

Po oczyszczeniu biogazu otrzymać możemy CNG.Jeżeli wiesz jak i masz sprzęt odpowiedni do oczyszczenia tego gazu,to możesz na nim jeździć,ale wówczas musisz mieć instalację na gaz CNG.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Maj 2009, 18:26

Hmm... Rozumiem. Ciekawi mnie też nieco bardziej alternatywne rozwiązanie: gdyby tak np. stworzyć instalacje w której gaz spalałby się w strumieniu powietrza, w komorze otoczonej płaszczem wodnym, w którym woda wstępnie by się podgotowywała a potem zwojnicą cienkich żaroodpornych rurek była przepompowywana i zamieniała się w parę, można by nią napędzać turbinę parową. Oczywiście to przykład wytwarzania pary; są bardzo nowoczesne systemy które mają duża sprawność. Turbina parowa posiada również wysoką sprawność (chyba 80%) mniej więcej, gdyby nią zastąpić silnik spalinowy byłaby ona dużo mniej skomplikowana niż silnik tłokowy, a przy ograniczonych rozmiarach posiadałaby dużo lepszy współczynnik mocy do wagi; są takimi turbinami napędzane np. okręty. Tutaj jednak nie można by podgrzewać od razu całego zapasu wody (ze względu na rozmiary i elastyczność systemu), tylko woda przepływałaby zamieniając się w parę. Myślę że warto byłoby gdyby jakaś firma poeksperymentowała z takim rozwiązaniem.
O żesz ty kur..., w chu.. jeb.. twoja mać!!! - Powiedział marynarz, po czym szpetnie zaklął.
wolfenstein
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 134
Miejscowość: Wrocław
Prawo jazdy: 01 01 2001

27 Maj 2009, 22:15

masz mnóstwo pomysłów, to dobrze, ale auta parowe już miały swój czas w motoryzacji i już się ich nie robi, jednakże kombinuj może coś z tego wyjdzie
Serce bije w tempie obrotów maszyny
bodziokardasz
Zaawansowany
 
Posty: 623
Miejscowość: Czarna Ziemia

27 Maj 2009, 22:58

Kto wie, może za jakieś 30 lat jeszcze się przeprosimy z parą? :mrgreen: Na razie wydaje mi się że panuje spora ospałość jeżeli chodzi o szukanie nowych źródeł napędu... Baterie słoneczne mają beznadziejną sprawność, hybrydy to moim zdaniem bezsens bo przecież i tak trzeba wytworzyć energię elektryczną silnikiem spalinowym a dodatkowy ciężar jeszcze bardziej spowalnia pojazd itd. więc to wydaje się być ślepym zaułkiem. Co do ogniw wodorowych twierdzi się że są bardzo drogie - nie jest przypadkiem tak że nikt nie stara się zbytnio żeby były tańsze?
O żesz ty kur..., w chu.. jeb.. twoja mać!!! - Powiedział marynarz, po czym szpetnie zaklął.
wolfenstein
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 134
Miejscowość: Wrocław
Prawo jazdy: 01 01 2001

28 Maj 2009, 18:14

Z tym że nowe technologie wchodzą ospale całkowicie się zgadzam
Serce bije w tempie obrotów maszyny
bodziokardasz
Zaawansowany
 
Posty: 623
Miejscowość: Czarna Ziemia