Ja mam e 36 z 91 roku, ale każdy co go widzi pierwszy raz <dosłownie każdy> mowi, że jest co najmniej z 97,98. Co do nadwozia jestem strasznie zadowolony
I jeszcze ten czerwony kolorek...
Ale co do silnika... tu jest problem.. Kupiłem bmw z gazem i niestety juz trochę roboty przy nim miałem... Sonda, wtryski, przepływka, silniczek krokowy...
Wymieniłem te części i teraz chodzi powiedzmy jak należy.
Ale i tak to nie jest to samo, bo przez gaz silnik stracił bardzo dużo mocy. Nie wiem jak jest u innych, ale ja narzekam na instalację w mojej Basi.
I juz nie jeżdze na gazie tylko na benzynce. A spalanie 8,9l. jak dla mnie lightowo:)
Jak myślicie opłaca się wkładać <i czy w ogóle da się> w nią nowy, większy silnik? np. 1,8is lub 2.0????