TomTomek napisał(a):Ja bym kupił e30, stary kultowy i ładny samochód.
e30 za 3-5 tys ??:D
Nie mówię, że nie da się kupić ale trzeba mieć OGROMNE szczęście by w tych pieniądzach kupić e30, które warto jeszcze ratować.
Na prawdę w tym budżecie znalezienie sensownej sztuki jest prawie niemożliwe. Żeby rozglądać się za e30 na chwie obecną trzeba mieć minimum 8-12 tys.
W zeszłym tyg. pojechałem z kumplem oglądać właśnie taką sztukę za 5,5 tys. Pod maską m20b20 w sedanie, wyposażeniowo golas. Z opisu wynikało, że progi są do niewielkiej poprawki i jestlekka korozja na podszybiu. Poza tym podobno ideał
![Mr. Green :mrgreen:]()
. Uświadomiłem kumpla, który chciał tą e30 nabyć, że napalać się nie warto ale zobaczyć można. Po samochód mieliśmy zaledwie 80km więc wycieczka niezbyt kosztowna.
No i pojechaliśmy... Dojeżdżamy na miejsce. Z daleka na prawdę super... podchodzimy na pozór ok
![Szczęśliwy :D]()
Więc przystąpiłem do bardziej szczegółowych oględzin pod kątem blacharskim
Na pierwszy ogień wnętrze bagażnika:D wywaliłem wykładzine z bocznych wnęk bagażnika a tam dziury na całej powierzchni
![Mr. Green :mrgreen:]()
wywaliłem koło zapasowe a pod kołem taka japa, że bym rękę wsadził
Dalej z ciekawości zerknąłem na progi od dołu
![Mr. Green :mrgreen:]()
przyznam, żę dość starannie zrobine
![Mr. Green :mrgreen:]()
niestety w całości z włókna szklanego
Byłem już dość rozbawiony ale ok;p zajrzymy pod maskę
No i co widzę
![Szczęśliwy :D]()
kielich od strony kierowcy ma pęknięcie z 10cm
![Szczęśliwy :D]()
a akumulator wisiał już praktycznie w powietrzu
![Szczęśliwy :D]()
Drugi kielich widać, że był już szpachlowany
Wiedziałem czego się spodziewać więc podszedłem do sprawy bardzo humorystycznie tym bardziej, że samochód sprzedawał starszy Pan, który był jedynie pośrednikiem w sprzedaży
![Uśmiechnięty :)]()
Kumpel był trochę zawiedziony bo się napalił na kultowe e30.
Samochodu nawet nie odpalaliśmy bo po co
![Szczęśliwy :D]()
buda nie do uratowania
Powyższym opisem chciałem pokazać jak przeważnie wygląda przeciętna e30 w tym budżecie.
Z tym, żę ktoś nie obeznany w temacie mógł by się łatwo naciąć bo lakier z zewnątrz bardzo ładny, samochód czysty i pachnący...
Ogłoszenia już nie ma więc pewnie buma sprzedana.
Kupując klasyka trzeba bezwzględnie pamiętać, że właścicielami tych samochodów w znakomitej większośći nie są laicy motoryzacyjni tylko ludzie znający się na rzeczy.
Umieją zrobić właściwy użytek z wszelkiej maści smolideł typu bitex oraz ze szpachlówki i żywicy
![Mr. Green :mrgreen:]()
Nikt nie sprzedaje okazyjnie tych samochodów a gdy już pojawia się ,,okazja" to przeważnie jest w niej jakiś haczyk
Oglądałem kilkadziesiąt oferowanych do sprzedaży e30 więc jakieś tam rozeznanie posiadam.