Bmw E30 Nowy silnik

07 Maj 2013, 21:12

Problem w tym, że okazyjnie większość to powypadki, a źle zrobiona e30 to zagrożenie na drodze.

07 Maj 2013, 23:08

kejran napisał(a):Problem w tym, że okazyjnie większość to powypadki, a źle zrobiona e30 to zagrożenie na drodze.

Każdy samochód złożony z 5 jest zagrożeniem na drodze jak i tak naprawdę wszędzie i to wcale nie tyczy się tylko e30. Najbardziej dla właściciela, który tym bardziej chcę tam przeprowadzać takie modyfikacje. To że większość BMW między 2 - 4 tysięcy to BMW składane z 3 to totalny mit i bzdura, zdarzają się ale większość....... Po to się samochody ogląda przed zakupem żeby takie rzeczy sprawdzić. Przecież autor nie kupi ich na zasadzie "kup teraz" na allegro i nie przyślą mu pocztą... Poza tym 2 - 4 tysiące to nie są żadne okazje... To dobra cena za ładną budę z np. wysiadającym już m40 pod machą... Jak chcesz to kup za ile chcesz. Ale nie mieszaj chłopakowi w głowię, że musi na budę z m40 pod swap przeznaczyć 10 tysięcy, po co...

08 Maj 2013, 00:36

A ja proponuje 2JZ pod maskę może byc na początek GE

Taka dygresyjka dla rozluźnienia

08 Maj 2013, 01:18

szybki napisał(a):A ja proponuje 2JZ pod maskę może byc na początek GE
Taka dygresyjka dla rozluźnienia

A w sumie wiesz jakie są koszty wrzucenia tego silnika do E30

???

Ja osobiście zamiast wrzucać 2.8 na vanosach został bym przy 2.7 eta, zmienił głowicę na tą od m20b20 i ewentualnie za jakiś czas podturbił coś. Myślę że spokojnie by wystarczyło. Ten silnik robi swoje.

08 Maj 2013, 18:35

Vermin napisał(a):A w sumie wiesz jakie są koszty wrzucenia tego silnika do E30 ???Ja osobiście zamiast wrzucać 2.8 na vanosach został bym przy 2.7 eta, zmienił głowicę na tą od m20b20 i ewentualnie za jakiś czas podturbił coś. Myślę że spokojnie by wystarczyło. Ten silnik robi swoje.

W sumie to nie wtrącam się w literki motorowni od BMW ale moi znajomi już dawno wyleczyli się mysli technicznej Gebelsowej ponieważ wiązało się to z wiecznymi problemami. Mój bliski kolega driftuje w teamie BMW gdzie są 4 e30/36 startujące i tylko jedna z nich pozostalo z z ori uturbionym silnikiem reszta już jedzie na JZach. Chociaż juz szykują potworka GTE.

Co do kosztów to sądzę że wielkich nie ma ponieważ 2JZGE był montowany w wielu populusach. Kiedyś każdy załamywał ręce bo nikt nie wiedział jak to zrobić a SWAPY ori silników BMW były oklepane. Teraz juz tak nie jest i wiele osób praktykuje taki zabieg. Swojego 2JZGE non VVTi sprzedałem za 1,2k z ECU i wiązką, miał przebieg 420tyś. km. z tego 250 na LPG. Teraz jest upalany w drifcie i czeka na turbo. Jest na ori panewkach jedynie były wymieniane uszczelniacze zaworów. Spokojnie przyjmie 400KM a po małych poprawkach 650KM bez kucizny. Ten silnik można ugotować ale nie rozwalić. Jako ciekawostka ori napęd (bez skrzynki) z GS300 wytrzyma 700KM to samo tyczy się układu chłodzenia, kolektora ssącego itd....

Jak bedzie temat o JZach/UZach to coś napiszę zeby nie zasmiecać

08 Maj 2013, 23:29

To się zgadza, że niektóra japońszczyzna ma bardzo wytrzymałe motory, ale pisanie, że wieczne problemy z silnikami BMW to duże nadużycie. Wystarczy pojechać na pierwsze lepsze zawody w paleniu gumy i zobaczyć co chłopaki mają pod maską, a tam silniki więcej dostają niż w drifcie.

09 Maj 2013, 00:27

jiGsaw napisał(a):Wystarczy pojechać na pierwsze lepsze zawody w paleniu gumy i zobaczyć co chłopaki mają pod maską, a tam silniki więcej dostają niż w drifcie.

Sam silnik niby dostaje po d... przy paleniu kapcia ale nie musi trzmać żadnych parametrów, wystarczy żeby ruszył kołami a w drifcie musi kotłować kołami tylko że często przy prędkości 170km/h.

jiGsaw napisał(a):To się zgadza, że niektóra japońszczyzna ma bardzo wytrzymałe motory, ale pisanie, że wieczne problemy z silnikami BMW to duże nadużycie.

Nie będe polemizował na ten temat poniewaz każdy ma jakieś założenia. Ja jestem po środku czyli lubię BMW za tanie V8 a JZy za trwałość. Co do moich kolegów to sądze że nie wybierali JZ bez powodów, może użyłem złego słowa to nie są wieczne problemy ale upierdliwe tym bardziej że nawet drobna awaria na wyjeździe jest zagrożeniem dla startu.
Osobiście jak miałbym upalać amatorsko auto ćwicząc głupoty to i tak wybrałbym e39 V8 ponieważ ma super stosunek ceny do parametrów a jak szykowałbym auto na tor to już raczej JZ w jakiejś lekkiej budzie z napędami JDMowymi.
Co do samego 2jzge to go podałem ponieważ jest super trwały i kosztuje śmieszne pieniądze.

Podsumowując uważam że BMW do upalania jest ok.

09 Maj 2013, 09:21

Nie musi jakoś zamielić kołami, tylko musi palić laczka na zimówkach kierunkowych założonych tył do przodu na trójce przy prędkości 150 km/h na utwardzonej nawierzchni z zaspawanym dyfrem. Mówię o profi paleniu na zawodach, a nie takim jakie sobie szczaw z 1.6 pod maską urządza na parkingu tesco. Także taki silnik musi trzymać parametry aby to wykonywać i żadne szlifierki się do tego nie nadają, najczęściej do palenia gumy chłopaki biorą pancerne m30b35, które nota bene też wytrzymuje ponad 600 koni bez kucia.

Na całym świecie jeżdżą też ludziska z kompresorami norweskiego ESS i mają ponad 500 kucy w motorach S54, bez odprężania nawet.

Chociaż kilka awarii się zdażyło, ale z tego co czytałem powodem było złe strojenie. Poczytaj też o legendarnym S38.

2jzge to silnik legenda

09 Maj 2013, 12:43

W paleniu laka silnik dostaje 3 razy bardziej po d... przy założeniu, że jest na tych samych kapciach co w profi driftcie. A w to wątpie. Myślę że pali się na gorszych. Jeśli chodzi o kapcie w driftcie to też głównie zależy od samochodu i budżetu jaki mamy na zawody. Na drutach jeździ się w kompletnej amatorce, im wyżej w klasach tym większa moc - lepsze opony. S54B32 z kompresorem jeeeest baaaardzo dużo. Na AMW było kiedyś E46 M3 z kompresorem na 0,7/0,8 bara - nie pamiętam. I na takim dmuchaniu z seryjnego 321 KM podskoczyło równo na 461 KM... Bardzo popularna modyfikacja. Japońszczyzna baaaardzo odporna ale silniki BMW nie zostają za nimi, aż tak bardzo w tyle

...

09 Maj 2013, 15:35

Panowie jest troszeczkę nie tak jak myślicie z tym upalaniem

generalnie w to co widzicie nie dokończa wierzcie a już tym bardziej za granicą. Hasłowe parametry typu moc są 1/10 tego co sie liczy dla amatora (klienta firmy tuningowej) a dla zawodnika torowego to będzie 1/100.

Co ciekawe jeszcze bardzo często nie wspomina się o kosztach pobocznych o których amator nawet nie wie że też przy pewnych parametrach będą go dotyczyć.

To czy coś jest fajne czy nie do uturbienia jest uwarunkowane kasą a my jako amatorzy nie mający miliona musimy wybrać najtaniej i najlepiej ale musimy wziąć pod uwagę 1000 aspektów warunkujących wybór.

Jak znajdę chwilkę to rzucę Wam kilka obiegowych haseł które są pewnikami na forach a tak naprawdę jak ktoś będzie się nimi kierował to wyda kupę kasy i nie pojeździ.

P.S.
Żeby nie było mówię o autach ze sporym budżetem właściciela na zabawę.
Jeżeli nie ma tej kaski to seria seria i tylko seria albo tanie podmianki.

09 Maj 2013, 16:03

szybki napisał(a):Panowie jest troszeczkę nie tak jak myślicie z tym upalaniem generalnie w to co widzicie nie dokończa wierzcie a już tym bardziej za granicą. Hasłowe parametry typu moc są 1/10 tego co sie liczy dla amatora (klienta firmy tuningowej) a dla zawodnika torowego to będzie 1/100.

A o jakich parametrach mówisz dokładniej? Bo ja trochę ich znam ale z tą 1/100 (jeśli mówimy rzecz jasna o samym silniku) to trochę przesadziłeś

.

szybki napisał(a):To czy coś jest fajne czy nie do uturbienia jest uwarunkowane kasą a my jako amatorzy nie mający miliona musimy wybrać najtaniej i najlepiej ale musimy wziąć pod uwagę 1000 aspektów warunkujących wybór.

To prawda. Ale muszę zwrócić na coś uwagę - amator to nie jest ktoś kto nie ma pieniędzy, to dwie kompletnie różne bajki. Uwierz mi że często w profi można spotkać ludzi którzy na ten sport zbierają grosz do grosza (np. w DMP), a np. w amatorskiej klasie można spotkać 17 letnich chłopców którym rodzice dali już na motorsport koło 300 tysięcy lekką ręką (i to dopiero początek), a oni nadal lądują na słabych pozycjach (rajd barbórka). Pomimo sprzętu, przygotowania i ekipy 20000 mechaników na jbc.

09 Maj 2013, 18:35

Vermin napisał(a):A o jakich parametrach mówisz dokładniej? Bo ja trochę ich znam ale z tą 1/100 (jeśli mówimy rzecz jasna o samym silniku) to trochę przesadziłeś

W rozumieniu dla amatora czyli raz w miesiącu tor i drobne upalanko a tak na codzień szybsza jazda, place, parkingi itp...bez sponsorow, zawodów, wyników...tylko frajda.

Kupuje silnik i co dalej? Pytasz o moc po dłubaniu, czy wytrzyma to dłubanie, ile kosztuje seria na podmiankę jak sie posuje coś itp.

A ja przy uturbieniu zapytałbym o:

1) co z kolektorem ssącym cena 2k
2) co z mocowaniem głowy cena 1k
3) uszczelka pod głowę 1k
4) wałki czy trzeba je wymieniać jak tak to 2,5 do....
5) jak wałki to czy instalujemy coś co opanuje zawory przy obrotach sprężynki, talerze 1k
6) co po dołozeniu turbo i bilansem olejowym cena????
7) co z temperaturą czy seria czy zabawa minimum 1,5k

co z prądem czy trzeba kupować jakies cewki zwariowane 2k
9) jakie ecu obsłuży dany silnik od 0,6k (świnia) do 20k SA
10) co z przepustnicami czy seria starczy bo jak nie to ????
11) co z panewkami bolączka wielu konstrukcjii?
12)...
13)...
No i prawie zapomniałem czyli ile bez kucia??? Chociaż jedne silniki tanio sie kuje a inne drogo.

Te pytania dotycza seryjnego silnika do uturbienia hard (nie soft

), kazdy punkt kosztuje a ja napisałem ceny bez robocizny.

I teraz jak sobie odpowiesz na wszystkie te pytania to i tak jeszcze pozostaje kilka nie wiadomych takich jak wiarygodne źródło informacji dotyczacych strojenia auta, czyli jaki dokładny set up daje konkretne parametry, czy moc auta jest zmierzona prawidłowo, czy strojenie jest wykonane prawidłowo ponieważ pozostaje jeszcze otwarta kwestia jazdy a tak właściwie jej skutecznosci. Na własne oczy widziałem wykresy które były przekłamane o 100KM i 120NM!!!
Czesto bywa tak że dwa takie same silniki z takimi samymi teoretycznymi strojeniami bedą skrajnie różnie jechac a w dodatku jeden z nich może walnąć.

Napisałem Ci trochę jak laik ale w sumie jestem klientem firm tuningowych a nie wykonawcą.

Reasumując silnik może być kozak ale jak trzeba go ubrać we fruty za 15k żeby zaczął gadać z turbinką to już nie jest wesoło.
Prosty przykład cały czas jest spór pomiędzy miłośnikami 1uz i 2jzgte który lepszy. UZeciarze podniecają się pancernym dołem bo faktycznie tak jest ale zapominają o drobnym fakcie że zestaw wałków do tego auta kosztuje 8k no i w PL wiedza jest znikoma.
A później niestety ludzie chrzanią że prawie seryjny samochód zrobił gdzieś na torze za granicą 8,5sec na 1/4m bo tak było napisane, powiedziane i nagrane.

Generalnie nie wierze w przypowiastki ani w spektakularne wyniki poniewaz wiem że jest 1000 detali o których nic nikt nie wspomina....a w przypadku 2JZ nawet jeżeli nie jest jedyny to i tak wiedza jest baaardzo duża tu i teraz a nie kiedyś i tam

No i przgiąłem

Teraz coś w temacie

Do zabawy olał bym zacne tematy i na szybko kupił jakąś mocniejszą BMWe w manualu i zapierdzielał bokami aż się rozpadnie

10 Maj 2013, 14:53

szybki napisał(a):W rozumieniu dla amatora czyli raz w miesiącu tor i drobne upalanko a tak na codzień szybsza jazda, place, parkingi itp...bez sponsorow, zawodów, wyników...tylko frajda.

Kupuje silnik i co dalej? Pytasz o moc po dłubaniu, czy wytrzyma to dłubanie, ile kosztuje seria na podmiankę jak sie posuje coś itp.

A ja przy uturbieniu zapytałbym o:

1) co z kolektorem ssącym cena 2k
2) co z mocowaniem głowy cena 1k
3) uszczelka pod głowę 1k
4) wałki czy trzeba je wymieniać jak tak to 2,5 do....
5) jak wałki to czy instalujemy coś co opanuje zawory przy obrotach sprężynki, talerze 1k
6) co po dołozeniu turbo i bilansem olejowym cena????
7) co z temperaturą czy seria czy zabawa minimum 1,5k
co z prądem czy trzeba kupować jakies cewki zwariowane 2k
9) jakie ecu obsłuży dany silnik od 0,6k (świnia) do 20k SA
10) co z przepustnicami czy seria starczy bo jak nie to ????
11) co z panewkami bolączka wielu konstrukcjii?
12)...
13)...
No i prawie zapomniałem czyli ile bez kucia??? Chociaż jedne silniki tanio sie kuje a inne drogo.

Te pytania dotycza seryjnego silnika do uturbienia hard (nie soft ), kazdy punkt kosztuje a ja napisałem ceny bez robocizny.

No to wiadomo

. Ale to nie są "parametry silnika" to jest osprzęt, wytrzymałość, solidność, jakoś wykonania i fundusze ale tego bym nie nazwał "parametrami silnika"

.

Przeczytałem tylko początek Szybki, potem doczytam bo nie ma czasu, a fajny temat Nam się zrobił

.

10 Maj 2013, 16:12

Vermin napisał(a):No to wiadomo . Ale to nie są "parametry silnika" to jest osprzęt, wytrzymałość, solidność, jakoś wykonania i fundusze ale tego bym nie nazwał "parametrami silnika" .

Muszę Cie zmartwić silnik bez tego nie pojedzie i możesz mieć najlepsze parametry na świecie a i tak musisz włożyć fortunę w dostosowanie go do pałera.

Więc nie ma nic bardziej zgubnego dla kieszeni jak określanie czy dana motorownia przetrwa przyrost mocy o 150% czy nie.

10 Maj 2013, 18:14

szybki napisał(a):Muszę Cie zmartwić silnik bez tego nie pojedzie i możesz mieć najlepsze parametry na świecie a i tak musisz włożyć fortunę w dostosowanie go do pałera.

Więc nie ma nic bardziej zgubnego dla kieszeni jak określanie czy dana motorownia przetrwa przyrost mocy o 150% czy nie.

Ja to wiem Szybki

. Spokojnie znam ten temat.

szybki napisał(a):W rozumieniu dla amatora czyli raz w miesiącu tor i drobne upalanko a tak na codzień szybsza jazda, place, parkingi itp...bez sponsorow, zawodów, wyników...tylko frajda.

Kupuje silnik i co dalej? Pytasz o moc po dłubaniu, czy wytrzyma to dłubanie, ile kosztuje seria na podmiankę jak sie posuje coś itp.

A ja przy uturbieniu zapytałbym o:

1) co z kolektorem ssącym cena 2k
2) co z mocowaniem głowy cena 1k
3) uszczelka pod głowę 1k
4) wałki czy trzeba je wymieniać jak tak to 2,5 do....
5) jak wałki to czy instalujemy coś co opanuje zawory przy obrotach sprężynki, talerze 1k
6) co po dołozeniu turbo i bilansem olejowym cena????
7) co z temperaturą czy seria czy zabawa minimum 1,5k
co z prądem czy trzeba kupować jakies cewki zwariowane 2k
9) jakie ecu obsłuży dany silnik od 0,6k (świnia) do 20k SA
10) co z przepustnicami czy seria starczy bo jak nie to ????
11) co z panewkami bolączka wielu konstrukcjii?
12)...
13)...
No i prawie zapomniałem czyli ile bez kucia??? Chociaż jedne silniki tanio sie kuje a inne drogo.

Te pytania dotycza seryjnego silnika do uturbienia hard (nie soft ), kazdy punkt kosztuje a ja napisałem ceny bez robocizny.