BMW E34 do 6 tys

16 Sie 2016, 15:29

Witajcie Panowie,
co sądzicie o takim egzemplarzu?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Trochę się boje tego przebiegu, bo to auto zdaje się 3/4 życia ma już za sobą..no ale co zrobić.
Czy ktoś widzi coś niepokojącego? dobra cena? czy raczej niska?

A może lepiej jakiś Mercedes C klasa 1,8 z okolic 95-96 w tej kasie?

16 Sie 2016, 16:22

1.8 nie jest odpowiednim silnikiem dla samochodów o gabarytach 5er czy w202. Jeśli bmw to tylko z 6 cyl. Mercedesy mają duży problem z korozją.

Poszukalbym czegos mniejszego a młodszego.

16 Sie 2016, 16:27

Przecież ten przebieg jest normalny... Ty się bój jak ktoś się nim zajmował w przeszłości

16 Sie 2016, 17:14

Invi napisał(a):1.8 nie jest odpowiednim silnikiem dla samochodów o gabarytach 5er czy w202. Jeśli bmw to tylko z 6 cyl.

No tak tylko ja nie potrzebuje auta który robi setkę w 6 sek..bo tego nie wykorzystam, poza tym nie chce auta od 18 latków, trzepiących filtry i jeżdżących na oparach i łysych oponach a takie sa r6 w 90%, ja chce spokojne auto które jeździ wygodne i dobre w sensie jednostki.
518 znajdę raczej w lepszym stanie niż połowa 6 cylindrowców.

dzida napisał(a):Przecież ten przebieg jest normalny...

czyli nie bać się? bo mi wszyscy w koło mówią że przy takim przebiegu to mam wszystko do roboty..i że auto raczej na 2 km do sklepu a nie do jeżdzenia spokojnego..np w trasy, bez szybkiego wybierania do pomocy drogowej

16 Sie 2016, 18:52

360 tysięcy dla 21 letniego samochodu z benzyną+LPG to jest w normie, wychodzi rocznie nieco ponad 17 tysięcy kilometrów, więc jeśli chodzi o przebieg w stosunku do rocznika to jest w normie.

Jeśli natomiast chodzi o przebieg w stosunku do żywotności silnika, to nie ukrywajmy, ale bliżej jest końca, trafnie określiłeś, 3/4 żywota lub nawet trochę więcej. Nie można dokładnie określić czy to będzie 3/4 czy 7/8, bo to zależy jak auto było eksploatowane, czy jeździło krótkie czy długie odcinki, czy LPG była dobrze wyregulowana, czy połowę przebiegu jest przejechane na LPG itp.

Przepraszam, że zadam osobiste pytanie, ale czemu wolisz kupić 21-letnią BMW ze sporym (nie ze względu na wiek, lecz ogólnie) przebiegiem, bez klimatyzacji, jakiegoś super wyposażenia czy silnika, skoro za te same pieniądze możesz kupić 15-letniego focusa, civica lub inny kilka lat młodszy samochód kompaktowy w o wiele lepszym stanie i z lepszym wyposażeniem?

17 Sie 2016, 12:49

Bartolekk napisał(a):No tak tylko ja nie potrzebuje auta który robi setkę w 6 sek..bo tego nie wykorzystam, poza tym nie chce auta od 18 latków, trzepiących filtry i jeżdżących na oparach i łysych oponach a takie sa r6 w 90%,

oj zdziwiłbyś się

jest zupełnie na odwrót. Zacznijmy od tego, że takiego wiejskiego upalacza nie stać na r6. Po drugie po co kupować większy silnik, skoro znaczek się zgadza?

17 Sie 2016, 14:53

mike napisał(a):oj zdziwiłbyś się jest zupełnie na odwrót. Zacznijmy od tego, że takiego wiejskiego upalacza nie stać na r6. Po drugie po co kupować większy silnik, skoro znaczek się zgadza?

Według moich obserwacji jest zupełnie odwrotnie... Może zależy od regionu w którym żyjemy. W dużych miastach. DUŻYCH. Sporo jeździ samochodów "słusznych marek" właśnie w małych pojemnościach. Dlaczego? Mniej palą w mieście/korkach <- ZAWSZE 4ry gary spalą w korku mniej(nie mówimy o silnikach z ostatnich 2-3lat). I opłaty za OC liczone są od pojemności, a za sam fakt mieszkania w Warszawie/Gdańsku/Krakowie zwyżka jest masakryczna np. E39 maksymalne zniżki/ubiegły rok/kierowca 30lat/10+lat prawko: 520d ~340zł / 525 ~670zł.

A po wiochach przyległych płacą po 200zł za 3.0

Sporo jeżdżę po mieście. Sporo... I takie moje obserwacje. Przynajmniej w Trójcieście:P

17 Sie 2016, 15:17

mike napisał(a):oj zdziwiłbyś się jest zupełnie na odwrót. Zacznijmy od tego, że takiego wiejskiego upalacza nie stać na r6. Po drugie po co kupować większy silnik, skoro znaczek się zgadza?

A czy Ty w domu tez masz tylko 80 calowe telewizory i min. 64 giga ram w komputerach? no nie każdy kupuje to co się opłaca..
Ja nie chce latać bokiem, popisywać się na osiedlach ile to koni ma moje auto, ani jak szybki jestem spod świateł

Chce wygody, dobrego prowadzenia i spokojne auto, bezpieczne..
Myślę że takie E34 z 518 spełni to wszystko doskonale.
Tylko pytanie czy warto się pchać w taki zabytek w tym momencie.

17 Sie 2016, 18:17

Jest tu taki, co kupił prawie najsłabsze e46 (chyba drugie od dołu), buka się z jego sprzedażą już chyba z rok, a w akcie desperacji kupił stare Audi 80

także czy warto czy nie już musisz odpowiedzieć sobie sam. Tutaj kwestia jest nie taka, czy upalasz, czy nie, jednak samych odczuć z jazdy, a nawet bezpieczeństwa (mocniejszym autem łatwiej wyprzedzać, włączać się do ruchu itd)

GorącyMarian napisał(a):Według moich obserwacji jest zupełnie odwrotnie... Może zależy od regionu w którym żyjemy. W dużych miastach. DUŻYCH. Sporo jeździ samochodów "słusznych marek" właśnie w małych pojemnościach. Dlaczego? Mniej palą w mieście/korkach <- ZAWSZE 4ry gary spalą w korku mniej(nie mówimy o silnikach z ostatnich 2-3lat). I opłaty za OC liczone są od pojemności, a za sam fakt mieszkania w Warszawie/Gdańsku/Krakowie zwyżka jest masakryczna np. E39 maksymalne zniżki/ubiegły rok/kierowca 30lat/10+lat prawko: 520d ~340zł / 525 ~670zł.

A po wiochach przyległych płacą po 200zł za 3.0

Sporo jeżdżę po mieście. Sporo... I takie moje obserwacje. Przynajmniej w Trójcieście:P

wszystko to prawda, jednak trzeba zwrócić uwagę na bardzo ważną rzecz. Stare auta z większymi silnikami (powiedzmy te 2.5-3l wzwyż) nie są kupowane przez zwykłych Kowalskich do turlania się z pkt A do pkt B, bo nierzadko za tą samą kasę mogą mieć coś młodszego, oszczędniejszego, lepiej wyposażonego itd itd. Będzie to dość radykalny przykład, bo grupa też specyficzna, ale Land Cruisery z lat 80-tych nie są masowo kupowane jako daily, tylko raczej przez świrów pasjonatów, a motory są tam konkretne. No i swoje robią też właściwości terenowe no i trwałość.
Małe silniki kupują ludzie, którzy chcą się po prostu pochwalić, dodać sobie prestiżu znaczkiem, czy też nie stać ich na porządne silniki (tyczy się to zwłaszcza młodych i 20 letnich strucli)

Mogę podać przykład BMW e32 z którym miałem służbowo do czynienia. Kupił jakiś chłopaszek, wstawił gaz, podobno jeździł trasy Polska - Niemcy. Nie było to raczej prawdą, bo ja balem się jechać tym autem do sąsiedniego miasta

o ile blacha była ładna, tak mechanicznie tragedia... Był młyn na to auto, bo wisiało za jakieś grosze typu 3-4k. Częstymi gośćmi byli tacy, którzy szukali po prostu bazy do odbudowy i sprawdzali go bardzo skrupulatnie. Kupił jakiś typiarz z Zakopanego (na Śląsk trochę miał), który szukał auta z ładną budą, bo jak stwierdził (zresztą słusznie), że mechanikę zawsze się ogarnie, natomiast doprowadzić do porządku karoserię od rdzy czy wypadku...
Inna sprawa, że był mechanikiem, więc auto poszło w dobre rece

P.S oczywiście przyjechał z lawetą

17 Sie 2016, 18:45

Moim zdaniem nie warto kupować takiego ,,zabytka'', powiem więcej, odważę się udzielić niepopularnej opinii, a mianowicie - 15 letni focus 1.6 dobrze wyposażony będzie się lepiej prowadził, będzie bardziej wygodny, będzie spokojniejszym i bezpieczniejszym samochodem niż wspomniane 21 letnie E34, a co więcej, będzie kosztował tyle samo, może ciut więcej, ale niewiele.

17 Sie 2016, 20:13

e32-m60b30-lpg-vt95737.htm

17 Sie 2016, 20:15

Petento napisał(a):Moim zdaniem nie warto kupować takiego ,,zabytka'', powiem więcej, odważę się udzielić niepopularnej opinii, a mianowicie - 15 letni focus 1.6 dobrze wyposażony będzie się lepiej prowadził, będzie bardziej wygodny, będzie spokojniejszym i bezpieczniejszym samochodem niż wspomniane 21 letnie E34, a co więcej, będzie kosztował tyle samo, może ciut więcej, ale niewiele.

Będzie bardziej wygodny i bezpieczny ? Jeździłeś e34 człowieku ?

17 Sie 2016, 20:41

Chyba chodziło o to, że Focus w dobrym stanie będzie sprawiał solidniejszego niż rozklekotane e34, co często jest reprezentowane w tym budżecie w przypadku tych modeli. Przynajmniej tak to zrozumiałem

17 Sie 2016, 20:46

Moja kuzynka dachowała focusem na autostradzie w DE i żyje. Bezpieczne auto polecam. Pisze serio fakt faktem,że auto na złom kasacja ale nikomu nic się poważnego nie stało.