REKLAMA
bartek9405 napisał(a):Odpalił dopiero za drugim razem
Mało istotne przy zakupie takiej E36.
bartek9405 napisał(a):gaz zwykły
Średnio, właściwie to źle ale do przeżycia.
bartek9405 napisał(a):właściciela nie było (jego dziewczyna, która dojeżdżała nim do pracy)
Przy takich historiach zdecydowanie radzę włączyć lampkę ostrzegawczą.
bartek9405 napisał(a):Mówiła, że jest to samochód przejściowy, bo miała go tylko półtora miesiąca - troche lipa, bo nie wiem co w nim było robione przez poprzednika i jak był eksploatowany - czyli samochód zagadka.
Równie dobrze mogła Ci powiedzieć że miała go 10 lat i serwisowała w ASO... Byłoby lepiej??? Daj spokój. Po słowach poprzedniego właściciela i tak się nigdy tego nie dowiesz. Nawet jeśli ktoś mówi prawdę to nie podłączysz go pod wykrywacz kłamstw... Nie słuchaj historii tylko oglądaj samochód, właściciel jest Ci potrzebny tylko do umowy.
bartek9405 napisał(a): Silnik troche brudny był od oleju (wydaje mi się, że miał wycieki, ale nie sprawdziłem dokładnie).
Widocznie sobie cieknie...
bartek9405 napisał(a):Bagażnik się nie otworzył, choć chciałem sprawdzić pojemność i umiejscowienie butli.
Średnio mi się podobają te historie.
bartek9405 napisał(a):Do tego wszystkiego, cena za jaką oddadzą (chyba ze względu na alufelgi) to 4000 tyś zł.
No oglądałem to BMW 3 sekundy... Jak stargujesz na 600 zł to bierz po czym sprzedaj na części, inaczej sobie daruj.
bartek9405 napisał(a):Lampy z przodu nie oryginalne; więc zapytałem czy miał kolizje. Troche się zmieszała (?!) po czym stwierdziła, że nic Jej na ten temat nie było wiadomo.
Bo zadałeś pytanie jakby miała go od nowości, a miała go 1,5 miesiąca. Jedną, mocniejszą miał na bank.
bartek9405 napisał(a):Sprawdziłem szczelność między zderzakiem a maską
Zapomnij... Marne szanse na wykrycie czegoś w taki sposób (w E36). Nikt nie naprawia E36 "blacharsko-lakierniczo" bo w tej chwili to się nie opłaca finansowo... Kiedyś gdy był to drogi samochód, owszem. Powiedziałbym że naprawiali go artyści w swoim fachu... Oni nie zostawiają szczelin które można zmierzyć na palce... Więc to wszystko zależy.
bartek9405 napisał(a):jak kupie ten 2.0 to po wsadzeniu gazu nie sprzedam go z zyskiem, więc bd musiał przy nim zostać,
A jakie E36 chciałbyś sprzedać z zyskiem??? Daj spokój, nawet tak nie myśl...
bartek9405 napisał(a):, a szkoda, bo rocznik mnie odstrasza (92), co za tym idzie, bardzo istotne - bezpieczeństwo podczas kolizji.
W czym 92 rocznik jest bardziej niebezpieczny??? Oglądasz te samochody jakby miały po 3 lata i jeździli nimi właściciele małych przedsiębiorstw... PRZECENIASZ ICH STAN! Odnoszę wrażenie jakbyś uważał iż jest masa zadbanych E36 na rynku, a nie ma ich już prawie wcale. Mój znajomy będzie chyba sprzedawać swoje E36 które ma od 10 lat... Kombi ( co prawda 2.8 ) ale myśli żeby je wystawić za 25k.
mike1735 napisał(a):Zamiast tak spinać na stare sypiące się BMW za 4-5k kup jakiegoś zwykłego kompakta czy auto miejskie a jak zdasz maturę kup coś lepszego
Koniu napisał(a):Napisz mi jeszcze raz skąd jesteś to coś poszukam fajnego. Musi być koniecznie BMW?
Popieram obu Panów ... Rzadko MI się o to zdarza pytać... Musi być BMW ??? Tak poważnie to myślę że powinieneś kupić coś co będzie jak najtańsze w explo przez rok-dwa i jednocześnie odkładać kasę na zadbane E46 lub przez pół roku chociaż i powiększyć sobie grono poszukiwań wśród E36. E46 Też sobie elegancko stanieje w tym czasie. Nie napalać się na pierwsze trupy na które Cię stać i masz blisko bo to może Ci utrudnić odkładanie nawet na nowe buty...
Pozdrawiam .