REKLAMA
W skrócie, silnik 1.4 16V BBY, na dobrze rozgrzanym silniku troszkę ją przegazowałem (dymiło na siwo po całej "akcji"), na drugi dzień nie odpaliła.Diagnoza przez mechanika - przeskoczył rozrząd o jeden ząb, kompresja na cylindrach odpowiednio - 8 bar, 6 bar, 4 bar i znów 8 bar.
Zastanawiam się po prostu ,czy tak "z dupy" mogła spaść kompresja na wszystkich czterech cylindrach?
Do tego po zdjęciu korka od oleju widziałem olej o konsystencji gluta, mechanik stwierdził, że najprawdopodobniej poddała się pompa oleju (czujnik został wymieniony dwa miesiące temu, podczas kręcenia zapala się lampka oleju w aktualnym stanie silnika).