Brak ładowania gaśnie podczas jazdy

10 Kwi 2019, 11:46

Witam. Wczoraj zdarzyło mi się małe co nie co na rondzie. Jechałem bez problemu nagle auto samo z siebie zgasło po czym nie dało się odpalić jakby akumulator rozładowany. Odpaliłem na kable i później normalnie odpalał. Rano chce odpalić i tak jakby w okolicach alternatora słychać zgrzyty ( kontrolka ładowania się nie świeciła) nagle auto zgasło i znowu jakby akumulator był padnięty. Dodam że akumulator jest nowy praktycznie 2 miesiące ma. Proszę o pomoc bo nie wiem za co się zabrać za bardzo a nie mam czym zmierzyć napięcia na alternatirze. Dziekuje
Frfrfr18
Nowicjusz
 
Posty: 3

10 Kwi 2019, 18:02

Prawdopodobnie alternator padł, napięcie i tak trzeba zmierzyć, tak czy tak auto do mechanika.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16714
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

10 Kwi 2019, 18:34

Jak nie masz multimetru żeby sprawdzić napięci to posprawdzaj chociaż kable czy gdzieś nie są luźne i klemy przy akumulatorze. Tak naprawdę najlepiej jak byś pożyczył takie urządzenie i sprawdził co tam się dzieje z napięciem.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

11 Kwi 2019, 08:18

Frfrfr18 napisał(a): Rano chce odpalić i tak jakby w okolicach alternatora słychać zgrzyty

Nie ma co sprawdzać ani mierzyć. Poprostu mechanik i wymiana łożysk na alternatorze.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000