REKLAMA
Ok, poprzeglądalem co nie co, i w moim castingu na nowy samochód do następnej rundy puki co dotarły ( budżet max 9000 mega max 10000 zł ):
Mitsubishi Carisma 1,6 98 rok, silnik całkiem niezły, ale już po 270000 km.
Cena 9900, myślę że do 9tki można by było zejść.
Silnik : 4=
Karoseria : 4+
Daewoo Lanos 99 rok, silnika juz nie pamietam, ale 1,6 lub 1,8. Przebieg 180000 km. 7500.
Silnik : 3+
Karoseria : 4+
Hyundai Lantra 99 rok, 1,6 - silnik w najlepszym stanie w całej "ekipie", jednak cena 8000 + opłaty, wymiany filtrów i paska, koło 10000 zł cena ostateczna, także trzeba specjalnie i boleśnie zwiększyć budżet o 1000 zł.
Silnik : 4+
Karoseria : 4
Honda Civic 1,5 vtec 95 rok, przebyte ponad 200 000 km. Cena 8000 zł.
Silnik 4-
Karoseria 4-
Toyota Paseo 1,6 96 rok 170 000 km.
Silnik ?
Karoseria 4+
Oceny są dosyć subiektywne, patrzałem głownie, czy nie pojawia się zbytnio olej, czy nic nie stuka itp.
Co się dla mnie liczy ?
Przedewsio ma to być auto, które pojeździ przynajmniej 4-5 lat na całkiem dobrym poziomie. Ekonomia ważna, ale nie spełnia kluczowej roli, ważne jest, żeby autko się zbytnio nie muliło i trzymało się drogi. Jeżdżę dość ostro, ale bez driftów, palenia gumy itp.
Nie ukrywam że istotne są dla mnie ceny i dostępność części.
Prosiłbym ekspertów o wydanie swoich opinii na temat tych autek.
