REKLAMA
lukpio3 napisał(a):W innych Państwach cywilizowanych jeśli ktoś ma ten start utrudniony to Państwo mu ten start ułatwia a w Polsce jest zupełnie na odwrót.
W Polsce też ten start jest ułatwiany. Są stypendia naukowe, socjalne, jest opieka społeczna. Nigdzie na świecie nie jest tak, że bogaty dzieciak ma takie same szanse, jak dzieciak z biednej rodziny, ale wspomagany przez państwo. W Polsce start dziecka z biednej rodziny też jest wspomagany, ale nigdy nie osiągnie poziomu dziecka bogacza.
lukpio3 napisał(a):A ci co pija piwo pod sklepem zauważ że nie narzekają na swój los bo sami takie życie wybrali i jest im z tym dobrze.
Mylisz się. Oni bardzo narzekają i twierdzą, że to państwo ich oszukało.
lukpio3 napisał(a):Mi chodziło o ludzie którzy chcą coś robić a nie mogą.
Jak ktoś chce i jeżeli nie jest to słomiany zapał, jest pracowity, to gwarantuję Ci, że nie siedzi na garnuszku opieki społecznej. Tylko ten co mówi, że chce, a później stwierdza, że z opieki ma 100 zł, a w Biedronce 1300 zł, to mu się nie opłaca pracować, ten będzie narzekał.
lukpio3 napisał(a):Tylko powiedz mi co w dzisiejszych czasach masz bez szkoły i bez studiów. Jeśli uważasz że po zawodówce znajdziesz pracę i zarobisz tyle aby utrzymać rodzinę to powodzenia ci życzę.
Jeżeli twierdzisz, że po byle jakiej magisterce znajdziesz pracę i zarobisz tyle, aby utrzymać rodzinę, to powodzenia Ci życzę.
Napisałem Ci jakie zawody można wybrać, są to zawody w których można zarobić, ale trzeba się napracować. Do takich zawodów masz przygotowanie na prowincji. Nie wiem czy wiesz, ale na Mazurach też są uniwersytety.
lukpio3 napisał(a):800zł na cały rok szkolny na dziecko?
Jest wiele rodzin ubogich, które nie ponoszą kosztu 800 zł na wyprawkę wrześniową dla dziecka. A dzieci te uczą się w podstawówce. Ciekaw jestem, jak to wytłumaczysz.
lukpio3 napisał(a):Znajdź mi osobę która będzie w ogóle chciała wynająć mieszkanie takiemu człowiekowi. Pozatym 500zł to jest samo wynajęcie. Do tego jak chcesz korzystać z wody, gazu, za wszystko musisz płacić osobno. Chyba że płacisz za wynajęcie 1000zł wówczas wszystko jest w cenie.
Ja nie jestem z Warszawy, ale tutaj pracuję. Może dlatego, że nie wynajmujesz mieszkania/pokoju, to nie wiesz jak to jest.
1.Pisałem o pokoju, a nie o mieszkaniu.
2.Wynająć pokój, czy mieszkanie w stolicy to nie jest problem, ofert jest bardzo wiele. Sam myślę nad kupnem mieszkania, po to, aby je wynajmować i mieć z tego kasę.
3.Bardzo popularna jest metoda wynajęcia dużego mieszkania (powyżej 60 m2) w kilka osób (mogą być koledzy z pracy). Owszem właściciel mieszkania zażąda np. 2000 zł, ale rozbija się to na 4 albo 5 osób.
lukpio3 napisał(a):No jeżeli jesteś się w stanie utrzymać za 500zł to ja Ci dam i się utrzymaj. Pracownik fizyczny musi coś zjeść. Jeśli myślisz że będzie zapierdalał od świtu do zmierzchu o suchej bułce to się grubo mylisz. Sam koszt chleba na miesiąc to 100zł przy założeniu że się zjada 1 bochenek dziennie, dolicz do tego masło, coś do picia, jakąś wędlinę i sprawdź ile to wyniesie bo mi jakbym nie liczył wychodzi zdecydowanie więcej jak 500zł.
Nie można? A jak Ci powiem, że znam ludzi, którzy żyjąc oszczędnie nie wydają na jedzenie więcej jak 500 zł?
Zresztą...zacytuję Twoją wcześniejszą wypowiedź
lukpio3 napisał(a):Dlatego nie wyjeżdżają, wolą pracować za 700zł na miesiąc ale być na miejscu bo doskonale zdają sobie sprawę z tego że na taki wyjazd ich po prostu nie stać.
Jak to jest, że na Mazurach 700 zł wystarczało na wyżywienie siebie i całej rodziny, a w Warszawie 500 zł nie starcza dla jednej?
Ty serio myślisz, że na Mazurach ludzie żywią się korą z drzew?
Posłuchaj, to że Ty wydajesz więcej i ja wydaję więcej niż 500 zł na jedzenie, nie oznacza, że inni mają tak samo.
lukpio3 napisał(a):Na ceny towarów składają się nie tylko koszty składników tych towarów ale również koszta ich produkcji, ich transportu i tu się wszystko sprowadza do cen tego nieszczęsnego paliwa, cen energii a na to wszystko ma wpływ rząd i nakłada co i rusz nowe podatki, akcyzy a to skutkuje wzrostem cen towarów i usług.
Ostatnia podwyżka akcyzy była w roku 2007, kiedy to wyrównano próg sprzed obniżki w 2005 roku. Mieliśmy okres przejściowy, który kończy się wraz z 2011 rokiem i od 2012 musimy mieć akcyzę na określonym poziomie, bo dostaniemy karę od UE.
Wzrastającej ceny za paliwo w hurcie związane z kartelem OPEC zdajesz się nie zauważać?
lukpio3 napisał(a):Rząd sprzedając np SPECa zagwarantował jego pracownikom że przez jakiś tam okres nie można ich zwolnić ale już mają niższe pensje i jest oficjalnie powiedziane że jak ten okres ich nietykalności się skończy to przynajmniej 30% ludzi idzie na bruk.
No i?
Oznacza to tyle, że 30% kadry jest niepotrzebna. Oznaczało to, że państwo z podatków moich i Twoich musiało utrzymywać 30% niepotrzebnych pracowników. Koszty prowadzenia takiej działalności były niepotrzebnie duże. Przyszedł prywatny inwestor, który liczy swoje peniądze bardzo dokładnie w porównaniu do państwa i tnie niepotrzebne koszty.
Jakbyś miał zatrudnić sprzątaczkę żeby Ci dom sprzątała, to zatrudniłbyś 1, czy 3, mimo, że 1 świetnie da sobie radę?
I na koniec, proszę Cię o powstrzymanie się z uwagami "ad personam" raz jeszcze. Dyskutuj z argumentami i bierz przykład ze mnie. Mimo, że mam negatywne zdanie na temat Twoich przekonań, nigdzie nawet nie zasugerowałem, że jesteś niedouczony, głupi, etc. Ty robisz to bardzo często. Jeszcze raz o to apeluję, bo wierzę, że dasz radę.
