Cena benzyny w Rosji

17 Lis 2011, 13:00

Nie znalazłem jakiegoś tematu lub działu związanego z tematem z którym się dzisiaj spotkałem, więc założyłem nowy:

http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Tankuj-w-Rosji-i-zarabiaj-3-tys,wid,13989656,wiadomosc.html?ticaid=1d65d

W ogóle się nie dziwię że ludzie tak robią, co więcej - żałuję że mieszkam tak daleko od Rosyjskiej granicy! Co się dzieję z tym państwem że zmusza obywateli do takich akcji:/
Czy naprawdę zarabiamy tak dużo jak reszta EU żeby mieć takie ceny benzyny jak oni? Myślę że mentalnie to może już czujemy się europejczykami i dlatego tak się zastawiamy i płacimy, ale finansowo - no proszę was - kto by nie kupował w takiej cenie paliwa gdyby mógł?!
transport jest moją pasją
Nosek1
Obserwowany
 
Posty: 1
Miejscowość: Żagań

23 Lis 2011, 11:49

"Polak potrafi" :) To nie cena benzyny jest najwiekszym problemem w Polsce, bo wszedzie na zachodzie jest podobna, a najwiekszym naszym problemem jest placa.
Wiesław14
Początkujący
 
Posty: 50
Auto: Golf

23 Lis 2011, 11:57

Zarabiamy dużo?!! Wiesz ile Niemiec może kupić benzyny za swoją najniższą krajową pensję netto? 874l. A wiesz ile Polak? 125l. Ja nie mam więcej pytań. To tyle w temacie. Pozdrawiam.
lukpio3
Początkujący
 
Posty: 61
Miejscowość: Warszawa

26 Lis 2011, 19:29

lukpio3 napisał(a):Zarabiamy dużo?!! Wiesz ile Niemiec może kupić benzyny za swoją najniższą krajową pensję netto? 874l. A wiesz ile Polak? 125l. Ja nie mam więcej pytań. To tyle w temacie. Pozdrawiam.

To jedź do Niemiec, albo do Rosji. Co to jest w ogóle za jakaś postawa roszczeniowa, tak jak ten gość z artykułu:
– Gdybym miał pracę, to nie parałbym się tym procederem, ale państwo do tego mnie zmusiło, bo nie mam za co wyżywić moich dzieci – mówi pan Roman.

A co? Państwo go pozbawiło tej pracy? Zamiast siedzieć z założonymi rękami, trzeba jechać do Warszawy gdzie nie pracuje ten co nie chce. Ale najlepiej rozłożyć ręce i powiedzieć, że się kradnie, bo państwo nie chce łożyć na utrzymanie takiego darmozjada.
Fajny koleś. Niby bezrobotny, ale samochód go było stać... .

Takiego pana Romana przylukają celnicy, przyłapią na handlu paliwem i będzie miał sprawę w sądzie.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

26 Lis 2011, 22:14

Człowieku, zastanów się co ty w ogóle piszesz bo wydaje mi się że nie masz zielonego pojęcia. I co z tego że on będzie pracował. Tylko pomyśl ile zarobi? Byłeś kiedyś w Niemczech? Bo po twojej wiadomości odnoszę wrażenie poza granice swojej miejscowości to nie wyruszasz. Tam szary robotnik fizyczny zarabia 1500 euro miesięcznie na rękę a ile zarabia w Polsce? 1200 - 1300zł? dam ci te pieniądze i utrzymaj za nie już nie 4 czy 5 a tylko 3 osobową rodzinę. Mogę się założyć że po 2 tygodniach w portfelu będzie pusto. Więc siedź cicho jak nie wiesz o czym piszesz. Pewnie zarabiasz jakieś marne grosze, siedzisz na utrzymaniu rodziców i się cieszysz. Ciekawe co by było gdybyś musiał za te pieniądze sam żyć. Wiesz w ogóle jak żyją ludzie z tamtych okolic? Jedź sobie na mazury bliżej granicy z rosją i zobacz jaka tam jest bieda. Co? Może taki ojciec ma zostawić swoją rodzinę i wyjechać do pracy do Warszawy? I ile tu zarobi? Może mu odrazu ktoś da 100tys. A nie pomyślałeś o tym że utrzymanie w tej Warszawie też kosztuje. Efekt jest taki że nawet na to utrzymanie go nie stać. Więc skończmy tą dyskusję bo nie wiesz jak ludzie żyją i jaka bieda jest w Polsce. Napatrzyłeś się na Warszawę gdzie faktycznie ten poziom życia jest wyższy ale Polska to nie tylko Warszawa. Ciesz się że masz legalną pracę o ile ją masz i że stać cię na utrzymanie bo jak dalej tak będą rządzić polską to niedługo możesz wylądować na bruku albo inflacja tak pójdzie do góry że ci z tej twojej pensji nawet na waciki nie wystarczy.
lukpio3
Początkujący
 
Posty: 61
Miejscowość: Warszawa

27 Lis 2011, 00:14

lukpio3 napisał(a):Tam szary robotnik fizyczny zarabia 1500 euro miesięcznie na rękę a ile zarabia w Polsce? 1200 - 1300zł?

No to skoro w Niemczech jest tak pięknie, to dlaczego taki Pan Roman tam nie pojedzie? Granice otwarte. Stać go było na kupno samochodu z dużym bakiem, to stać na wyjazd do Niemiec.

lukpio3 napisał(a):dam ci te pieniądze i utrzymaj za nie już nie 4 czy 5 a tylko 3 osobową rodzinę. Mogę się założyć że po 2 tygodniach w portfelu będzie pusto.

1300 zł na rękę zarabia robotnik fizyczny. A czy ja mu się broniłem uczyć, albo zdobyć fach za który zgarnąłby 3-4 tys. zł? Każdy jest kowalem własnego losu. Koleś ożenił się i zmajstrował dzieciaka i biadoli, że nie ma jak tej swojej rodziny utrzymać? I do kogo ma pretensje? Do państwa? Państwo rozkłada ręce i mówi: my nie broniliśmy Ci się uczyć i zdobywać fach.

Co to w ogóle są za pretensje i oczekiwania?! I w stosunku do kogo? Społeczeństwo roszczeniowe które uważa, że"im się należy". Z jakiej paki się należy?!

lukpio3 napisał(a):Wiesz w ogóle jak żyją ludzie z tamtych okolic? Jedź sobie na mazury bliżej granicy z rosją i zobacz jaka tam jest bieda. Co? Może taki ojciec ma zostawić swoją rodzinę i wyjechać do pracy do Warszawy? I ile tu zarobi? Może mu odrazu ktoś da 100tys. A nie pomyślałeś o tym że utrzymanie w tej Warszawie też kosztuje. Efekt jest taki że nawet na to utrzymanie go nie stać.

To skoro żyje się na Mazurach źle, to chyba logiczne, że trzeba wyjechać, a nie czekać na zmiłowanie boskie!
Jeżeli taki ojciec rodziny liczy na to, że ktoś w stolicy na dzień dobry da mu 100 tys. zł to jest idiotą i ma wygórowane oczekiwania, ale jeżeli woli zostać na Mazurach i klepać biedę na bezrobociu i okradać państwo polskie na nielegalnym procederze, to trafi przed sąd.
Więc może lepiej jednak skalać się uczciwą pracą, wyjechać i oderwać się z marazmu i przynajmniej spróbować, a nie mieć pretensje do wszystkich świętych, że mu się w życiu nie powiodło.

lukpio3 napisał(a):Ciesz się że masz legalną pracę o ile ją masz i że stać cię na utrzymanie bo jak dalej tak będą rządzić polską to niedługo możesz wylądować na bruku albo inflacja tak pójdzie do góry że ci z tej twojej pensji nawet na waciki nie wystarczy.

Mną się nie martw, ja sobie dam radę. Nie jestem typem mięczaka, który poszedł po zasiłek dla bezrobotnych. Będę pracował jak nie tu to tam, jak nie w takiej branży to w innej. Bo ja wychodzę z założenia, że lepiej pracować za marne pieniądze, niż być pasożytem, co jest na garnuszku państwa, bo mu się nie opłaca pracować.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czy 10km/h wolniej robi rożnicę?
    Władze Francji zdecydowały o zmianie ograniczenia prędkości obowiązującego na drogach poza terenem zabudowanym. Kierowcy będą mogli poruszać się tam z prędkością 80 km/h zamiast 90km/h. Zmiana wywołała wiele kontrowersji, ...

27 Lis 2011, 10:41

Matko Boska, jaki ty ciemny jesteś. Mam wrażanie że gadam z jakimś słupem soli. "Kto mu bronił się uczyć ...." Człowieku!!!! A myślisz że nauka nie kosztuje? Myślisz że każdego stać? A co mają zrobić dzieci które są lekko upośledzone? Też mają sobie same radzić? Ty naprawdę jesteś albo jakiś upośledzony albo jesteś z PO. Wyjechać ... Myślisz że każdego stać na to aby zostawić rodzinę i sobie wyjechać ... Ale po tym co napisałeś jest dokładnie tak jak myślałem. Nie masz roboty albo pracujesz gdzieś dorywczo, jesteś na garnuszku rodziców i nie masz zupełnie żadnego pojęcia o życiu. Jesteś ciemny jak tabaka w roku. Nie jesteś mięczakiem ... Przekonamy jak ci przyjdzie pracować za parę groszy i utrzymać rodzinę. Zobaczy jak wtedy będziesz śpiewał. Nie mam zamiaru więcej z tobą dyskutować bo pogadać to ja mogę z ludźmi którzy mają choć minimalne pojęcie o realiach życia bo ty nie masz żadnego. Pracuj sobie za marne pieniądze, utrzymaj za to rodzinę, jak zabraknie to zawsze można iść na ulice żebrać. Co tam. A co do wyjazdów, to jakby tak wszyscy zaczęli wyjeżdżać to by w Polsce nikt nie został. A prawda jest taka że wyjeżdżają tylko mądrzy i uczeni ludzie bo doskonale o tym wiedzą że nie mają przyszłości w tym kraju.
lukpio3
Początkujący
 
Posty: 61
Miejscowość: Warszawa

27 Lis 2011, 21:19

lukpio3 napisał(a):A myślisz że nauka nie kosztuje? Myślisz że każdego stać?

Rozmawiamy o przykładzie Pana Romana z artykułu. Skoro stać go było na kupno samochodu, to stać go było na koszty nauki. Fakt, masz rację. Nauka kosztuje, ale jak ktoś jest leniem, to mu i pieniądze nie pomogą.

lukpio3 napisał(a):A co mają zrobić dzieci które są lekko upośledzone? Też mają sobie same radzić?

Nigdzie nie pisałem o ludziach upośledzonych, albo korzystających z renty. Pan Roman jest bezrobotny, nie jest jednak upośledzony, ani niezdolny do pracy, bo byłby na rencie.
Mówię o ludziach, którzy siedzą w małych miejscowościach na prowincji, narzekają, że jest źle, ale nic z tym nie robią. Mają postawę roszczeniową, żeby ktoś dał im pracę, ktoś dał im mieszkanie, itd. Z jakiej racji?

lukpio3 napisał(a):Wyjechać ... Myślisz że każdego stać na to aby zostawić rodzinę i sobie wyjechać ...

W jakim sensie go nie stać? Finansowym? Napisałem Ci, że jeżeli koleś kupił sobie samochód, to stać go było na wyjazd.
Emocjonalnym? Rozstanie z rodziną na pewno przyjemne nie jest, ale pytanie co lepsze. Zostawić rodzinę i spróbować odbić się od finansowego dna, czy wpaść w marazm i poprzez to, że się jest długoletnim bezrobotnym nie zapewnić dzieciom przyszłości?

lukpio3 napisał(a):Ale po tym co napisałeś jest dokładnie tak jak myślałem.

Źle myślałeś. Chciałbym również zauważyć, że może wypowiadam się dosadnie, ale nigdzie nie napisałem, że Ty jesteś głupi, ciemny, niezaradny, etc. Ty, natomiast bez przerwy mnie obrażasz i używasz argumentów "ad personam".

lukpio3 napisał(a):Pracuj sobie za marne pieniądze, utrzymaj za to rodzinę, jak zabraknie to zawsze można iść na ulice żebrać.

Ja nie pracuję za marne pieniądze i od tego należałoby zacząć, ale masz rację. Wolałbym pracować za niską stawkę, a nie być pasożytem, który bierze kasę z pomocy społecznej.

lukpio3 napisał(a):A co do wyjazdów, to jakby tak wszyscy zaczęli wyjeżdżać to by w Polsce nikt nie został. A prawda jest taka że wyjeżdżają tylko mądrzy i uczeni ludzie bo doskonale o tym wiedzą że nie mają przyszłości w tym kraju.

LOL
Skoro wyjeżdżają tylko mądrzy, to znaczy, że jak ktoś siedzi na bezrobociu w małej mazurskiej miejscowości, to jest głupi, bo godzi się na brak perspektyw. Dzięki, bo właśnie o tym piszę cały czas :mrgreen: Różnica jest taka, że ja uważam, że wystarczy wyjechać w inny region Polski, a Ty piszesz o wyjeździe za granicę. No cóż, dla mnie nie ma to już większego znaczenia gdzie. Ostatecznie z Zielonej Góry bliżej mają do Niemiec niż do Warszawy.

I nie martw się. Polska się nie wyludni od wyjazdów. Jest to ekonomicznie niemożliwe.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

27 Lis 2011, 21:47

No bo odnoszę wrażanie że nie rozumiesz tego co się w okół dzieje. Uważasz że to ludzie są winni a państwo jest super, cacy. Powiedz mi co dadzą ludziom wyjazdy w inny rejon polski. No pomyśl, taki człowiek z biednego regionu, który nie ma wykształcenia, bo nie da się ukryć że w tamtych rejonach ludzie są gorzej wykształceni ponieważ nie mają dostępu do oświaty a poza tym nauka nawet darmowa ona jest darmowa tylko z pozoru a tak naprawdę kosztuje grube pieniądze. Za pewnie nie wiesz jaki jest koszt wyposażenia ucznia idącego do szkoły ale pewnie kiedyś się dowiesz i przekonasz na własnej skórze jak to jest pięknie wydać jednorazowo na książki 700 - 800zł bo program nauki jest tak mądrze przemyślany że nie da się kupić książek używanych bo większość nie pasuje gdyż z roku na rok książki do danej klasy się zmieniają. Zatem kupujesz książki na rok i są one praktycznie bezużyteczne bo kolejny rok w tej samej klasie ma już inne podręczniki. Ale wracając do tego bezrobocia. Wyjeżdża taki człowiek bez wykształcenia np do Warszawy. W domu zostawia żonę, dzieci. Ile w tej Warszawie zarobi? No niech mu dadzą gdzieś na budowie te 2000 - 2300zł. Wiesz ile kosztuje życie w Warszawie? Tyle że temu człowiekowi zabraknie na utrzymanie samego siebie a co dopiero mówić o rodzinie. Dlatego nie wyjeżdżają, wolą pracować za 700zł na miesiąc ale być na miejscu bo doskonale zdają sobie sprawę z tego że na taki wyjazd ich po prostu nie stać. I kto jest temu winien? Ludzie? Pokaż mi Państwo w którym ceny towarów i usług nie są dostosowane do zarobków obywateli. Ja znam chyba tylko jeden taki kraj - Polskę. Gonią na łeb na szyję że dorównać z cenami jaki są w unii tylko taki Tusk d...l jeb*** nie zastanowi się jakie zarobki są na zachodzie a jakie u nas. Pewnie że można porobić ceny takie jak w UE tylko kogo będzie stać na to aby w tym kraju żyć. Nikogo. Już napisałem w swoim pierwszym poście w tym temacie ile za swoją minimalną pensję netto może kupić benzyny polak a ile niemiec. Więc o czym my tu rozmawiamy. Nigdy nie dorównamy innym krajom a polityka Tuska prowadzi do wyniszczenia tego kraju. Przekonasz się że za jakiś czas Polska zniknie z mapy świata. Rosja i Niemcy ją rozbiorą. Co Tusk dobrego zrobił dla Polski? Nic. Nie wiem czemu ludzie go w ogóle wybrali a teraz płaczą jak usłyszeli jakie ma plany na najbliższe 4 lata. Co zrobili z Polski się pytam? Cały majątek rozsprzedali, Speca który przynosił bardzo dobre zyski sprzedali francuzom. To się nazywa polityka proobywatelska? I dobrze że coraz więcej mądrych ludzi po studiach wyjeżdża z tego kraju, zresztą rząd do tego dąży bo przecież ciemnotą jest łatwiej kierować i ciemnocie jest łatwiej wszystko wmówić, prawda. Ci co wyjadą, założą sobie tam rodziny i będą żyli na godnym poziomie. Bo w Polsce przyszłości nie mają. Mówią że za komuny było gorzej. Tylko za komuny każdego było na wszystko stać, stać ludzi było żeby wyjechać na wczasy do Bułgarii czy Chorwacji a teraz nawet nie stać ich żeby na weekend nad polskie morze wyjechać. Niedługo Tusk polskę zrówna z ziemię i nawet śladu po niej nie będzie, przekonacie się. Do tego dąży od samego początku. A on z biedy nie zginie bo już swoje nakradł.
lukpio3
Początkujący
 
Posty: 61
Miejscowość: Warszawa

27 Lis 2011, 22:16

A nasi kochani posłowie, którzy sami zgodzili się na podwyżki cen benzyny bo przypominam że to nie sam produkt poszedł do góry lecz akcyza i nowe podatki, teraz domagają się podwyższenia limitów na benzynę. Tak tak, dobrze widzicie. Za benzynę do podkreślam, PRYWATNYCH samochodów naszych p'osłów' płaci państwo czyli inaczej mówiąc my. Mają na ten cel 100zł dziennie czyli 3tys miesięcznie. I twierdzą że to za mało. Rozumiecie to? 3tys miesięcznie TYLKO NA SAMĄ BENZYNĘ. A zwykły przeciętny obywatel zarabia powiedzmy 2500zł miesięcznie i musi za te pieniądze do tej pracy sam dojechać i mało tego, musi jeszcze za to utrzymać siebie i rodzinę. I niech mi jeszcze ktoś powie że to ludzie są winni obecnej w sytuacji w Polsce to naprawdę wyjdę z siebie i napiszę tu takiej osobie parę nieprzyjemnych słów.
lukpio3
Początkujący
 
Posty: 61
Miejscowość: Warszawa

27 Lis 2011, 22:45

Ogarnijcie się trochę, bo zaraz zrobicie na tym forum burdel, rodem z Onetu. Jak chcecie się wywyższać poziomem wykształcenia nad politykami i sobą nawzajem, to róbcie to na PM, nie tutaj.
To jest forum samochodowe, więc nikogo nie powinno tutaj obchodzić, co Tusk zrobił, a czego nie. Na miejscu admina niezbyt miło bym Cię potraktował.
LOTnick
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 253
Zdjęcia: 2
Auto: Ford Focus II 1.6 100KM

27 Lis 2011, 23:02

A czy my piszemy w dziale samochodowym? Przeczytaj sobie przyjacielu tytuł działu. OFF TOPIC Wiesz co to znaczy? Że w tym dziale można rozmawiać o wszystkim. Mam nadzieje że rozwiałem już twoje wszelkie wątpliwości.
lukpio3
Początkujący
 
Posty: 61
Miejscowość: Warszawa

27 Lis 2011, 23:09

Off topic jest częścią działu "wrzuć na luz".. tymczasem Ty "żyłujesz" atmosferę..
LOTnick
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 253
Zdjęcia: 2
Auto: Ford Focus II 1.6 100KM

03 Gru 2011, 13:40

lukpio3 napisał(a):Uważasz że to ludzie są winni a państwo jest super, cacy.

Uważam, że każdy jest kowalem własnego losu. To prawda, że start nie jest równy, nigdy nie był i nigdy nie będzie. Człowiek ciężko pracuje właśnie po to, aby jego dzieci miały łatwiejszy start. Ja się nie godzę na to, aby państwo miało zagwarantować każdemu, żeby miał tyle samo. Ja pracuję, oszczędzam, poświęcam swój wolny czas na dojazdy, dodatkowe godziny w pracy, itd. Patrzę na ludzi, którzy piją piwo pod sklepem, wyglądają, jakby wyszli ze śmietnika i zadaję sobie pytanie: dlaczego im się nie chce pracować? To nie prawda, że są chorzy, niezdolni do pracy. Są leniami, których ja muszę utrzymywać z podatków.

lukpio3 napisał(a):No pomyśl, taki człowiek z biednego regionu, który nie ma wykształcenia, bo nie da się ukryć że w tamtych rejonach ludzie są gorzej wykształceni ponieważ nie mają dostępu do oświaty

Nie ma dostępu do czego? Do oświaty? A co, na Mazurach nie ma szkół? Ja nie każę komuś robić magistra na renomowanej uczelni (co wcale nie jest gwarantem znalezienia pracy). Taka osoba może mieć zawodówkę, albo mieć tytuł technika. Może być dobrym mechanikiem, lakiernikiem, kierowcą samochodu ciężarowego, budowlańcem wykonującym remonty w domach. Oświata prowincji gwarantuje kształcenie w tym kierunku.

lukpio3 napisał(a):Za pewnie nie wiesz jaki jest koszt wyposażenia ucznia idącego do szkoły ale pewnie kiedyś się dowiesz i przekonasz na własnej skórze jak to jest pięknie wydać jednorazowo na książki 700 - 800zł bo program nauki jest tak mądrze przemyślany że nie da się kupić książek używanych bo większość nie pasuje gdyż z roku na rok książki do danej klasy się zmieniają. Zatem kupujesz książki na rok i są one praktycznie bezużyteczne bo kolejny rok w tej samej klasie ma już inne podręczniki.

Wg. Ciebie jak ktoś nie wyda co roku na wyprawkę dla dziecka 800 zł, to jego dziecko nie chodzi do szkoły podstawowej? Pokaż mi taki przykład.

lukpio3 napisał(a):Ile w tej Warszawie zarobi? No niech mu dadzą gdzieś na budowie te 2000 - 2300zł. Wiesz ile kosztuje życie w Warszawie? Tyle że temu człowiekowi zabraknie na utrzymanie samego siebie a co dopiero mówić o rodzinie.

Wg. Ciebie za 2300 zł miesięcznie nie można się utrzymać w stolicy? :shock:
Wynajęcie pokoju na Pradze - 500 zł. Zakupy spożywcze dla 1 osoby - 500 zł. Warszawska Karta Miejska - 73 zł/miesięcznie (przy zakupie kwartalnym). Połowę swojej pensji może odsyłać do rodziny.

lukpio3 napisał(a):Dlatego nie wyjeżdżają, wolą pracować za 700zł na miesiąc ale być na miejscu bo doskonale zdają sobie sprawę z tego że na taki wyjazd ich po prostu nie stać.

To nie jest prawda co tutaj piszesz.

lukpio3 napisał(a):Pokaż mi Państwo w którym ceny towarów i usług nie są dostosowane do zarobków obywateli. Ja znam chyba tylko jeden taki kraj - Polskę.

Jest wiele takich krajów. Żeby daleko nie szukać, nasi sąsiedzi - Białorusini. Jeżeli wolisz inny przykład bardziej egzotyczny, to np. Grecy, z którymi problem ma cała Europa. Polska jest krajem w której relacje cen towarów do zarobków, są gorsze, niż w Niemczech. A Niemcy to jeden z najbogatszych krajów na świecie.

lukpio3 napisał(a):Gonią na łeb na szyję że dorównać z cenami jaki są w unii tylko taki Tusk d...l jeb*** nie zastanowi się jakie zarobki są na zachodzie a jakie u nas.

Kto goni? Tusk? A to mamy w Polsce z góry ustalane ceny masła i mleka, czy wolny rynek? To nie grudzień '70, że państwo podniosło ceny towarów.

lukpio3 napisał(a):Przekonasz się że za jakiś czas Polska zniknie z mapy świata. Rosja i Niemcy ją rozbiorą.

Ehhhh.... .

lukpio3 napisał(a):Co zrobili z Polski się pytam? Cały majątek rozsprzedali, Speca który przynosił bardzo dobre zyski sprzedali francuzom. To się nazywa polityka proobywatelska?

Wyjaśnij, co wspólnego ma prywatyzacja z polityką proobywatelską? Co obywatelowi za różnica, czy TPSA jest własnością Skarbu Państwa, czy FranceTelecom? Nie wiesz, że pieniądzom lepiej w prywatnych rękach, niż w państwowych? Bo państwowe znaczy - niczyje.

lukpio3 napisał(a):I dobrze że coraz więcej mądrych ludzi po studiach wyjeżdża z tego kraju, zresztą rząd do tego dąży bo przecież ciemnotą jest łatwiej kierować i ciemnocie jest łatwiej wszystko wmówić, prawda.

Mylisz się, chodzi o to, że boom na wyjazdy już się skończył dawno. Niedawno otwarto rynek pracy w Niemczech. Okazało się, że chętnych do pracy u Hansa jest znacznie mniej, niż zakładano.

lukpio3 napisał(a):Ci co wyjadą, założą sobie tam rodziny i będą żyli na godnym poziomie.

Specjalność polska. Magister pracujący na zmywaku, który ściągnął rodzinę do WB, tylko dlatego, że Anglicy dają duży socjal na rodzinę. OK, jakoś żyją, co z tego, że są marginesem społeczeństwa, co z tego, że ich sąsiedzi z innej dzielnicy nimi gardzą... .
Ale niech jadą, powodzenia. Niech każdy szuka dla siebie szansy w życiu. Mi to pasuje, będzie luźniej w Polsce.

lukpio3 napisał(a):Mówią że za komuny było gorzej. Tylko za komuny każdego było na wszystko stać, stać ludzi było żeby wyjechać na wczasy do Bułgarii czy Chorwacji a teraz nawet nie stać ich żeby na weekend nad polskie morze wyjechać.

W Polsce był socjalizm, a nie komuna. PRL i ZSRR padł dlatego, że to był zły system gospodarczy, a nie dlatego, że Wałęsa założył Solidarność. Kapitalizm jest bardziej wydajny niż socjalizm. Jeżeli jesteś innego zdania, to wytłumacz dlaczego Polacy jadą do pracy do krajów kapitalistycznych?
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

03 Gru 2011, 15:13

Dishman napisał(a):Uważam, że każdy jest kowalem własnego losu. To prawda, że start nie jest równy, nigdy nie był i nigdy nie będzie. Człowiek ciężko pracuje właśnie po to, aby jego dzieci miały łatwiejszy start. Ja się nie godzę na to, aby państwo miało zagwarantować każdemu, żeby miał tyle samo. Ja pracuję, oszczędzam, poświęcam swój wolny czas na dojazdy, dodatkowe godziny w pracy, itd. Patrzę na ludzi, którzy piją piwo pod sklepem, wyglądają, jakby wyszli ze śmietnika i zadaję sobie pytanie: dlaczego im się nie chce pracować? To nie prawda, że są chorzy, niezdolni do pracy. Są leniami, których ja muszę utrzymywać z podatków.


W innych Państwach cywilizowanych jeśli ktoś ma ten start utrudniony to Państwo mu ten start ułatwia a w Polsce jest zupełnie na odwrót. Specjalnie robi się ze społeczeństwa debili bo głupimi ludźmi jest łatwiej sterować i manipulować. A ci co pija piwo pod sklepem zauważ że nie narzekają na swój los bo sami takie życie wybrali i jest im z tym dobrze. Takich ludzi w ogóle nie miałem na myśli. Mi chodziło o ludzie którzy chcą coś robić a nie mogą.

Dishman napisał(a):Nie ma dostępu do czego? Do oświaty? A co, na Mazurach nie ma szkół? Ja nie każę komuś robić magistra na renomowanej uczelni (co wcale nie jest gwarantem znalezienia pracy). Taka osoba może mieć zawodówkę, albo mieć tytuł technika. Może być dobrym mechanikiem, lakiernikiem, kierowcą samochodu ciężarowego, budowlańcem wykonującym remonty w domach. Oświata prowincji gwarantuje kształcenie w tym kierunku.


Tylko powiedz mi co w dzisiejszych czasach masz bez szkoły i bez studiów. Jeśli uważasz że po zawodówce znajdziesz pracę i zarobisz tyle aby utrzymać rodzinę to powodzenia ci życzę.

Dishman napisał(a):Wg. Ciebie jak ktoś nie wyda co roku na wyprawkę dla dziecka 800 zł, to jego dziecko nie chodzi do szkoły podstawowej? Pokaż mi taki przykład.


800zł na cały rok szkolny na dziecko? Widać że nie masz dzieci i nie masz zielonego pojęcia co i ile kosztuje. Ale może ty jak będziesz miał dzieci to będziesz je posyłał do szkoły bez książek, bez zeszytów, a ubierał będziesz je w worki płócienne. Wtedy może i tych 800zł nie wydasz. Wpisz sobie człowieku w google "ile kosztuje wyprawka dziecka do szkoły" i poczytaj i przestań pisać brednie że 800zł to jest za dużo. Ty będziesz dziecko wyposażał za 100zł, książki będziesz przepisywał, zamiast zeszytów przecież mogą pisać na kawałki jakiejś kartki a to wszystko będą nosili w reklamówce. Będziesz miał wtedy tanio.

Dishman napisał(a):Wg. Ciebie za 2300 zł miesięcznie nie można się utrzymać w stolicy? :shock:
Wynajęcie pokoju na Pradze - 500 zł. Zakupy spożywcze dla 1 osoby - 500 zł. Warszawska Karta Miejska - 73 zł/miesięcznie (przy zakupie kwartalnym). Połowę swojej pensji może odsyłać do rodziny.


No wyobraź sobie że jestem z Warszawy. Znajdź mi osobę która będzie w ogóle chciała wynająć mieszkanie takiemu człowiekowi. Pozatym 500zł to jest samo wynajęcie. Do tego jak chcesz korzystać z wody, gazu, za wszystko musisz płacić osobno. Chyba że płacisz za wynajęcie 1000zł wówczas wszystko jest w cenie. No jeżeli jesteś się w stanie utrzymać za 500zł to ja Ci dam i się utrzymaj. Pracownik fizyczny musi coś zjeść. Jeśli myślisz że będzie zapierdalał od świtu do zmierzchu o suchej bułce to się grubo mylisz. Sam koszt chleba na miesiąc to 100zł przy założeniu że się zjada 1 bochenek dziennie, dolicz do tego masło, coś do picia, jakąś wędlinę i sprawdź ile to wyniesie bo mi jakbym nie liczył wychodzi zdecydowanie więcej jak 500zł. Patrz, chyba mam uszkodzony kalkulator.

Dishman napisał(a):Kto goni? Tusk? A to mamy w Polsce z góry ustalane ceny masła i mleka, czy wolny rynek? To nie grudzień '70, że państwo podniosło ceny towarów.


Matko, ale Ty ciemny jesteś. Ty w ogóle kończyłeś jakąś szkołę? Bo nie obraź się ale szczerze wątpię. W ogóle wiesz jak wygląda gospodarka, jak to się wszystko obraca? Na ceny towarów składają się nie tylko koszty składników tych towarów ale również koszta ich produkcji, ich transportu i tu się wszystko sprowadza do cen tego nieszczęsnego paliwa, cen energii a na to wszystko ma wpływ rząd i nakłada co i rusz nowe podatki, akcyzy a to skutkuje wzrostem cen towarów i usług. I wolny rynek nie ma tu nic do rzeczy bo chyba nie myślisz że ktoś będzie Ci produkował swoje towary po kosztach albo będzie dokładał do ich produkcji. Janosików u nas nie ma i zanim napiszesz jeszcze raz taką brednię że to nie rząd podnosi ceny wszystkiego to poczytaj sobie o mechanizmach działających na rynku. Zobacz sobie jak to wszystko działa bo ja Ciebie uczyć nie zamierzam. To wszystko było w szkole i jakby się chodziło i uważało to by się takie podstawy wiedziało.

Dishman napisał(a):Wyjaśnij, co wspólnego ma prywatyzacja z polityką proobywatelską? Co obywatelowi za różnica, czy TPSA jest własnością Skarbu Państwa, czy FranceTelecom? Nie wiesz, że pieniądzom lepiej w prywatnych rękach, niż w państwowych? Bo państwowe znaczy - niczyje.


Co ma wspólnego? I znowu muszę cię wszystkiego uczyć i wszystko tłumaczyć. Człowieku, interesuj się trochę polityką, czytaj gazety a będziesz wiedział. Rząd sprzedając np SPECa zagwarantował jego pracownikom że przez jakiś tam okres nie można ich zwolnić ale już mają niższe pensje i jest oficjalnie powiedziane że jak ten okres ich nietykalności się skończy to przynajmniej 30% ludzi idzie na bruk. Więc jeśli dalej twierdzisz że prywatyzacja nie ma nic wspólnego to mu nie mamy tu w ogóle o czym dyskutować ba ja z ludźmi którzy nie znają podstaw nie gadam dlatego powtarzam jeszcze raz, dokształć się trochę a nawet bardzo trochę. Jak pracujesz w budżetówce masz i premie i trzynastki, i dostajesz różne świadczenia a w prywatnej firmie masz wielkie g...o a premia zależy tylko od humory właściciela.

Pewnie że możesz pracować po 12h dziennie po to żeby jakoś żyć. Jeśli ci się to podoba proszę bardzo, możesz sobie nawet pracować po 24 mi to nic do tego. Ja nie narzekam bo mam szkołę, mam wykształcenie, mam dobrą pracę i póki co odpukać stać mnie na wszystko tylko nie mogę patrzeć na to co rząd robi z tą Polską i jak ją niszczy. Moi dziadkowie i pradziadkowie z grobach się przewracają jak patrzą co w naszym Państwie się wyprawia. Nie o taką Polskę walczyli.
lukpio3
Początkujący
 
Posty: 61
Miejscowość: Warszawa