REKLAMA
od razu zaznaczam, ze nie studiowałem ekonomi i pytanie zadaje aby sie czegoś dowiedziec. mianowicie czy ceny samochodów znacząco wzrosną czy spadną.
w radiu i internecie słysze różne opinie na ten temat. np w wiadomościach podaja ze firmy produkujace samochody ograniczaja produkcję, zwalniaja pracownikow lub wysyłaja ich na przymusowe urlopy. juz od października sa znizki na modele z 2008r.
jest też reklama która mówi że niestabilność najmocniejszych walut może spowodowac szybkie wzrosty cen samochodów zaraz po nowym roku. sam w to nie wierze raczej to działanie marketingowe.
i najważniejsze pytanie JAK TO WPŁYNIE NA CENY UŻYWANYCH SAMOCHODÓW? np 10-latków, w nowym roku wzrosna czy zmaleja?
w radiu mówi o kolesiu bodajże z Wielkiej Brrytani który od poczatku kryzysu nie mógł sprzedać żadnego używanego samochodu, to ogłosił promocje że przy zakupie jednego dostajesz drugi gratis. samochody poszły w ciagu jednego dnia.
ja mysle że jak teraz wszystko zacznie powoli drożeć, będzie coraz trudniej o prace to ludzie nie bedą kupowali samochodów, a co za tym idzie dilerzy bedą musieli obnizyc ceny samochodów.
oczywiście nie jestem ekonomistą i moge sie mylić. co wy uważacie?