eee tam pier.dolicie głupoty, może i oficjalnie to są takie zarobki niewiem gdzieś w sklepach jak ktoś jest na kasie to może i ma najniższą i pampersa w majtkach
ale praktycznie każdy z moich znajomych ma jakąś tam pracę a dodatkowo każdy ma swój biznes na którym już się zarabia jeden ma duży sad i sprzedaje owoce, całkiem nieźle zarabia skoro dom buduje a w pracy wyciąga coś koło 1500-2000 na rękę.
drugi pracuje przy wylewkach w warszawie ma 1zł za 1m2 a dziennie zrobi taka brygada po 200m2 oczywiście maszyną, czyli na rękę ma 4000, oficjalnie jest zatrudniony na najniższą, a na łapę 4 kafle, osobiście kupił odemnie auto i nie targował się wogule.
następny też kokosów nie zarabia ale prowadzi razem ze synem sklep i se żyją jak tralala,
itp, itd przykładów jest sporo, pozatym większość i tak siedzi na wyspach
następny pracuje jako mechanik zarabia ok. 2500zł ale poza tym na lewo naprawia w domu auta i nie wyrabia z robotą
niewiem ale może ja się w taki mgronie obracam, poprostu każdy kombinuje jak może.
oczywiście są ludzie co nic nie mają tzn. utrzymują się z jednej pracy, po pracy kupi piwo je...e się na wyro i pier.doli
Także warto mieć po kilka zajęć co przynosi dochód i można se żyć
a jak nie to wyspy
ja też mam pracę ale przywożę sobie auta i sprzedaję dodatkowo
dodam że na jednym aucie można zarobić ok. 4-5 tys. zł , a jak tyle nie zarobisz to te 2-3 tys to spokojnie.
Oczywiście mowa o autach max 10 letnich.
zobacz na górali co wywożą ludzi np. nad morskie oko
miesięcznie można zarobić 60 000 zł
oczywiście czasami może koń zdechnąć
znajome małżeństwo po 3 latach pracy w uk w kuchni na zmywaku przy sprzątaniu teraz kupili nowe mieszkanie w krakowie za 350 000 zł (gotówka) także można i da się.