Chcę kupić używane auto-ale mam pewne wątpliwości....

18 Sty 2010, 11:35

W najbliższym czasie planuję zakup używanego samochodu i w zwiąku z tym mam jeszcze kilka wątpliwości które mam nadzieje pomożecie mi rozwiązać. Przede wszystkim chciałbym wiedzieć co powinna zawierać taka umowa, abym w przyszłości w przypadku jakichkolwiek usterek z samochodem mógł skorzystać z rękojmi i wyegzekwować pewne nalezności.
Czytałem ostatnio pewien artykuł na temat pociągania sprzedającego do odpowiedzialności

"Jak pociągnąć sprzedającego do odpowiedzialności?

[22.12.2009] Czy osoba, która sprzedała powypadkowe auto zapewniając o jego bezkolizyjnym użytkowaniu może zostać pociągnięta do odpowiedzialności przez kupującego? Na jakiej drodze można dochodzić roszczeń i jakie mogą to być roszczenia. Jakie dowody obciążające sprzedającego należy zgromadzić?

Dochodzenie roszczeń na drodze cywilnej z tytułu sprzedaży używanego pojazdu jest uzależnione od tego, kto nabył pojazd i od kogo. W przypadku, w którym sprzedającym jest przedsiębiorca zbywający pojazd na rzecz konsumenta znajdzie zastosowanie instytucja "niezgodności towaru z umową" uregulowana w ustawie z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.

Jeśli nabycie pojazdu następuje pomiędzy osobami prowadzącymi działalność gospodarczą w zakresie tej działalności albo pomiędzy osobami fizycznymi w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą stosować należy ogólne zasady dotyczące rękojmi zawarte w Kodeksie cywilnym.

Bardzo ważną kwestią przy zawieraniu umowy jest sprawdzenie stanu technicznego pojazdu przez niezależnego fachowca lub we własnym zakresie o ile kupujący dysponuje stosownymi umiejętnościami i narzędziami. Dokonanie takiej weryfikacji nie oznacza, że doszło do zawarcia umowy. Jeśli badanie techniczne przed zawarciem umowy wykaże, że stan pojazdu jest niezgodny z zapewnieniami sprzedającego, strony nie będą miały względem siebie żadnych roszczeń.

Jest rzeczą zrozumiałą, że podczas użytkowania używanego pojazdu mogą pojawić się usterki. Należy jednak pamiętać, że takie awarie mogą być związane z normalną eksploatacją albo z wadami fizycznymi, którymi pojazd jest obciążony. Jeżeli awaria wynika z normalnego użytkowania pojazdu (np. zużycie okładzin hamulcowych), sprzedający nie jest za nią odpowiedzialny.

Natomiast w przypadku, gdy usterka dotyczy elementu, który w normalnych okolicznościach powinien działać (np. układ napędowy) lub jest następstwem poważnej kolizji z przeszłości, którą sprzedający zataił, kupujący może dochodzić roszczeń od sprzedawcy na zasadzie rękojmi lub instytucji niezgodności towaru z umową przewidzianej we wcześniej przywołanej ustawie o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

Odnosząc się do sprzedaży konsumenckiej, należy wskazać, że instytucja niezgodności towaru z umową wiąże sprzedawcę jedynie za wady, które występowały w sprzedawanym samochodzie w chwili zawierania umowy. W celu ochrony kupującego ustawodawca wprowadził domniemanie, zgodnie z którym jeśli awaria nastąpiła przed upływem 6 miesięcy od wydania pojazdu, przyjmuje się, że wada ta istniała w chwili wydawania pojazdu. Sprzedający zobowiązany jest wówczas wykazać, że wady powstały po zawarciu umowy z kupującym. Jeśli roszczenia kupującego okażą się zasadne kupujący może żądać zwrotu poniesionych kosztów w związku z dokonaną naprawą (np. robocizna i materiały zużyte do naprawy, koszt lawety).

Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.

Zgodnie z ustawą o sprzedaży konsumenckiej kupujący może żądać doprowadzenia wadliwego pojazdu do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów.

W pewnych przypadkach naprawa albo wymiana będą niemożliwe, w szczególności wówczas, gdy sprzedający dopuścił się tzw. cofnięcia licznika pojazdu. Kupującemu pozostaje wtedy prawo domagania się stosownego obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy. Takie same uprawnienia przysługują kupującemu wtedy, gdy sprzedawca zapewniał o bezwypadkowości pojazdu. Podobne uregulowanie znajduje się w Kodeksie cywilnym w przypadku korzystania z rękojmi za wady rzeczy.

Niezależnie od powyższego należy pamiętać, że dochodzenie roszczeń przed sądem w zakresie wskazanych wyżej instytucji nie jest łatwe, ponieważ zawsze będzie związane z przeprowadzeniem postępowania dowodowego. Dowody musi wskazać kupujący - np. pisemną opinię niezależnego eksperta.

Podsumowując należy stwierdzić, że kupujący powinien pamiętać o bardzo dokładnym sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu i jego historii. Jeśli zaś stwierdzi, że stan pojazdu jest zadowalający kupujący powinien wynegocjować korzystne dla siebie warunki umowy sprzedaży.

Przemysław Adamus
Aplikant radcowski
Rachelski i Wspólnicy Kancelaria Prawnicza
Spółka komandytowa"


który zawiera pewne elementy jakie powinna zawierać umowa leczy wydają mi się one niewystarczające.
Jeśli ktoś z Was miał już jakieś doświadczenie w tym zakresie to proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Marek
Ostatnio edytowany przez marek_mm7, 19 Sty 2010, 23:55, edytowano w sumie 1 raz
marek_mm7
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Lubelskie

18 Sty 2010, 11:56

marek_mm7 napisał(a):W najbliższym czasie planuję zakup używanego samochodu i w zwiąku z tym mam jeszcze kilka wątpliwości które mam nadzieje pomożecie mi rozwiązać. Przede wszystkim chciałbym wiedzieć co powinna zawierać taka umowa, abym w przyszłości w przypadku jakichkolwiek usterek z samochodem mógł skorzystać z rękojmi i wyegzekwować pewne nalezności.
Czytałem ostatnio pewien artykuł na temat pociągania sprzedającego do odpowiedzialności
http://www.skarbiec.biz/prawo/prawnik-r ... 2_2009.htm który zawiera pewne elementy jakie powinna zawierać umowa leczy wydają mi się one niewystarczające.
Jeśli ktoś z Was miał już jakieś doświadczenie w tym zakresie to proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Marek


w umowie kupna sprzedazy pojazdu wystarczy paragraf : Sprzedający oświadcza, że pojazd będący przedmiotem umowy stanowi jego własność,NIE POSIADA UKRYTYCH WAD , jest wolny od
wad prawnych oraz praw osób trzecich, że nie stanowi on również przedmiotu zabezpieczenia.

i to wlasciwie w kazdym przypadku jest wystarczajace aby pociagnac sprzedajacego do odpowiedzialnosci cywilnej z tytulu nie wypelnienia warunkow umowy

aby umowa byla wazna , kazdy wlasciciel wpisany na dowodzie rejestracyjnym(lub jego notarialnie poswiadczony przedstawiciel) musi byc obecny podczas transakcji, kazdy z nich musi sie legitymowac swoim dowodem tozsamosci i zlozyc czytelny IMIENIEM I NAZWISKIEM podpis na umowie kupna sprzedazy, podpis musi byc zgodny z podpisem na dowodzie osobistym

wazne jest takze aby wypelnic dokladnie rubryke uwagi o stanie pojazdu lub podobna zawarta w umowie lub jej brak trzeba uzupelnic, wpisac tam nalezy wszystkie niedomagania pojazdu, kazda nie wpisana wada ktora wyjdzie na przegladzie lub zostanie wykryta u mechanika moze byc podstawa do rzadania zadoscuczynienia finansowego lub zwrotu calej sumy wyplaconej za pojazd

zakup pojazdu jako "uszkodzony" i wpisanie na umowie 900zl w polu wartosci calkowicie wylacza odpowiedzialnosc sprzedajacego za wszelkie wady techniczne wykryte juz po zakupie, wiec nie warto oszczedzac na oszukiwaniu fiskusa :wink:
halsky11
 

18 Sty 2010, 18:12

1.Sprzedawca odpowiada tylko za wady ukryte.
2.Sprzedawca którym jest osoba fizyczna nie będąca z zawodu człowiekiem z branży samochodowej nie odpowiada praktycznie za żadne usterki wynikłe po sprzedaży. Osoba taka uznawana jest przez sąd za laika samochodowego, który może nie wiedzieć, że jak coś puka w aucie to jest źle i jest to poważna wada.
3.Sprzedawca jakim jest np. komis ponosi odpowiedzialność, bo jest uznawany za profesjonalistę.
4.W umowie warto zawsze zapisać: "auto z przebiegiem 150 tys. km", a nie "auto z przebiegiem wg. licznika 150 tys. km". Licznik swoje, przebieg swoje.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

18 Sty 2010, 18:34

Dishman napisał(a):1.Sprzedawca odpowiada tylko za wady ukryte.
2.Sprzedawca którym jest osoba fizyczna nie będąca z zawodu człowiekiem z branży samochodowej nie odpowiada praktycznie za żadne usterki wynikłe po sprzedaży. Osoba taka uznawana jest przez sąd za laika samochodowego, który może nie wiedzieć, że jak coś puka w aucie to jest źle i jest to poważna wada.
3.Sprzedawca jakim jest np. komis ponosi odpowiedzialność, bo jest uznawany za profesjonalistę.


bzdura, kazdy sprzedajacy bez wzgledu na to czy jest dealerem samochodowym czy drobnym oszustem sciagajacym bryki od czasu do czasu czy moze zwyklym kierowca odpowiada za wady ukryte pojazdu , w prawie niema takiego pojecia jak laik samochodowy tylko sprzedawca i nabywca, gdzie sprzedawca odpowiada za stan sprzedawanego przedmiotu bez wzgledu na to czy jest to samochod czy koparka

poza tym sprzedawca odpowiada za stan pojazdu w ogole i odpowiada za wady istotne , czyli za wady ktore zmniejszaja wartosc kupowanego przedmiotu, niemoze to byc np nie dzialajaca zarowka czy rozdarty dywanik

najpierw trzeba sie zapoznac z kodeksem cywilnym zeby zabierac glos w kwestiach prawnych
halsky11
 
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Milion kilometrów Mitsubishi Carismą!
    Liczne badania potwierdzają wyjątkową trwałość produktów Mitsubishi Motors Corporation oraz wysoki poziom zadowolenia klientów firmy – bezpośrednie rezultaty znakomitej inżynierii MMC. W najdalszych zakątkach ...