Witam, ponad tydzień temu otrzymałam samochód zastępczy (Aveo 1.2 diesel), który spala przeciętnie 4l/100km.
Po zrobieniu niecałych 200km nie mam już połowy baku! Bak liczy 46 litrów. Nie mam komputera pokładowego, jednak z prostej kalkulacji wynika, że auto pali około 10l/100km!
Czy jest to możliwe, aby była AŻ TAKA przebitka w spalaniu?
Nie ukrywam, paliwa nie oszczędzam wcale, robię częste, krótkie dystanse na zimnym silniku, czasami wkręcam na wysokie obroty (do 3,500, to z przyzwyczajenia do silnika benzynowego 2,0) i spalanie powinno być wyższe, ale AŻ O TYLE ??!!
Wycieku paliwa nie zaobserwowałam,
kontrolki też żadne się nie zaświecają.
Czy to jest "normalne"?