Jadąc ze stałą prędkością ok 50km/h zdarza się, że auto jakby traci moc. Jest to takie delikatne szarpnięcie trwające dosłownie chwile i potem jest OK. Nie pojawia się żaden błąd na wyświetlaczu. Do tego jadąc z większą prędkością 80-90 kiedy chcę wyprzedzać i dodam gazu znowu zdarza się choć żadko (może dlatego, że mało wyprzedzam
), że w trakcie manewru występuje podobny spadek mocy gdzie auto delikatnie zwalnia i pojawia się sygnał dźwiękowy ale znowu żadnego błędu na wyświetlaczu ani w dzienniku pojazdu. Warsztat, który odwiedzałem wymienił zaworek od turbiny, ale nie pomogło. Zaznaczono przy tym, że jeśli nie będzie poprawy turbina musi iść do regeneracji. Czyżby takie objawy faktycznie odnosiły się jedynie do turbiny? Może EGR albo coś z katalizatorem? ASO nie ufam bo po jednym odpadło mi przednie koło a w drugim chcieli mi wymieniać tarcze i klocki hamulcowe przy przeglądzie pomimo, że tego nie wymagały.