Ciekawa Historia z Happy End -em

05 Sie 2009, 17:56

Gdy wczoraj z kolegą wracaliśmy wieczorem ze szczecina Oplem Vivaro do którego podpięta była laweta a na lawecie były dwa motocykle które kupiliśmy Suzuki SV650S kolegi i moja Honda CBR 600RR zajeżdżamy do baru nieopodal Kalisza aby coś przekąsić na kolacje to było ok godziny 10 gdy czekaliśmy na pizze przypomniałem sobie że miałem zadzwonić do narzeczonej ale zapomniałem wziąć z auta telefon więc się wróciłem na parking a tam patrze a tu moją hondę z lawety zdejmuje jakiś facet a ja do niego co jest kurw* a ona mówi że mu się na lawecie zabezpieczenia poluzowały i je poprawia ( on nie wiedział że jest to mój samochód i laweta ) na to ja mu odpowiadam ale kurw* ta laweta moja jest do [wulgaryzm]* wziąłem broń i ostrzegawczego w górę strzeliłem żeby go przestraszyć facet tak się wystraszył że ściga rzucił na ziemię i zaczął uciekać ( przez to mi go lekko zarysował ale honda już u lakiernika stoi także mniejsza z tym ) Ściga praz koleiny zładowałem na lawetę i pizze na wynos wziąłem zjadłem w samochodzie bo się bałem żeby koleś nie wrócił jeszcze raz aby dokończyć to co zaczął
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

05 Sie 2009, 19:38

Obiecaj, że będziesz jeździł przepisowo tą szlifierą.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

05 Sie 2009, 20:37

Ogromna moc w prawym nadgarstku kusi i to bardzo dzisiaj w południe do lakiernika ja zawiozłem to w najbliższym czasie powinienem ją odebrać

Ale najbardziej zdziwiło mnie to że ten złodziejaszek widząc mnie chociaż nie wiedział że ja jestem właścicielem tego pojazdu nie uciekł tylko udawał że to są jego sprzęty
Złodzieje w dzisiejszych czasach nie mają żadnych pohamowań kradną co się da
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

06 Sie 2009, 22:01

Ważne że udało ci się zareagować w porę, bo jak by ci się nie przypomniało o telefonie to pewnie motorów już by nie było. Moim zdaniem musieli was namierzyć już wcześniej podczas jazdy i czekali pewnie na okazję.
Pozdrawiam,
Artek
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5294
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

07 Sie 2009, 00:35

Dobrze też że przy sobie broń miałem ( zresztą zawsze ją nosze ) bo gdyby nie to, to bardzo możliwe że złodziejaszek by mnie jakimś łomem potraktował albo czymś w tym stylu
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

27 Sie 2009, 00:08

Można wiedziec jaka masz bron??? ;D
•AtAnD•™
AtAnD
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2
Miejscowość: Kłodzko
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Toyota S-FR Racing Concept
    Rok po premierze S-FR Toyota pokazała na Tokyo Auto Salon 2016 jego wyczynową wersję – S-FR Racing Concept. Model powstał w japońskim studiu Toyota Gazoo Racing, które opracowało do niego bogaty pakiet aerodynamiczny, ...
    Kia Picanto - samochód do miasta
    W Polsce do Kia Picanto należy nieco ponad 9 proc. rynku. Produkowany od 2003 roku, mały "Koreańczyk" doczekał się trzech generacji. Najnowszą wprowadzono w 2017 roku. Pod maską Picanto może się znaleźć jeden z dwóch ...

24 Wrz 2009, 20:49

AtAnD napisał(a):Można wiedziec jaka masz bron??? ;D


Chodzi ci o kaliber??
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

03 Paź 2009, 12:52

Szybki moja rada dla ciebie jest taka,naucz się celować :mrgreen: Na razie strzelasz tylko po ptakach :twisted: .Kiedyś naprawiałem mojego Mercedesa(W114),wlazłem pod samochód ,przyszedł do mnie kuzyn,spojrzał i zapytał ,nie boisz się tak samochodu trzymać tylko na podnośniku?!Ja spojrzałem i zorientowałem się ,że zapomniałem podłożyć stojaki,ledwo wyśliznąłem się z pod samochodu a przejściówa gruchnęła na ziemię(byłoby po mnie),nic by nie było gdyby to się stało w jakiś czas po moim wygramoleniu się ,auto tak jakby czekało kiedy z pod niego wylezę :!:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8547
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

03 Paź 2009, 22:51

PhantomASA1 napisał(a):Szybki moja rada dla ciebie jest taka,naucz się celować :mrgreen: Na razie strzelasz tylko po ptakach :twisted: .Kiedyś naprawiałem mojego Mercedesa(W114),wlazłem pod samochód ,przyszedł do mnie kuzyn,spojrzał i zapytał ,nie boisz się tak samochodu trzymać tylko na podnośniku?!Ja spojrzałem i zorientowałem się ,że zapomniałem podłożyć stojaki,ledwo wyśliznąłem się z pod samochodu a przejściówa gruchnęła na ziemię(byłoby po mnie),nic by nie było gdyby to się stało w jakiś czas po moim wygramoleniu się ,auto tak jakby czekało kiedy z pod niego wylezę :!:


Ale co ma samochód na podnośnikach do pistoletu bo niebardzo rozumiem ???
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

03 Paź 2009, 23:14

szybki200 napisał(a):Ale co ma samochód na podnośnikach do pistoletu bo niebardzo rozumiem ???

Też nie łapię, ale co do opadnięcia samochodu, to wyłażąc spod niego pewnie go zruszyłeś. A jeżeli nawet by na ciebie opadł. Nie martw się, może i ciężki, ale trochę byś się połamał i na tym by się skończyło ;)
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

04 Paź 2009, 07:33

Ja też nie łapię :mrgreen: Nie, nie ruszyłem właśnie,nawet auta nie tknąłem,gdyby na mnie upadło półtorej tony zmiażdżyłoby mnie,wiesz Dishman jakie jest potworne uderzenie?! Mam jeszcze kilka ciekawych historii ale tutaj przez pomyłkę się wtopaliłem w ciekawą historię Szybkiego,przepraszam :!:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8547
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)