Witam może tutaj w końcu ktoś mi pomoże :-/. Otóż w moim samochodzie zmagam się z problemem niskich obrotów. Czasem podczas jazdy zdarza się że berlingo tak jakby gwałtownie hamuje i wtedy mogę jechać maksymalnie do ok 65 km, osiąga niecałe 2000 obrotów, przy wyższych gdy próbuję dodać gazu, zaczyna szarpać, dusi się nie pozwala jechać szybciej.Innym razem po normalnej jeździe, np pod sklepem wyłączam silnik na 5 min. Po ponownym zapaleniu okazuje sie iż nie ma praktycznie żadnego przyspieszenia. Predkośc jaką może osiągnąć to praktycznie prędkość poszczególnych biegów bez dodawania gazu. Mimo iż dodaję gazu nic się nie dzieje, samochód jedzie na samym biegu. Taka sytuacja, czyli jazda na samym biegu często pojawia się również po zatankowaniu paliwa. Odjeżdżając ze stacji już pyrkocze
![:-)]( "Uśmiechnięty")
. Na te dolegliwości na krótką metę pomaga rozłaczenie akumulatora, co już jest niemal standardem iz po zatankowaniu podjeżdżam na pobocze, otwieram maskę i na chwilę rozłączam akumulator, po czym podłączam i jadę jak długo się da
![:-)]( "Uśmiechnięty")
Dodam że berlingo jest również na gaz, który był sprawdzany i Pan stwierdził że z gazem wszystko w porządku iż to musi być wina samochodu że ten gaz znika. Często w czasie jazdy na gazie okazuje sie iż, nagle gaz po prostu znika i nie ma żadnej siły aby samochód jechał na gazie, przełącza się na benzynę.
Czy może mi ktokolwiek cokolwiek doradzić przez rok obleciałam kilku mechaników i nikt nie wie co dolega mojemu autkowi, a mine potrzebny jest do pracy.
. Na te dolegliwości na krótką metę pomaga rozłaczenie akumulatora, co już jest niemal standardem iz po zatankowaniu podjeżdżam na pobocze, otwieram maskę i na chwilę rozłączam akumulator, po czym podłączam i jadę jak długo się da 
