Citroen C2 - Vtr 1.1 Benzyna - Warto montowac turbine?

06 Mar 2012, 22:30

Zanim wyjasnie o co chodzi chcialem z gory podziekowac osoba ktore weszly i chca mi pomoc z tym fantem. :)

Przechodzac do rzeczy mam Citroena C2 Vtr 1.1 benzyna ( 61 koni ). Z tego co czytalem te wersje robili w duzo bogatszych wersjach silnikowych - 1.4 vtr, 1.6 vtr, 1.6 vts (najlepsza wersja chyba 125 koni jesli dobrze pamietam). W kazdym razie te pozostale gonily jak male szatany z wyjatkiem mojego modelu. Powiedzmy sobie szczerze ze silnik 1.1 to katastrofa, jednak bardzo lubie swoje auto i nie spieszno mi do sprzedawania go. I tu nasuwa sie moje pytanie - czy jest sens w ogole cos pogrzebac przy tym zeby to jakos gonilo czy zbytnio nie wycisne nic z tego silnika? Myslalem nad kompresorem badz turbosprezarce ( moze jakis zawor upustowy ) ?

Puki co zmienilem sam tlumik bo stary okropnie zamulal no i doszly moze 2 konie. Myslalem o wymianie calego ukladu wydechowego + moze chipowanie - jakies 12-13 koni wiecej?

Czekam na jakies propozycje od osob ktore w tym siedza badz mieli wlasne doswiadczenie z tego rodzaju silnikami < sportowymi hah :p >
vaoet
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 13 03 1995
Auto: Citroen C2

07 Mar 2012, 09:31

Witaj!

Na wstępie powiem Ci że jeżdżę prywatnie uturbionym Fiatem Seicento 1.1 na wyspach.
Zdecydowałem się na uturbienie z dwóch powodów: mułowatość tej włoskiej jednostki (55KM) oraz wysokie ceny ubezpieczenia w zależności od pojemności jednostki (swap na mocniejszą jednostkę nie wchodził w grę). Co mogę powiedzieć... dużo osób twierdziło że boost'owanie mojej jednostki jest nieopłacalne i nie ma większego sensu, mieli trochę racji lecz są pewne "ale"... Obecnie po modyfikacji softu w komputerze, odetkaniu wydechu (widzę że już się za to wstępnie wziąłeś) i portingu głowicy (obróbka zaworów i polerka kolektora) silnik legitymuje się mocą 114KM co w tak małej i lekkiej paczce robi nie powiem co :twisted: a autem jeszcze chwilkę pojeżdżę i nie planuje prędko zmieniać moich 4 kółek :D

Czas na małe podsumowanie z mojej strony:

Jeśli jesteś w stanie odłożyć fundusz który umożliwi ci założenie turbo, karoseria i nadwozie pojazdu są w dobrym stanie technicznym, ZAMIERZASZ POJEZDZIC JESZCZE CHWILE TYM BOLIDEM to nawet się nie zastanawiaj, zleć robotę zaufanemu mechanikowi lub firmie która zajmuje się tego typu usługami (w PL polecam Vtech Pomorze) a nie będziesz zawiedziony :mrgreen:
Mowa cały czas oczywiście o "Soft turbo" czyli dmuchnięciu w nieodprężony seryjny motorek który jest pierwszym etapem zabawy. Kolejnym stage'm jest zakucie motoru i wykręcenie większych mocy z jednostki.

Pozdrawiam!
wojtekm80
wojtekm80
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 15 05 1999
Auto: seicento 1.1 turbo
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czy serwisowanie w ASO się opłaca?
    Wielu kierowców staje przed dylematem, czy warto płacić więcej za usługi w Autoryzowanej Stacji Obsługi, czy może lepiej zaoszczędzić, wybierając tańszy warsztat niezależny. Analiza wspomnianych ofert przynosi zaskakujące ...