Udało mi się przejechać kawałek Xsara Picasso z 2001 roku (ja osobiście szukam nowszego), benzyniak 1.6 (ta słabsza wersja).
Jechałem w słoneczny dzień
Moje wrażenia to takie : Fotele wygodne, wysoko się siedzi, dość cicho jest, ten elektroniczny licznik po środku to nie jest aż taki zły, jedynie trochę dziwi brak obrotomierza. Ogólnie w środku plastiki o takie przeciętne (ale nie były porysowane czy trzeszczące), sprawiają wrażenie tanich. Trochę od słońca odbija się przednia deska rozdzielcza w szybie.(ale była chyba Plakiem nabłyszczona, stąd ten efekt). Auto nie jest jakieś super maga zrywne, ale przyspiesza ok. Właściciel mówił, że spalanie gazu na trasie przy spokojnej jeździe 7-8 litrów, natomiast na mieście może dojść do 10, w zimie nawet 11. Widoczność jest dobra, wyposażenie dla mnie też ok (klimatyzacja ręczna, elektrycznie otwierane szyby z przodu, podgrzewane lusterka, 6 głośników, halogeny). Auto mi się nawet spodobało. Sprawia wrażenie dużego ale tak naprawdę np. na długość jest chyba krótsze niż Audi A4 B5, ale miejsca w środku jest bardzo duże. No XP jest dość wysoka
W sumie jedyny teraz dylemat to między XP a Toyota Corolla. Ale w sumie za 15-18 tyś zł łatwiej mi będzie znaleźć zadbane XP niż Toyota Corolle IX (E120, E130)...