CLK w208 czy w209?

15 Kwi 2019, 19:23

Witam, zastanawiam się nad kupnem MB CLK w208, najlpeiej żeby był z silnikiem 3.2. Obawiam się tylko że są to już dosyć stare samochody i mam dwa pytania:
1. Na co zwrócić uwagę przy oględzinach tego modelu ? (Poza rudą którą może pojawić się wszędzie)
2. w209 jest dużo lepszą konstrukcją? Warto dołożyć trochę kasy i kupić ten model ?
Szczerze powiem, że z wygladu bardziej mi się podoba w208

proszę o jakieś rady

15 Kwi 2019, 22:09

Silnik jest ten sam bazowo, skrzynie biegów w zależności czego oczekujesz, jak szukasz automatu to większy wybór masz w209, 209 jest o krok nowszy, ładniej wykończone wnętrze i lepszy wyposażenie. 208 za to jest lżejsza, technicznie to to samo auto zbudowane jeszcze na podwoziu starej C klasy. Takie 208ki to już bardziej rarytasik

16 Kwi 2019, 08:26

Czyli na co zwrócić uwagę przy kupnie w208? Mają jakieś typowe słabe strony ?

16 Kwi 2019, 08:35

Moim zdaniem nie ma wad czy typowych usterek, wszystko wywodzi się z przebiegu i lat. Poza korozja musisz zwrócić uwagę na zawieszenie bo super trwale nie jest na zamienniku a trzeba trochę grosza wydać. Do sprawdzenie tez maglownica czy nie ma luzow bo tez zdarzają sie awarię, a tak ogólnie to do sprawdzenia jak każde inne auto

16 Kwi 2019, 09:03

A ja bym brał w209 bo w208 gnije i to ostro. Niby wad nie ma ale rdza potrafi dorwać elemnty mechaniczne więc przerdzewiałe gówienko może "zastopać" auto. I żeby nie było w 208 rdzy nie pokonasz bo wyskakuje wszędzie. Miałem w208 idealną z piłudnia Francji i po 1roku purchle były nawet na środku dachu. Mój kolega odkupił tego zardzewialucha bo wujka ma blacharza no i popłyną bo w sumie wydał z 5k a rdza jak wyskakiwała tak dalej to robiła. Więc jak sobie to wszystko policzył razem z serwisem to różowo nie było. Do tego dał ogłoszenie i każdy zaczynał rozmowę od rdzy. Finalnie auto poszło na ukrainę a było to m113 z nowym rozrządem i wydechem za 8k (nowym) .
Więc jak miałbym inwestować kasę to w trosce o nią wybrałbym w209 bo jest ładniejszy i mniej rdzewieje. Podobno w208 jest szybszy ale olałbym ten temat bo to nie ma znaczenia.

P.s.

Kolegi w208 miał finalnie 400km to troszku jechał.

20 Kwi 2019, 08:50

Dziękuję bardzo za wszystkie rady!

mimo tego problemu z rdzą chyba jednak będę szukał w208... po pierwsze chcę wydać mniej kasy a po drugie... serio mi się podoba

po prostu stan blachy to rzecz pierwszorzedna i to będzie mój główny wyznacznik przy oględzinach... myślę że najważniejsze to się nie napalać na pierwszą lepszą sztukę...
Mam jeszcze jedno pytanie.. czy silnik 3.2 będzie dużo droższy w utrzymaniu niż 2.0 i 2.3 ?

20 Kwi 2019, 08:57

Nie wygrasz z rdzą w tym aucie.

Koszty...hmmm bierz 3,2 bo jakoś trzyma cenę reszta to już kategoria śmietnika w który razem z rdzą włożysz tyle co w amg a dalej będziesz jeździł kupą która potem jest nie do sprzedania w normalnej cenie.

20 Kwi 2019, 10:39

Szukaj czegoś z Francji, Hiszpanii, Włoch to będziesz duże prawdopodobienstwo że będzie bez korozji. We Francji mogę pomóc szukać.

23 Kwi 2019, 17:52

Po przeczytaniu wielu stron w internecie przekonałem się jednak że lepszym wyborem będzie W209

Teraz najważniejsze dwa pytania :
1. Są jakieś szczególne elementy na które zwrócić uwagę przy oględzinach ?
2. Jaki silnik wybrać ? Mieszkam w dużym mieście , dojazd do pracy ok 4 km więc raczej w większości krótkie odcinki.. 1 - 2 razy w miesiącu dłuższa trasa ok 200 km. W takim przypadku diesel raczej odpada?
Powinienem skupić się na pb lub pb + lpg?

Pozdrawiam

23 Kwi 2019, 17:58

Spokojnie mozesz brać diesla 2.2 czy 2.7, pancerne jednostki, 2.2 jest bardziej ekonimiczny. Jeżeli szukasz benzyny to skup się na LPG bo po mieście Merc pali spore ilości paliwa.

23 Kwi 2019, 18:30

Właśnie czytałem że te diesle są bardzo trwałe ale z drugiej strony bardzo wolno się grzeją... w moim przypadku wychodziło by na to że jeździł bym w większości na niedogrzanym silniku... nie miało by złych skutków w postaci szybszego "zużycia" silnka + wysokie spalanie ?

23 Kwi 2019, 21:36

To nie czasy golfa II że silnik grzał się 10 km, 2-3 km i nagrzany, w 2.7 lubi poszfankować termostat i trzyma 60-70 stopni na optymalnym rozgrzaniu więc trzeba zwrócić na to uwagę. Czy jazda na niedogrzanym będzie źle skutkowała? na dłuższą metę i jazda tylko po mieście napewno nie jest korzystne ale jak poza tym dojezdzaniem do pracy jezdzisz jeszcze gdzieś i poza miasto jak mówisz po 200km to ja bym się nie przejmował.