Dlaczego przez wasze ideolo względem marek chcecie zrobić chłopakowi kisiel z mózgu?
Trasa 70 km? Co to za trasa, proszę was. W takie "trasy" to ja Seicentem jeździłem, a piętnaście lat temu Fiatem 126p i jakoś nadal żyję.
Zastanów się. Masz 6,500 zł, bierz pod uwagę, że auto na starcie zwykle wymaga choćby minimalnego serwisu, czyli przy dobrym wietrze ok. 500 zł wydasz na pierdoły typu filtr, oleje i inne. Niestety, auta w tej kasie i klasie mają to do siebie, że nieczęsto są sprzedawane w dobrym stanie. Radzę szukać auta z kimś, kto ogarnia temat.
Co dalej następuje - taka kasa to przede wszystkim szukanie zadbanego auta w zadowalającym stanie technicznym, a nie szukanie BMW, Hondy czy Maserati. Co nie zmienia faktu, że niektóre motory będą lepsze ze względu na fakt konstrukcji.
Od siebie ponawiam Hondę Civic, dorzucam Toyotę Corollę E11, Daewoo Lanos 1.5 8v, Volkswagen Golf 3. A z czegoś większego - Daewoo Nubira albo nawet Leganza, byleby to wszystko było już zagazowane. Możesz też polować na przedliftingową Mazdę 626. O konkretnych jednostkach napędowych i ocenach użytkowników możesz poczytać na autocentrum.pl
Januszek24 napisał(a):Honda ewidentnie bita i zajechana. Poszukaj lepiej czegoś z vag
Januszek, weź ty posiedź w temacie, poczytaj forum i dopiero się udzielaj, bo krew człowieka zalewa.
Cokolwiek, byleby VAG, no nie? Bo przecież Vagi nie do zajechania samochody, a to, że "niezawodność" niemieckich aut to było jakieś 30 lat temu to już inna sprawa...