Co mogłoby rozwiązać problem powstawania korków drogowych?

08 Sie 2010, 11:54

Nie mam zielonego pojęcia dlaczego zaczęto budować ten tramwaj tam, myślałam, że chodzi o te korki na Nowohuckiej, ale widocznie byłam w błędzie. Może stwierdzili, że skoro nie ma tam tramwaju to pasuje zrobić

A co do siedziby Motoroli, to ona jakoś zaraz za Rondem Matecznego jest, prawda? Wg. mnie bardzo dobry dojazd tam jest.
Co do Ruczaju to przyznaje, że nie najłatwiej się tam dostać.

P.S. a skąd Ty takie informacje masz?

:>

08 Sie 2010, 15:45

Masz rację koleżanko, motorola jest na Jasnogórskiej (vis'a'vis Makro o ile dobrze kojarzę), lecz mi chodzi o zakłady Motorola Electronics na bobrzyńskiego (za ruczajem w kierunku na Skawine. Dojazd tam jest makabryczny a rozwiązań wciąż nie ma

Co do tego tramwaju to też nie mam pojęcia dlaczego akurat tu wybudowali, lecz musze przyznać, że ma to swoje wielkie plusy. M.in wiadukt nad klimeckiego, zapewne w wielkim stopniu odciąży zarówno nowohucką jak i klimeckiego/krzywdę. Tam z tego co pamiętam z reguły był sajgon.
Btw. mieszkam w Krakowie od niedawna, stąd nieraz moje zamieszanie w sprawie orientacji w mieście

P.S. A to to ściśle tajne łamane przez poufne

08 Sie 2010, 21:23

a to o tamtej Motoroli nie wiedziałam

.

Ja mieszkam w Krk od 1,5 roku , też nie znam go jakoś tak perfekcyjnie. Za bardzo nie mam skąd czerpać właśnie informacji takich jak np : " czemu akurat tu będzie jeździł tramwaj" itp

. O korkach i problemach dojazdu wiem tylko w tych miejscach, do których sama próbowałam się dostać.

Ale Nowohucka to nie jedyny problem, sam wyjazd z Krk np, w kierunku Bochni ( tam akurat jeżdżę to wiem ) to istne szaleństwo. Ostatnio wyjeżdżając z autostrady stałam przy powrocie na trasę ponad godzinę. Samochody po prostu nie przesuwały się i już!

08 Sie 2010, 22:52

Wszystko wina świateł w Łapczycy

Są dwa fajne objazdy, wystarczy poszukać na mapy.google czy innym zumi. Co do korków krakowskich, to obecnie duża liczba istotnych arterii jest w remoncie np. Nowohucka czy Rondo Ofiar Katynia i to istotnie zwiększa korki. Mam nadzieję, że jak skończą, to ruch będzie znośny i prędkość przejazdu przez miasto wzrośnie

09 Sie 2010, 07:25

Ja mieszkam tu od października zeszłego roku i akurat trafiła mi się taka informacja. Po I prezydent sobie zażyczył, żeby koło jego uczelni (KSW) był tramwaj, ch, że nie ma to sensu, bo jeździ co chwile autobus, do tego niedaleko są 2 uczęszczane linie tramwajowe, ale nie, bo studenci to leniwe stworzenia i jeszcze ten 1 przystanek muszą tramwajem przejechać. Ciekawe kiedy poprowadzi dodatkową nitkę od tej, co teraz robią, żeby pod samo KWS podjechała, a może to POD to dosłownie POD, gdzieś w piwnicy przystanek albo coś w tym stylu.

Co do wylotów z KRK, to nie tylko ten na bochnie to porażka. W kierunku zielonek też nie jest wesoło, całkiem ładny korek potrafi się przez cała wieś ciągnąć.
Również w kierunku A4, znaczy się do A4 jest spoko, ale powrót... Istna maniana. Po części jest to spowodowane remontem Ronda Ofiar Katynia, lecz przed remontem też nie było tam wesoło. Jak zbudują tam to zakładane rondo trzy-poziomowe to istnieje prawdopodobieństwo, że tam się odetka. Lecz zapewne złapią ludzi kolejne światła i i tak będzie korek. Chodzi głównie o te skrzyżowania ze zjazdami m.in. na zielonki bądź na Al. 29listopada.

Odnośnie nowohuckiej, tam się niedużo zmieni, chyba, że całą nowohucką zrobią na wiaduktach a poprzeczne ulice zostawią pod nimi. Jest to niemała inwestycja, lecz znacząco odciąża wspomniane ulice. Widać to po części na skrzyżowaniu wspomnianej wcześniej Al. 29 listopada i Opolskiej/Lublańskiej. Są tam często spore korki, ale jakoś to idzie, pomyślcie jednak (jeżdżący nieraz tamtędy) co by było, gdyby nie było tam estakady a jedynie skrzyżowanie ze światłami z pierwszeństwem ul opolskiej/lublańskiej.

09 Sie 2010, 11:32

zawsze jakimiś dziurami objeżdżam Łapczycę, niestety muszę wyjechać z autostrady , potem kawałek główną trasą i dopiero skok w prawo, no ale aż się wierzyć nie chce że to światła w Łapczycy trzymają - tragedia!

Szczerze? nie mogę się już doczekać zakończenia tej estakady i w ogóle zakończenia remontu na Nowohuckiej. Zobaczymy czy inwestycja się opłaciła

09 Sie 2010, 12:02

Ogólnie to za kilka lat zobaczymy, czy korki się zmniejszą. W Toruniu np. ma być nowy (drugi) most przez Wisłę, a potem średnicówka, no i już niedługo będzie można zjechać na A1 - chyba jednyną nierozkopaną (ciekawe jak długo) autostradę. Wiele miast buduje obwodnice, zobaczymy, jak to będzie

.

09 Sie 2010, 12:36

IMHO jednym z aspektów, które mogą w znaczącym stopniu przyczynić się do ograniczenia zatorów w miastach są m.in. estakady i skrzyżowania wielopoziomowe (tak jak ma być na rondzie ofiar katynia (pewnie po remoncie będzie to rondo ofiar kaczyńskich, ale to już mało istotne).
Takie rozwiązanie pomaga ludziom płynniej opuścić drogę, z której jadą i dostać się na droge docelową. Rzecz jasna przy takich "zjazdach i wjazdach" powinny być odpowiednio długie pasy rozbiegowe aby w razie czego pomieścić dostatecznie dużo ludzi. Można też zrobić rzecz podobną jak na ul. Marii Konopnickiej (bodajże). Jest tam droga 4-pasmowa (4 pasy w każdym kierunku, to mam na myśli) i płynnie z tych 4 pasów robią się 2. Takie rozwiązanie można wykorzystać w przypadku wjazdów na estakady bądź skrzyżowania wielopoziomowe (plus rzecz jasna nauczyć ludzi kultury drogowej).

09 Sie 2010, 12:59

eh tylko właśnie według mnie budowa obwodnic, estakad, średnicówek itp nie zlikwiduje korków, odciąży może ulice, coś tam NA RAZIE pomoże. Jak dla mnie jest to działanie doraźne.

Już od tylu lat poszerzamy drogi, budujemy ronda to tu, to tam....i co? i nic. Samochodów przybywa w ogromnym tempie, średnio co 30 lat liczba samochodów się podwaja a to znaczy, że za niedługo już nie będzie gdzie budować tych różnych rzeczy. A już nie mówię ile na to pieniędzy idzie. :/

Co wy na to?

09 Sie 2010, 13:15

Powiem tak, ronda (standardowe) są złe, bardzo złe wręcz bym powiedział. Mieszkałem wcześniej nad morzem (Władysławowo) i tam jest specyficzny punkt, w którym rozgałęzia się droga na HEL, Karwię i Gdynię. W ciągu roku jest spoko, ale w wakacje można tam jobla dostać. Korek potrafi miec tam nawet 10-15km.
Ronda są dobre, ale jeśli pozwalają na jednoczesne opuszczenie go w każdą stronę bezkolizyjnie i bez stosowania sygnalizacji świetlnej.

Co do ROK w Krakowie, to jeśli bedzie to wyglądać tak, jak na tym projekcie Rondo Ofiar Katynia Kraków
To zdaje mi się, że dużo to nie zmieni. Dwa newralgiczne kierunki i tak pozostaną nadal względem siebie kolizyjne i nie uspokoi to ruchu (chyba, że wprowadzą tak, jak na Marii Konopnickiej zakaz jazdy na wprost drogą przeznaczoną do skrętu). W przeciwnym wypadku projekt jest bez sensu.

09 Sie 2010, 15:17

hmmm no projekt brzmi ciekawie, 18 tys. samochodów na godzinę ,no no no

. Pożyjemy zobaczymy....

Skąd masz taką wiedzę i rozeznanie na temat ruchu drogowego i budowy rond, eskapad itp?

Jesteś inżynierem ruchu drogowego :> ?

09 Sie 2010, 16:47

Nie, mam dopiero 22 lata i nie studiuje (bo po co

)
Taka jak to nazwałaś wiedza przyszła mi po tych tysiącach km, które pokonałem już po naszych drogach (nie tylko KRK, często jeżdżę w swoje rodzinne strony). Tam jedna estakada z porządnie rozwiązanymi pasami odciążyła i to znacząco ruch w Gdyni (estakada Kwiatkowskiego). Można przyjrzeć się zdjęciom i rozplanowaniu pasów. IMHO genialne

09 Sie 2010, 19:27

e no to szacun

, przyjrzałam się tej estakadzie w Gdyni, no wygląda ciekawie, ktoś z głową ją zaprojektował. Nie znam Gdyni , ani tym bardziej nie widziałam ulicy przed uruchomieniem estakady więc wierze Ci na słowo

hehe.

09 Sie 2010, 21:35

Podziękował

Co do tej Gdyni, to wcześniej cały tranzyt (m.in z portu towarowego w Gdyni, za- i roz-ładunek) leciał do miasta i dopiero wbijał się na obwodnice. Teraz wszystko leci bezpośrednio z portu na obwodnice, co jest mega odciążeniem dla miasta.

10 Sie 2010, 10:21

I to jest właśnie to - bezkolizyjne skrzyżowania. Jechałem ostatnio tamtędy i widziałem, rzeczywiście ktoś odwalił kawał solidnej roboty (w samej Gdyni i tak był korek ale od strony Wejherowa).

Właśnie otworzyłem makietę pewnego skrzyżowania, które ma u mnie powstać przy okazji budowy nowej przeprawy przez Wisłę. Z czasem to tamtędy ma być Przeprowadzona DK1. Na makiecie widać, że jadący z Gdańska na Katowice oraz Ci z Bydgoszczy na Warszawę pojadą bezkolizyjnie, cała reszta - prawie bezkolizyjnie

, za pewne i tak będą światła. W sumie jak na taką ilość miejsca i tyle kierunków, to węzeł jest całkiem neźle zaprojektowany. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, jak to będzie funkcjonować w rzeczywistości

.