supernakartur napisał(a):w sumie to z tutejszych wypowiedzi wnioskuje iz nie ma szans kupic w polsce dobrego starszego auta! kazde jest skręcone i walnięte. załama
Dziwisz się ? Polacy są sami sobie winni, że mamy taką nie inną sytuację. Jak u nas szuka się 10-12 letniego przykładowo Passata TDI w cenie do 15 tyś z przebiegiem broń Boże nie większym niż 200 tyś to czemu handlarz ma nie skombinować takiego samochodu żeby zarobić? Analogiczne przecież... Odwinie gdzieś ze słupa, co się da to wyprostuje, resztę wspawa z dwóch innych, nowy lakierek, korekcja licznika na magiczne 160 tyś i kupujący jest w przeciągu tygodnia.
A handlarze mają takie powiedzenie: znajdzie się głupi co kupi. I sprawdza się? Sprawdza.
Tylko ktoś kupi taką bezwypadkową igiełkę nieraz za kredyt albo odkładane długi czas pieniądze i będzie się dziwił bo sprzedający mówił, jaka to igiełka itd a Ty później się martw bo Twoja igiełka nie umie jechać w linii prostej, bo samoistnie pękają szyby z przodu co chwilka, bo nie daje nic wyważenie kół i ustawienie zbieżności i kąta bo opony dalej tnie jak szlak. Póki Polacy nie zaczną myśleć nic się nie zmieni. Przykro mi ale taka prawda. Pozdrawiam.