Co po E46 Sedan

17 Kwi 2024, 10:07

Cześć wszystkim, zdecydowałem się napisać ponieważ przymierzam się do zmiany auta, z powodu tego, że miasto, w którym płacę od 15tu lat podatki już za rok nie wpuści do centrum mojego samochodu - rocznik E46. Inaczej w ogóle bym się nie zastanawiał nad zmianą, bo mam zadbany od lat egzemplarz.
Jakie są moje wymagania - tempomat (wystarczy najprostszy), automat, szyberdach.
Mój profil - jazda samotna lub w parze, bez tony bambetli - zawsze zwinnie i co najwyżej plecak, jedna torba. Trasy 95%, zwykle długie > 400km, wakacyjnie po 2,3 kkm. Po mieście tylko dla funu wieczorami/porankami.
Nadwozie w zasadzie nieistotne (byle 4/5d), niespecjalnie lubię kombi/touring. Ten szyberdach naprawdę bym chciał - miałem zawsze, od kilku lat w E46 nie mam i jego brak nadal mnie wkurza. Nic mi tak świetnie nie przewietrza wnętrza (i daje namiastkę większej przestrzeni) jak dziura nad głową, więc w zasadzie kolejny raz rezygnowałbym z wielkim bólem.
I teraz kolejne trudne wymaganie. Techniczna prostota. Moje E46 ma ostatni, "analogowy" silnik czyli M43 i sobie chwalę. Auto dość proste ale nie prymitywne.
Patrzę za E90/E87 ale po roku czytania o problemach na forach i grupach, trochę już wymiękam. Silniki z valvetronikiem, wyzywane i przeklinane od góry do dołu, 6cio garowe N52 wszystkie z problemami z poborem oleju itd. Nowsze to wszystko seria N jak "nie kupuj". Kanał Kunca utwierdza mnie w przekonaniu, że kolejna beemka pociągnie mnie na dno i jeszcze przyklepie.
Dlatego mile widziane coś innego. Ale co??
Miałem Tipo dwa lata (silnik 95km nieakceptowalny - dlatego sprzedałem) ale tjet mógłby dać radę. Na pewno nie będzie otwieranego dachu. Konstrukcja prosta.
Coś jeszcze? Auto gdzie użytkownik może po ludzku wymienić żarówkę, nie kodować akumulatora komputerem bądź nie naprawiać silnika rozwalonego błędami konstrukcyjnymi fabryki?
Bo już naprawdę nie wiem.
Budżet? No załóżmy do 70k.
anthony1981
Obserwowany
 
Posty: 1

17 Kwi 2024, 10:26

Coś jeszcze? Auto gdzie użytkownik może po ludzku wymienić żarówkę, nie kodować akumulatora komputerem bądź nie naprawiać silnika rozwalonego błędami konstrukcyjnymi fabryki? Bo już naprawdę nie wiem. Budżet? No załóżmy do 70k.


Korea i Japonia
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2589
Przebieg/rok: >50tys. km
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne