Co po Tico ? W miarę świeży samochód do 6 tys ?

26 Lut 2009, 16:55

Ja wiem, że Lanosika łatwo znaleźć ale czy do 6 tys będzie on zadbany ? Hmmm chyba jednak bardziej mnie ciągnie do Feli chyba jednak lepiej wykończona ? Bo z autopsji wiem że koreańczyki nie złe ale lubią padać pierdoły. Elektryczne szyby ? Fajne tylko szkoda że ciągle się zacinają w Daewoo.

26 Lut 2009, 18:18

No wlasnie ja tak na nią patrze i sobie mysle dlaczego ta Felicja mialaby pasować emerytowi bardziej od innego samochodu!

Ładna, zgrabna,widac,że utrzymana,dobry silnik VWagena!

Nad czym tutaj sie zastanawiać!

26 Lut 2009, 19:15

no wiesz u mnie w lanosie nic nie padlo jak narazie w ciagu tych 6lat uzytkowania,wszystko w jak najlepszym porzadku a lanosa do 6000 smialo znajdziesz zadbanego ale czytajac twoje warunki co do auta to smialo moge powiedziec bierz felicje a najwyzej potem kupisz sobie lanosika

pozdro

26 Lut 2009, 19:27

Skoda skodą ale mój miał 10 lat i rdzy nie było a na wiele nowszych feliciach można korozję znaleźć. Nie wiem może miałem unikatowy egzemplarz ale naprawdę 7 lat użytkowali to auto rodzice, 3 lata ja i nic nie padło w nim nawet najdrobniejsza głupota

Teraz jeżdżę seicento po odziedziczyłem je w spadku, mam w planie je zamienić na a3/golf 4 ale jeśli nie daj boże będę miał jakieś problemy finansowe i nie mógł pozwolić sobie na coś za 15 tysięcy to bez wahania kupię Lanosa!

26 Lut 2009, 20:29

No to mam niezłą zagwozdkę...podajecie same plusy Skody i Lanosa a znacie jakieś minusy ? Raczej na mechanice się nie znam, ale olej czy inne podstawowe elementy potrafię wymienić (klocki, tarcze) więc potrzebuje samochodu jak najmniej bezobsługowego. Mam Tico i w nim w sumie nie ma się co psuć. A wiadomo czym prostsze tym łatwiejsze w obsłudze/naprawie. Więc bardzo bym prosił o minusy n rzecz Felicji i Lanosa.

26 Lut 2009, 20:33

z mojego punktu widzenia lanos niema żadnych minusow

26 Lut 2009, 20:40

Czyli mówisz, że Lanos samochód idealny ? Nie no jakieś wady chyba musi mieć ? Wg. mnie to trochę zbyt duże spalanie.

26 Lut 2009, 20:40

No ja za minus muszę uznać słaby komfort podróżowania, ale to tylko odczułem bo jeździłem na zmianę z nim samochodem 10 razy droższym prawie od niego więc wiadomo, że bez porównania. Komfort jazdy lanosem i felicia jest porównywalny czyli-średni

Środek lanosa jakoś mi się bardziej mimo wszystko podoba od felici, skoda jest jakaś taka goła w środku. Minus felicii to skłonność do korozji. Minus lanosa cienkie ale nierdzewiejące wogóle blachy(jeśli był bezwypadkowy). A no i obojętnie który kupisz to koniecznie ze wspomaganiem!! Nie możesz myśleć "a w tico nie mam to i tu się obejdzie". Musi być wspomaganie, i to nie podlega żadnej dyskusji!

26 Lut 2009, 20:54

Właśnie sprzedałem Lanosa za 6800 i co gadać w bdb stanie wogóle się nie psuł przebieg ponad 150 tyś km i jeździ dalej.Zawieszenie i cała reszta ok.jedyne co przemawia aby odmówić to to że jest jednak trochę głośno przy 130km/h.

26 Lut 2009, 22:11

hehe,no tak całkiem idealny lanos to nie jest

a mianowicie to tak jak koledzy przede mna pisza ze komfort jazdy i spalanie ale takto to jest wmiare okey

26 Lut 2009, 22:37

Ale mój był bardzo zadbany.Jechałem takim 2000r i właściciel mówił że zadbany a w środku wszystko brudne, podrapane, zasyfione a u mnie nawet ryski nie znajdziesz.Lanos to dobry samochód tylko trzeba poszukać.Dodaję że do dnia dzisiejszego jeżdżą lanosy jako nauka jazdy i nają po 400 tys przebiegu i dziwnym trafem jeżdżą i są mało awaryjne.

26 Lut 2009, 23:07

Całkiem mnie przekonujecie do tego Lanosa ale z tego co widzę w okolicach Warszawy trudno znaleźć zadbanego Lania za 6 tys. Już lepiej z Felą bo za 5100 znalazłem 2000 rok

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Ale jednak Lanos ładniejszy, chyba będę musiał poświęcić więcej czasu na poszukiwania.

27 Lut 2009, 08:34

no poszukal bym tego lanosa ale najlepiej zeby z gazem byl bo wtedy jazda bedzie bardziej ekonomiczniejsza

27 Lut 2009, 10:00

Wiecie co, chyba jednak bardziej mnie ciągnie do samochodu o którym pisałem w pierwszym poście jako jedna z moim propozycji, a mianowicie chodzi mi o Matiza. Mały, zgrabny samochodzik, który chyba nie spali zbyt wiele w mieście ? 800cm posiadam w Tico i łapie się po Warszawie w 5-6 litrach więc chyba Matiz powinien być równie ekonomiczny ? Jeżdżę głównie po mieście więc spalanie to dla mnie priorytet, a i zaletą jest wielkość Matiza gdyż w Warszawie trudno znaleźć miejsce do zaparkowania, a takim mikrusem wszędzie się wepchnę

drugą zaletą jest chyba bardziej młodzieżowy wygląd niż np Felicja a do tego za 6 tys wyrwę rocznik 1999-2000 więc chyba warto ? Sam już nie wiem co myśleć

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Matiz na wypasie