Co po Uno?

25 Maj 2011, 20:21

Witam

po roku ponownie staram się sprzedać mojego Uniaka. Dobrze spisuje się w mieście, ale niestety od pewnego czasu mam dość częste wyjazdy w trasy i niestety jego silniczek nie daje dobrych rezultatów na trasie. Mam więc pytanie jaki samochód byłby bardziej efektywny na trasie, żeby wyprzedzanie nie było mordęgą. Myślałem o Polonezie z silnikiem Rovera, 103 konie dałyby chyba solidne osiągi w porównaniu do Uniaka. No ale niestety dostać Poldrovera w dobrym stanie to ciężkie zadanie. Cena jaką uważam za maksymalną to 3-4 tysiące. Za Uniaka powinienem dostać 2,5 k. a resztę jakoś dozbieram.
warzywo
Aktywny
 
Posty: 318
Miejscowość: PZN

25 Maj 2011, 20:38

Co powiesz o Nissanie Sunny N14 z silnikiem 1.4 75km lub 1.6 90km. Miałem przyjemność takiego eksploatować przez 11lat ale z silnikiem cd20 75km 2.0d w kombi Y10. Silniki 1.4/16 dość dobrze znoszą LPG, poza tym jest dużo zamienników. Eksploatacja nie jest droga, zawieszenie jest bardzo proste i tanie w naprawie.
adammtv
Aktywny
 
Posty: 286
Miejscowość: Złoty Stok

25 Maj 2011, 20:56

a ja bym dozbierał jeszcze z 1000 zł i kupił fiata brava 1.6 16v bo nie gnije gdyż robili go we włoszech i brazyli . Ogołem za te pieniązki czyli 5000zł mozesz go trafic z LPG no a jak wolisz mniejsze to bravo :) może powiedz czego wiecej wymagasz od auta

pozdrawiam
x50sr
Początkujący
 
Posty: 244
Miejscowość: małopolska

25 Maj 2011, 21:11

Deawoo Espero 1,5 Za tą kasę znajdziesz w LPG na full wypasie;) Mój brat miał takie auto i powiem Ci, że na autostradzie dało radę prędkość przelotową 170 a max 190;)
MlodyBarney
Początkujący
 
Posty: 116
Miejscowość: Chorzów

25 Maj 2011, 21:15

nie pakuj sie w poloneza... to juz stare i widomo ze bedzie sie sypac po kolei...
Zyguś
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 61
Miejscowość: Ośw :)
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Punto I
Silnik: 1.1 73KM !
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1996

25 Maj 2011, 21:15

Dzięki za propozycję. Obczaję Nissana i Espero ;) A co do Bravy zależy jak będzie z pieniędzmi. Wiadomo, że chciałbym odłożyć, ale nie zawsze można. Od samochodu bardziej niż wypas wyposażenia (chociaż w porównaniu do Una, które mam gołe to pewnie i każdy lepszy zagraniczniak ma lepiej ;) ) zależy mi na mocy silnika, bo teraz Uniawką strach wyprzedzać tiry bo brakuje mocy. No i fajnie by było jakby silnik dobrze współpracował z gazem, w dzisiejszych czasach to duża oszczędność.
warzywo
Aktywny
 
Posty: 318
Miejscowość: PZN
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Technologia, która wspiera koncentrację kierowcy
    Kierowcy firmowi pokonują najczęściej o wiele większe przebiegi od właścicieli samochodów prywatnych. Dlatego też częściej narażeni są na niebezpieczne sytuacje. Oto systemy, które dbają o bezpieczeństwo kierowcy. ...

25 Maj 2011, 21:23

odnośnie espero to najlepsze z koreanskich pierdziawek ale nalezy pamietać że pod maska siedziy dohc ( dwa wałki rozrządu w głowicy (lub nad nia jak kto woli ) )


swoja drogą poldek z silnikiem rovera sie sypał :)

odnosnie dozbieranie tysiaka = są rózne opcje kredytowe przy zakupie auta , oprocentowanie to max 10% w skali roku czyli że jak bys wzioł nawet fiata brava całego na raty to 200zł miesiecznie przez 3 lata :) czyli że jak bys miał wpłacic odrazu swoje 4000 a 1000 pozyczyc to masz np 10 rat po 110 zł lub 24 raty po 55 zł i wiekszosc firm pozwala spłacic wczesniej :)

ja jestem przeciwnikiem zbierania :) zbiera bank za mnie a ja im żuce to co uzbieram czyli biore np na 30 rat 10000 i mam rate po 330zł ale jak zostanie mi 500 to daje 500 i zamiast oddawać im puzniej 12000 oddaje 11000 przykładowo , a przy zadłuzeniu typu 1000zł to sprawa wyjdzie lajtownie , nie będziesz musiał sie martwic i czekac czy uzbierasz czy nie , pozdrawiam
x50sr
Początkujący
 
Posty: 244
Miejscowość: małopolska

25 Maj 2011, 22:30

x50sr i tutaj Cie zaskocze bo Espero nie jest najlepszym koreańcem (dla wtajemniczonych Lanos też nie).
Osobiście również celował bym w Espero a wogóle niewiem czemu ale wydaje mi sie że jesteś z wielkopolskiego :oops: jesli tak to zobacz to
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

25 Maj 2011, 23:04

No Polonez to ostateczność, za bardzo wieje archaizmem, ale ten silnik mnie korci.

Espero bardzo mi się podoba, większe od Uno (a to zaleta), dużo egzemplarzy zagazowanych no i solidne jednostki. No i co najważniejsze bardzo tani.

Barol te co podałeś to Clio mi się podoba, ten Polo to jedynie na ścigałkę w rajdach. Aczkolwiek szukam czegoś większego od Uniaka.

A co do kredytów to ja jestem negatywnie nastawiony na wszelkie pożyczki. Wolę mieć gorsze za całą sumkę niż potem spłacać.
warzywo
Aktywny
 
Posty: 318
Miejscowość: PZN

26 Maj 2011, 08:14

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

26 Maj 2011, 10:24

A co sądzicie o takim Escorcie?

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
warzywo
Aktywny
 
Posty: 318
Miejscowość: PZN

26 Maj 2011, 12:15

Ile masz lat i od kiedy prawko tak z ciekawosci? Dowala ci OC za niego 2500zl, jak masz swieze prawko i ponizej 25 lat bez znizek. Potem rok minie i kolejne 2500zl.

Wracajac do tego Escorta, sladow rudy nie ma, z zewnatrz w miare ladnie wyglada. Ale sam sprzedawca twierdzi ze wymaga wkladu finansowego, pewnie jakis remont zawieszenia czy ukladu kierowniczego. :) Do takiego Escorta, niektore czesci moga byc drogie.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

26 Maj 2011, 13:16

Ja bym sie w Escorta nie pakował.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

26 Maj 2011, 14:01

warzywo napisał(a):A co sądzicie o takim Escorcie?

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]


Jeździ bardzo sympatycznie o ile jest zadbany. Moc ma aż za dużą jak do swojej budy. Niestety spalanie przy delikatnej jeździe rozpoczyna się od 8l PB, a korzystając z mocy silnika rośnie bardzo dynamicznie.
Ale za te pieniądze to nie radzę pakować się w Escorta, jeśli sprzedający twierdzi że auto wymaga wkładu finansowego to ja bym odpuścił. Do Escorta ogólnie części są tanie ale nie wiadomo czy w tym wypadku nie przyjdzie Ci robić pół samochodu. No i przede wszystkim musi być dobrze zakonserwowany bo w przeciwnym razie ruda go będzie brać.
stasiowski121
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2201
Miejscowość: Podkarpacie
Auto: VW T4/Audi 80 B4/Passat B3
Silnik: 2.5 TDI AXG
Paliwo: Diesel
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

26 Maj 2011, 21:39

Czimi napisał(a):Ile masz lat i od kiedy prawko tak z ciekawosci? Dowala ci OC za niego 2500zl, jak masz swieze prawko i ponizej 25 lat bez znizek. Potem rok minie i kolejne 2500zl.

Wracajac do tego Escorta, sladow rudy nie ma, z zewnatrz w miare ladnie wyglada. Ale sam sprzedawca twierdzi ze wymaga wkladu finansowego, pewnie jakis remont zawieszenia czy ukladu kierowniczego. :) Do takiego Escorta, niektore czesci moga byc drogie.


Prawko mam ledwie dwa lata, więc nawet za Uniaka mam ponad kafla OC, dlatego zarejestrowane mam na ojca (współwłasność też wychodzi drogo w pyte) bo ma zniżki 60%. Dopóki nie osiągnę 25 lat jak powiedziałeś to nie mam co się pakować w samodzielne OC ;) na ojca jest 400 zł więc w porównaniu do innych stawek, grosze.

Więc mówicie, że Escort okej dopóki się nie zepsuje? Czyli na prowadzenie wychodzi Espero, w zasadzie bardzo mi się podoba i jakbym miał pieniądze w kieszeni to już bym go pewnie chciał kupić.

No i oczywiście nie chodziło mi o ten właśnie egzemplarz z linku, tylko o dany model. W sumie zależało by mi żeby nie psuł się co chwilę. Mam to w uno i co naprawię to kolejna rzecz się sypie i w zasadzie co dwa tygodnie mam wizytę w warsztacie.
warzywo
Aktywny
 
Posty: 318
Miejscowość: PZN