Co sądzicie o aukcjach samochodów z USA

20 Gru 2020, 15:06

andrewb25 napisał(a):Dziwne tylko jest to że jeżeli dajmy na to kupujesz auto w USA , naprawiasz i chcesz sprzedać? no to nie chcą..bo malowane, bo naprawiane, bo uszkodzone itp,bo handlarz, nawet jak pokażesz fotki z aukcji ciężko sprzedać....
może dlatego że nikt nie bierze pod uwagę tego że auto z USA ma wartość ok 20% mniejsza niż europejskie więc jeżeli wystawisz takie auto w średniej cenie europejskich to nie ma dziwu ze sie nie sprzedaje.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16555
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

20 Gru 2020, 18:00

andrewb25 napisał(a):Więc co do aut z USA nie mam nic....są specyficzne...więc jeżeli miałbym sprowadzać to tylko na zasadzie firmy która auto sprawdza i licytuje....
kupno, naprawa i sprzedaż takiego auta to droga przez mękę.


Andrju jako że od czasu do czasu coś licytuje w usa + mam stycznośc z tymi autami to mogę Ci powiedzieć że niby jest tak jak piszesz ale ważne są szczegóły dokładnie tak samo jak przy tych Twoich nieszczęsnych podłużnicach zagrażających życiu i ogólnikach związanych z ich uszkodzeniem :D

Auta z USA w Twoim wydaniu handlowania nie ma opcji żeby zarobić chyba że ma kilka wolnych baniek i stalowe nerwy to może ale jak podejdziesz do tematu rozsądnie, wybierzesz umiejętnie markę i model to może coś zarobisz a jak nie to przynajmniej pojeździsz fajnym autem.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10788
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

21 Gru 2020, 18:16

Oczywiście ...zdrowy rozsądek to podstawa..oraz dogłębna analiza rynku, co przywieźć żeby to szybko i skutecznie spieniężyć, anie trzymać, czy zrobić komuś prezent.
Aczkolwiek wszystkiego nie przewidzisz.

Przykład z tą KIA od 22:06

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



To tylko KIA, a pomyś jak zakupisz jakieś najnowsze BMW czy Mercedesa i po odpaleniu coś zastuka w silniku? No to nie dośćże trzeba robić blacharkę, później lakiernik, to jeszcze elektronik, Mechanik , jakieś elementy wnętrza...czyli kupujesz taką kupę gruzu gdzie wszystko jest do wymiany/naprawy....mnie by coś trafiło, i znając życie prędzej bym to pociął niż sprzedawał.
A wiesz jakiś murzyn może celowo wrzucić jakąś śrubkę do cylindra i wywieźć na copart wtedy. :lol: więc masz po przywiezieniu ...surprise :mrgreen:

Trzeba uważać żeby naprawdę nie umoczyć , bo można świadomie lub nieświadomie zakupić coś takiego:

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]




Ale...jak to się mówi..kto nie ryzykuje ten nie pije szampana :lol:
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Bezpieczna podróż na ferie zimowe
    Ferie są dla kierowców okresem wyjazdów rodzinnych w góry, na narty czy na wypoczynek. Wypadające w okresie zimowym podróże oznaczają trudne warunki na drogach, a co za tym idzie wymagają dobrego ...