05 Kwi 2012, 08:52
Passat ma obok Alfy najbardziej awaryjne i najdroższe w naprawach zawieszenie a 1.9TDI na pompowtryskach to nie jest 1.9 TDI na pompie.
No chyba, że przyjąć takie założenie jak 90% właścicieli aut niemieckich, "czasem staje w polu, trochę rdzewieje, co jakiś czas jakieś akcje serwisowe, ale poza tym bezawaryjny, igła, nic tylko lać i jeździć "
Z wyżej wymienionych brałbym Mondeo, dorzuciłbym jeszcze Peugeota 406 a jeśli naprawdę zależy Ci na niezniszczalności to Mercedesa W202.