Witam
Tak jak w temacie, mam problem, z rozsądku wybrałbym oczywiście hondę, podobno najlepsza na początek mało prawdopodobna awaria, jedyny problem w tym że najbliższa ofertę mam 3 godziny jazdy od siebie, a do tego kosztuje więcej niż przewiduje mój budżet ( do 7 tysięcy maks, chciałem za 5 tys), a więc po długich poszukiwaniach kilku dniowych na wszystkich portalach itp, wkurzyłem się trochę i pomyślałem że w sumie zawsze chciałem mieć bmw e46, kto o tym nie myślał jako pierwsze auto, i o dziwo znalazłem blisko siebie, godzina jazdy maks, i za 7 tysięcy więc po targowaniu byłoby pewnie 300/500 zł taniej, widać że zadbana itp, jeżdżę ostrożnie i nie kupuję auta jak typowe sebixy żeby palić gumę, chcę fajne autko a więcej gazu zawsze jest mile widziane bo czasem to ratuje życie, więc mam problem, bo tak jak mówię honda to honda co tu dużo mówić, z tym że ZADBANĄ trudno znaleźć , mam jedną miejscowość obok, ale jest totalnie jak z fabryki wyszła nic nie zrobione i do tego wychodzi rdza, jest za 5tys, za tyle samo jest ta 3godz jazdy ode mnie i jest fajnie zrobiona, fotele kubełkowe felgi ładny biały lakier a nie jakiś bordowy jak tamta, więc nie ma nawet co porównywać, a bwm to bwm, proszę o jakaś dobrą radę, może dodam że to bwm kosztuje 18zł/100km tak mówił właściciel, więc bardzo podobnie pali jak honda ( to bwm ma rzecz jasne lpg, dlatego takie koszty eksploatacyjne)
Proszę o jakąś radę, bo sam już nie wiem , czekać dalej na pojawienie się jakiejś hondy ? czy brać to bwm, potrzebuje auta na zimę, w maju wyjeżdżam za granicę więc to auto potrzbuje tylko do maja, chyba że pojadę nim do pracy, ale musiał bym mieć duże zaufanie do takiego auta
Mam nadzieję że jakoś to wytłumaczyłem, podkreślam że tylko te dwa auta wchodzą w grę
![Uśmiechnięty :)]()