Cordoba 1.6 szarpie na zimnym silniku

03 Gru 2013, 17:05

Witam!
Moja coroba 1.6 (bez gazu) nie chce jechać, gdy jest zimny silnik - zaraz po odpaleniu. A mianowicie. Jeśli jest od 10'C w dół, silnik odpala od pierwszego, bez żadnego problemu, lecz gdy ruszam to przy ok.2000 -2500 obr. zaczyna szarpać (nie chce jechać), a na postoju gdy podkręcę go do 2tyś. obr i odpuszczę gaz to schodzą obroty i faluje na poziomie +/- 900obr przez parę sekund i staje na 1000obr. Nie wiem jaka jest tego przyczyna, proszę więc o pomoc.

05 Gru 2013, 22:20

Czy nikt nie jest mi w stanie pomóc ?
Czytałem już że może to być, przewody ws, świece, cewka, katalizator, przepustnica, błąd w ecu, sonda lambda. Ale nie mam kasy na wymianę tych wszystkich części. Szukałem podobnych awarii w internecie ale albo nie jest to samo co u mnie albo nie znalazł nikt na to odpowiedzi.

Gdy silnik ma włączone ssanie, dodam gazu i puszczę to szarpie silnikiem, jakby chciał zgasnąć przez pare sekund i wraca do ok. 1000obr.. Takie samo szarpnięcie (dławienie) występuje przy pierwszym ruszaniu na ssaniu (gdy silnik jest zimny), ja mu 1 gaz a on się dławi jakby. Co to może być ?

05 Gru 2013, 22:49

joe94tm napisał(a):błąd w ecu

Błąd w ecu... Ehhhh... To jest tak jakby...

Odczytaj błędy to Ci pomożemy

. Jedziesz do warsztatu i prosisz aby Ci odczytali błędy z kompa. Jeśli powiedzą że się tym nie zajmują, zapytaj ich gdzie możesz się z tym udać, powinni Ci od razu powiedzieć. Albo po prostu poszukaj w necie punktu diagnostyki w Twojej okolicy.

Pozdrawiam

.

05 Gru 2013, 23:03

Jak silnik jest nagrzany wszystko jest ok?
Miałem podobnie w astrze ale silnik fiksował na zimno i na ciepło.
Przyczyna była bardzo prozaiczna pęknięty jeden z przewodów podciśnienia.
Łapał lewe powietrze i fiksował.
Odczytanie błędów rozjaśniło by sytuację.

06 Gru 2013, 19:11

Dzieje się tak tylko na zimnym silniku. Wszystkie rury od odmy są puste i nie popękane. Silnik też nie łapie żadnego lewego powietrza.

08 Gru 2013, 18:24

Silnik tylko na ssaniu tak dziwnie chodzi, to znaczy odpalę go i normalnie pracuje, lecz gdy podkręce do 2000obr i puszcze gaz to obroty spadają poniżej 1tyś, jakby chciał zgasnąć, przez chwile nie chodzi na wszystkie gary i znowu normalnie. I tak aż do wyłączenia ssania. Podejrzewam filtr paliwa lub pompkę paliwa, co o tym sądzicie, proszę o pomoc ?

09 Gru 2013, 13:13

joe94tm napisał(a):co o tym sądzicie, proszę o pomoc ?

Sądzimy, że powinieneś odczytać błędy z komputera, a nie wróżyć z kart. Potem Ci doradzimy... Nie zależnie czy wypluje błędy czy nie. Już to napisałem.

Pozdrawiam

.

18 Gru 2013, 12:56

Podłączyłem dzisiaj komputer i skasowałem błędy (były błędy wszystkich czujników w układzie dolotowym i sondy lambda). Błędy: potencjometru przepustnicy, temp.powietrza w układzie dolotowym, sonda lambda. Na razie błędy skasowane, teraz czekam aż ostygnie silnik i wtedy sprawdzę czy objawy wrucą. Jak tak to obstawiam sonde lambda (może jak jest zimno to grzałka długo się grzeje i wysyła błędne informacje do komputera przez co nie równo pracuje) co o tym sądzicie ?

18 Gru 2013, 15:29

joe94tm napisał(a):Re: Cordoba 1.6 szarpie na zimnym silniku

Nieprzeczytany post» Dzisiaj, 12:56

Podłączyłem dzisiaj komputer i skasowałem błędy (były błędy wszystkich czujników w układzie dolotowym i sondy lambda). Błędy: potencjometru przepustnicy, temp.powietrza w układzie dolotowym, sonda lambda.

Wszystkie trzy mogą wywoływać powyższe objawy... Zobaczymy co wykaże drugi test... Szczerze - sonda może wywoływać taki objawy ale postawiłbym ją na ostatnim miejscu z tych trzech. Ale zobaczymy, potem wszystko się obali

. Generalnie grzałka nie spełnia, aż takiej roli żeby problem zaczął Ci się tuż po odpaleniu. Do tych błędów polecam zmierzyć ciśnienie paliwa na listwie, posprawdzać szczelność dolotu (w tym wszystkich podciśnień i czy nie ma nieszczelności na łączeniu kolektora dolotowego z głowicą), sprawdzić masy. Czekam na info. A jak jest z mocą samochodu??? Jak ze spalaniem??? Jak ze schodzeniem z obrotów???? Poza tym wszystko jest ok??? Generalnie polecam również zmierzyć kompresje silnika na wszelki wypadek.

A wyobraź sobie sytuację - możesz oczywiście zrobić test bo to niczemu nie szkodzi:

Śpieszysz się i masz przed sobą bardzo wąski i ciasny nawrót, jedziesz szybko -> w ostatniej chwili mocno hamujesz i mocno skręcasz kierownicą (na max. albo prawie na max.)... Czy silnik zgaśnie bądź się mocno zdławi??? Polecam zrobić taką próbę na jakimś dużym placu, taki test potrwa jakieś 2 minuty (parę takich prób na dużym placu). Byłoby oczywiście fajniej gdybyś taki test przeprowadził i na ciepłym i na zimnym, no chyba że wiesz co się wtedy dzieje... Może możesz mi już powiedzieć??? I daj info co z tymi błędami. To są dosyć zdradzieckie obwody...

Pozdrawiam

.

18 Gru 2013, 17:01

W wymienionych sytuacjach wszystko jest ok.. Zapomniałem jeszcze wcześniej o błędzie czujnika ciśnienia powietrza w kolektorze dolotowym. No i po skasowaniu błędów znowu to samo. Zauważyłem też że jak trzymam lekki gaz jak ruszam to go pare razy szarpie, a jak dam gaz do dechy to raz i jedzie dalej ( i tak na 1,2 i czasami 3 biegu). Przewody podciśnieniowe też są ok. bo ostatnio sprawdzałem, lewego powietrza też raczej nigdzie nie łapie.

18 Gru 2013, 17:19

Ok, wieczorkiem wrócimy do tematu

.

Pozdrawiam

.

18 Gru 2013, 18:17

Aa zapomniałem dodać że przed diagnostyką komputera, na odpalonym silniku odłączałem czujnik biegu jałowego i potencjometru przepustnicy może dlatego były ich błędy w komputerze ?

19 Gru 2013, 02:45

joe94tm napisał(a):Aa zapomniałem dodać że przed diagnostyką komputera, na odpalonym silniku odłączałem czujnik biegu jałowego i potencjometru przepustnicy może dlatego były ich błędy w komputerze ?

No teraz to nie wiemy czy powinny tam być czy nie

. Na pewno po takiej operacji by były ale kto da Ci gwarancję że bez niej by ich nie było???

joe94tm napisał(a): Błędy: potencjometru przepustnicy, temp.powietrza w układzie dolotowym, sonda lambda.

joe94tm napisał(a):Zapomniałem jeszcze wcześniej o błędzie czujnika ciśnienia powietrza w kolektorze dolotowym.

Czujnik biegu jałowego??? To znaczy który z nich??? Chodzi Ci o czujnik ciśnienia powietrza??? Temperatury powietrza??? Czy jakiś którego nie wymieniłeś???

Strzelę że prawdziwe błędy to czujnik temp. powietrza i sonda lambda

.

Vermin napisał(a):Do tych błędów polecam zmierzyć ciśnienie paliwa na listwie, posprawdzać szczelność dolotu (w tym wszystkich podciśnień i czy nie ma nieszczelności na łączeniu kolektora dolotowego z głowicą), sprawdzić masy.

joe94tm napisał(a):Przewody podciśnieniowe też są ok. bo ostatnio sprawdzałem, lewego powietrza też raczej nigdzie nie łapie.

Jeśli jesteś pewny to sprawdź wszystkie masy i czy ciśnienie paliwa na listwie jest prawidłowe. Przy okazji pomiaru ciśnienia paliwa warto od razu zmierzyć kompresję silnika... Miejmy nadzieję że kompresja będzie prawidłowa bo jest jedną z kosztowniejszych napraw przy takich objawach... Jak chcesz mieć więcej spokoju to PO WSZYSTKICH JUŻ DIAGNOSTYKACH:

Odłącz na noc aku i wtyczkę sondy lambda, rano podłącz tylko aku ale nie podłączaj sondy, napisz skutki po przejażdżce. Tylko upewnij się że odłączenie aku nie zresetuje np. radia, immo czy cuś.

Pozdrawiam

.

19 Gru 2013, 20:14

Dzisiaj wymieniłem sonde lambde i jest ok.

( jak zdjąłem osłonke kabla to jeden był prawie całkiem urwany), zobacze jutro rano czy w 100% objawy zniknęły. A jeszcze rano wyczyściłem przepustnice na błysk i czujnik ciśnienia powietrza bez efektów, to zdecydowałem wymienić sonde (i wyszło mi to na dobre

). Pozdrawiam i dzięki za wsparcie.

19 Gru 2013, 23:41

Vermin napisał(a):Odłącz na noc aku i wtyczkę sondy lambda, rano podłącz tylko aku ale nie podłączaj sondy, napisz skutki po przejażdżce. Tylko upewnij się że odłączenie aku nie zresetuje np. radia, immo czy cuś.

Podejrzewałem, że z czujników jest przyczyną nr. 1... Nienawidzę jej!!! Z nią nigdy nic nie wiadomo!!! A błąd sondy w kompie na ironię nie zawsze musi oznaczać awarie sondy

.

Ale bardzo się cieszę że problem rozwiązany. Tylko następnym razem się tak bardzo nie śpiesz bo było 10% szans na to że TO NIE JEST WINA SONDY/SAMEJ SONDY, a ona jednak swoje kosztuje. Mimo to mam nadzieję że objawy zniknęły na dobre.

Pozdrawiam

.

Cordoba 1.6 szarpie na zimnym silniku

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum