REKLAMA
Mam Cordobę 1.6 z 98r. z LPG
Problem pojawia się podczas odpalania zimnym silniku, bez dodania gazu samochód nie odpali. Przekręcam kluczyk i się dławi do czasu kiedy nie dodam gazu a gdy odpali i nawet podjadę kilka metrów, zatrzymam się na jałowym biegu i puszczę gaz to obroty spadną do 400 i przez dławienie silnik zgaśnie. Po lekkim przegazowniu, obroty ustabilizują się na wartości ok 500 i silnik ciężko, bo ciężko ale będzie pracował i nie zgaśnie, pochodzi tak z 1,5 minuty i obroty podniosą się do wartości 900 i auto zachowuje sie już normalnie. Zauważyłem również, że po przekręceniu kluczyka przepustnica od gazu zaczyna lekko się wychylać w dwie strony, słychać to całkiem dobrze a nawet czuć pod pedałem gazu ( wygląda to tak jak by komputer nie mógł jej prawidłowo ustawić).
Co może być tego przyczyną??