Witam, cierpiąc na choroby okresu młodzieńczego (20lat) założyłem w serwisie montażowy tłumik Ultersport'a do mojej corollki. Stary był sprawny lecz pordzewiały i wyglądał mało korzystnie, a zawsze marzył mi się ładny tłumiczek, więc zainwestowałem. Trzebabyło przerobić nieco mocowania i uciąć kawałek rury, a tłumik jest zamontowany lekko na skos zgodnie z kierunkiem rury z którą jest połączony bo nie było innej możliwości.
Tłumik działa super, jest w miarę cichy, słychać go tylko powyżej 3 tysięcy, pozatym przyjemnie mruczy, ale nie jest to denerwujące buczenie budzące niemowlaki na ósmym piętrze w mieście.
1. Problem polega na tym, że po montażu zauważyłem spadek mocy. Nie jest to jakiś mega spadek, ale tak czy inaczej występuje.
2. Drugim objawem jest nierówne wkręcanie się na obroty. Taka jakby turbodziura. Wkręca się normalnie do 4 tys. tam na chwile przystaje i ciągnie cał czas równo a wskazówka stoi, a potem nagle znów rusza i równomiernie biegnie aż do 6 tys.
Czym może być to spowodowane i jak to zniwelować? Domyślam się, że to wina mojego tłumiczka (zaznaczam, że wymieniłem tylko końcowy, mam tłumik środkowy i katalizator - wszystko standard.
Czy trzeba coś podregulować? Jak zdiagnozować co jest nie tak? Wystarczy jakieś strojenie komputera albo coś?
Jeżeli ktoś jest w stanie mi pomóc czy to osobiście (Warszawa) czy przez internet coś zasugerować, bardzo proszę o pomoc
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedzi, Janek!