Witam!
Ja jeździłem Volvo V50 z 2006 r. tylko z innym silnikiem, był to 2.4 D5 (180 KM) ale po chipowaniu miał 220 KM i 450 Nm.
W środku elegancko, dużo miejsca, wygodnie się siedzi zarówno na miejscu kierowcy jak i z tyłu. "Bajerów" w środku sporo, nawigacja, klimka wszystko pięknie działa.
Samochód w tej wersji silnikowej co ja jeździłem miał problemy z trakcją nawet na 3cim biegu
ale to przeze mnie
. Ogólnie, przyspieszenie zabija.. Dobrze że są te wszystkie systemy ASR i ESP. Samochód łyka nierówności, nie czuć dziur, nie czuć popękanej jezdni a jeździłem po naprawdę marnych drogach.
Ogólnie bardzo przyjemne auto i jak by nie miłość do Alfy szukał bym właśnie Volvo tylko że w sedanie. Jeśli masz dobrą okazję to kupuj 2.0 ale jak możesz jeszcze poczekać bądź poszukać to zastanów się nad mocniejszym motorem. Ja nie jeździłem tym Volvo dla testów minimalnego spalania i nie wiem ile pali ale dla porównania podam Ci spalanie w Alfie 156 dla 1,9 i 2,4. Mniejszy silnik trzeba mocniej katować dla osiągnięcia swojego celu także zawsze spali więcej, a dla większego to żadna męka i sobie kręci jak mu się podoba. Ostatnio ustawiłem sobie 68km/h na tempomacie i jechałem tak 20km na tej trasie spalanie wachało się w granicach 3,6-3,8l/100km - moim zdaniem rewelacja. W silniku 1,9 nie do osiągnięcia bo pod górki nawet nieduże będzie mu ciężej i spali więcej ale też nie dużo koło 4-5l/100km. Popatrz na spalanie w Volvo!