REKLAMA
Hmm, może macie rację z tym BMW, ale szczerze mówiąc po prostu się napalilem.
No dobra , na chwile je odsunmy.
To czym warto bardziej się zainteresować niż takim BMW ? Głównie zależy mi na ekonomii. Czyli max 10l lpg poza miastem , nie picie oleju , reszta to już normalne sprawy serwisowe. Nie chce też , aby coś co chwilę sie psulo. Dużych pojemności też nie chce, bo ubezpieczenie będzie drogie (1,8 - 1,9 , to max ). Chyba to wszystko spełnia Astra ?
Japonce nawet są fajne , ale czasem mogą być problemy z gazem , a nie chce się zniechęcić. Chcę założyć instalacje i mieć spokój , jedynie kontrolować i wymieniać , to co potrzeba.
Hmmm, a może pójść w stronę diesla? Jakiegoś mało awaryjnego ?
W rodzinie jest Reno Modus 1.5 dci, bodajże 86 KM, fajnie to jeździ ,problemów nie sprawia i pali prawie nic. Ale to tylko przykład.